Więzienie pisarza w Algierii za uwagi na granicy z regionalnym rywalem Maroko zapala napięcia z Francją.
Algieria skazała francusko-algierskie pisarza Boualem Sansal na pięć lat więzienia pod zarzutem „podważenia jedności narodowej”.
Sąd w Dar El Beida, niedaleko Algiera, skazał autora w czwartek na podstawie przepisów dotyczących „antyterrorystyki” po udzieleniu wywiadu skrajnie prawicowym francuskim frontom mediów, w których zakwestionował granice podzielone Algierię od regionalnego rywalizującego Maroka.
W wywiadzie, opublikowanym w październiku ubiegłego roku, Sansal argumentował, że Francja przerysowała granice Algierii na korzyść tego ostatniego w okresie kolonialnym, aby obejmować ziemie, które kiedyś należały do Maroka. W następnym miesiącu został aresztowany po przybyciu do Algierów.
Sprawa zakwaterowała stosunki między Algierią a Francją, które Noszyło zeszłego lata, kiedy Francja zmieniła swoją pozycję, aby rozpoznać suwerenność Maroka nad kwestionowanym terytorium Sahary Zachodniej, i które zostały dodatkowo pogorszane, gdy Algieria odrzuciła francuskie próby powrotu Algierskich zamienionych na deportację.
Prezydent Francji Emmanuel Macron odwołał się w czwartek do „dobrego zmysłu i ludzkości władz algierskich, mówiąc, że ma nadzieję, że„ dadzą mu (Sansal) jego wolność i pozwoli mu traktować chorobę, z którą walczy ”.
Francuskie media poinformowały, że autor ma raka.
Napięcia Francji-Algierii
Sansal, laureat nagrody pokojowej w niemieckim handlu książkowym w 2011 roku, od dawna jest krytykiem władz algierskich, ale regularnie odwiedzał kraj, a jego książki zostały tam sprzedane bez ograniczeń.
Według Hociane Amine, prawnik, który odrzucił, autor, który odrzucił prawników i postanowił się bronić, zaprzeczył, że uwagi naruszyły prawa lub miał zaszkodzić Algierii, prawnikowi, która była na sali sądowej.
„Oczywiście ma możliwość odwołania się. A teraz, gdy został skazany, prezydent ma prawo przyznać mu ułaskawienie, ponieważ jest to karta polityczna w obecnym kryzysie z Francją” – powiedziała Amine.
Prezydent Algierski ABDELMADJID TEBBOUNE Wcześniej skrytykował Sansal, który mieszkał we Francji, nazywając go „oszustem”.
Ale niektórzy obserwatorzy zasugerowali, że autor może otrzymać ułaskawienie prezydenckie podczas nadchodzących świąt muzułmańskich lub krajowych.
Pięcioletni wyrok Sansala to połowa tego, o co zażądali prokuratorzy i mniej niż zalecani dla osób oskarżonych na podstawie art. 87 kodeksu karnego Algierii, kontrowersyjnej ustawy „antyterroryzmu” wdrożonej po masowych protestach konwululowanych przez kraj w ostatniej dekadzie.
Zwolennicy praw człowieka w Algierii oświadczają, że przepisy od dawna są wykorzystywane do stłumienia głosów antyrządowych.
Autor został również ukarany grzywną w wysokości 500 000 Algierii Dinar (3735 USD).