OBEJRZYJ: Pytanie o Trumpa rozwściecza rzeczniczkę Białego Domu Karoline Leavitt. „To śmieszne”

Rzecznik Białego Domu Karoline LeavittByła wyraźnie zła, gdy zadano jej jedno szczególne pytanie dotyczące wizyty prezydenta Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie. Leavitt w piątek zapytano, czy którykolwiek z członków rodziny prezydenta dołącza do niego.Leavitt zareagował mocno i powiedział, że nie śledzi członków rodziny prezydenta.„Nie śledzę żadnego z członków rodziny prezydenta, ale pierwsza rodzina jest mile widziana” – powiedziała Karoline. Pytanie nastąpiło, gdy synowie Donalda Trumpa, Donald Trump Jr i Eric Trump, byli na wycieczkach po krajach, w których zawarli poważne umowy biznesowe. Ponieważ prezydent Trump zarabia również na swoich firmach, umowy biznesowe pojawiły się na radarze, ponieważ zostały wykonane, zarabiając na nazwisku prezydenta, aby rzekomo przynieść korzyści prezydentowi.Po tym, jak Leavitt dał pytanie, reporter naciskał i zapytał, czy Trump planuje spotkać którekolwiek z osób zaangażowanych w jego rodzinne firmy. „Nie, o ile mi wiadomo” – powiedział Leavitt. „Pozwól, że dojdę do założenia twojego pytania, które wychowaliście oboje. To śmieszne, że każdy w tym pokoju sugerowałby nawet, że prezydent Trump robi wszystko dla własnej korzyści”.„Opuścił życie luksusu i życie w prowadzeniu bardzo udanego imperium nieruchomości do służby publicznej. Nie tylko raz, ale dwa razy. Amerykańska opinia publiczna wróciła do Białego Domu, ponieważ ufają, że działa w najlepszym interesie naszego kraju i stawiając amerykańską opinię publiczną. To prezydent, który stracił pieniądze na bycie prezydentem”.„Nie pamiętam tych samych pytań, które zadawano mojemu poprzednikowi o polityku kariery, który wyraźnie czerpią zyski z tego biura. Nie to robi prezydent Trump, a ten Biały Dom utrzymuje się w najwyższych standardach etycznych”.