Prawie właściwy czas dla polityków, aby wydzielić swoje rachunki bankowe

Treść artykułu
W dzisiejszych czasach jest niewiele ogłoszeń o nadmiernej hipotece i zasadniczo wprowadzające w błąd, niż publikacja dorocznego Ontario „Lista słoneczna”. Lista, opublikowana w tym miesiącu, ujawnia tratwy prowincjonalnych urzędników cywilnych, którzy zarabiają 100,00 $ rocznie i rzekomo mieszkają na kolanach luksusu.
W rzeczywistości oczywiście jest to okrążenie skromności.
Reklama 2
Treść artykułu
Lista Sunshine urodziła się trzy dekady temu, w 1996 roku. Skorygowany o inflację, oryginalny punkt odniesienia o wartości 100 000 USD jest dziś równoważnym około 185 000 USD. Innymi słowy, chyba że ma bogatych rodziców, Torontonian, który robi sto w ciągu roku, a zmiana jest mniej prawdopodobne, że siedzi w domu wolnostojącym w Rosedale, a bardziej prawdopodobne jest, że przeżywa listę mieszkań w Oshawa w nadziei, że może sobie pozwolić na zakup nieruchomości w GTA, okres.
Wszystko to ma powiedzieć, że radni miasta w Toronto wkrótce otrzymają 170 000 USD-znacznie poniżej progu listy Sunshine skorygowanej do inflacji-sam w sobie nie jest rażącym problemem. Rażący problem polega na tym, że radni głosowali za tym, że podniosą się. Po krótkiej debacie pod koniec ubiegłego tygodnia Rada zatwierdziła 24 -procentową podwyżkę wynagrodzenia, która zwiększy każde z 25 pensji radnych o około 33 000 USD w tym roku – z 137 537,40 USD do 170 588,60 USD.
Nie, radni miasta nie ma na liście Sunshine, ale faktem jest, że nadal kształtuje liczbę osób Ontario, zwłaszcza Torontoniczan, postrzega bogactwo publiczne. A teraz w Toronto trudno jest zdobyć bogactwo.
Treść artykułu
Reklama 3
Treść artykułu
Rzeczywiście, kiedy reporterka nadawcza zapytała przechodnia w centrum Toronto, co myślała o głosowaniu Rady 15–8 na korzyść 24 -procentowego podwyżki, powiedziała, usta: „Przeczytaj pokój”.
Pokój jest ponury. Wizyty w banku żywności w Toronto Hit 3,49 miliona w zeszłym roku – Wzrost o 273 procent przed pandemią. Tymczasem miasto nadal stoi w obliczu poważnego kryzysu mieszkaniowego i przystępności cenowej. Burmistrz Toronto Olivia Chow został wybrany na obietnicę znacznej podwyżki podatków, a następnie znacznie ulepszonych usług miejskich. Niestety, większość mieszkańców widziała, jak ten pierwszy się zmaterializował, a nie drugi. (Chow, którego pensja się nie zmieni, powstrzymuje się od czwartkowego głosowania i określił wzrost płacy radnego jako „nieco stromy”)
Teraz dodaj strach ekonomiczny napędzany przez taryfy prezydenta USA Donalda Trumpa, i nic dziwnego, że publiczna reakcja na samokierującą podwyżkę wynagrodzeń Rady Miasta jest mniej niż pozytywna.
Nie oznacza to jednak, że podwyżka wynagrodzeń radnego nie jest uzasadniona.
Do ubiegłego tygodnia radni miasta w Toronto nie mieli znaczącego wzrostu wynagrodzeń od 2006 r. Ostatni raport pracowników wskazuje, że radni Toronto należą do najniższych opłacanych na składnik w porównaniu z innymi radami w mniejszych gminach – pomimo zarządzania Gargantuan Wards i nadzorującym największym budżecie gminy w kraju.
Reklama 4
Treść artykułu
Jest oczywiste, że jeśli chcemy, aby młodzi, utalentowani ludzie uciekali do biura w zakazowym mieście, takim jak Toronto, powinni otrzymać pensję, która pozwala im tam założyć rodzinę podczas pracy wyjątkowo wymagającej pracy.
Ale oczywiste jest również, że środek kryzysu przystępności przystępności zaostrzonego przez głęboko destabilizujące wydarzenia światowe nie jest właściwym czasem dla polityków, aby dać sobie ogromne podwyżki.
W rzeczywistości nie może być właściwy czas – dopóki ludzie głosują nad podwyżką, którzy ją otrzymują. Nie musi tak być: w miastach takich jak Vancouver i Calgary, niezależne organy – nie sami radni – ustalili pensje wybranych urzędników, usuwając postrzeganie i rzeczywistość konfliktu interesów.
Radna miasta Toronto, Shelley Carroll, zwróciła się do tego dylematu, gdy wskazała, że rada miasta jest „prawnie niemożliwą” pozostawienie kwestii wynagrodzeń bezstronnej partii zewnętrznej. Ale potem krótko podniosła alternatywę – zatwierdzając podwyżkę nie dla obecnych siedzących członków Rady – ale na następną kadencję Rady. To pozwoliłoby wyborcom zdecydować, czy ich wybrani urzędnicy na to zasługują-wprowadzając przynajmniej miarę odpowiedzialności i unikanie wrażenia, że radni upiekają własne gniazda w połowie kadencji.
Reklama 5
Treść artykułu
Niestety rada miasta nie realizowała tej opcji.
Zamiast tego wybrali ścieżkę, która z pewnością podważa zaufanie do rządu – i nie bez powodu.
Kiedy niewybrani Torontończycy spacerują po latach bez podwyżki, nie mogą po prostu dać sobie tego, gdy pojawi się właściwy moment. Wszyscy stawiamy czoła niesprawiedliwości w miejscu pracy; Większość z nas nie posiada mocy publicznej torebki, aby była sprawiedliwa.
Aby wyostrzyć nóż, często samo miasto przyczynia się do utraty płac. Kiedy biurokracja komunalna zakazuje kawiarni lub gdy lokalny radny popiera rozwój, który zabija ruch pieszy przed małą firmą – spadają najważniejsze linie przeciętnych Torontończyków. Jest to przewrotny wygląd, który ich przywódcy mogą się odwrócić i zwiększyć własne.
Osobiste fortuny radnych miasta Toronto wkrótce znacznie się poprawi. Podejrzewam, że ich polityczne nie.
Emma Teitel jest nagradzanym felietonistką krajowego magazynu i starszym konsultantem w Navigator Limited. Wcześniej była członkiem rady redakcyjnej gwiazdy Toronto i felietonistką opinii gwiazd, z naciskiem na problemy miasta.
Treść artykułu