Amerykański arystokrata, który wstał do Hitlera – a nawet obraził go na twarz

Muriel White nie postanowił być bohaterem.
Była amerykańską spadkobiercą, która – podobnie jak wielu innych debiutantów USA na przełomie XX wieku – poślubiła europejskiego arystokratę.
Potem przyszli naziści.
Inni Amerykanie, którzy poślubili Niemców, przyjęli Hitlera, ale nie Muriel. Pomogła żydowskiemu znajomym uciec przed eksterminacją.
Ukryła amerykańskich pilotów, których samoloty rozbiły się w pobliżu. Przemyciła swoje dzieci z Rzeszy, aby nie musieli walczyć w armii Hitlera. Nawet obraziła Führera na jego twarz.
I jak pisze Richard Hutto w nowej książce „Hrabina i naziści: prywatna wojna amerykańskiej rodziny”(Lyons Press):„ Zostałaby zabita za jej bunt ”.
Jej dramatyczny koniec – zanurzając się w jej śmierć, próbując uniknąć oficerów SS – to rzeczy z filmów i powieści historycznych. A jednak, jak powiedział Hutto, amerykańska hrabina pozostała niejasną, w dużej mierze zapomnianą postać.
„Wcześniej natknąłem się na jej imię, ale niewiele o niej nie wiedziałem” – powiedział. Kiedy w końcu połączył się z jednym z jej prawnuków i nauczył się jej burzliwej historii, był zdumiony. Muriel nie był członkiem oficjalnego oporu. Nie nosiła ramion ani przechwytują wiadomości. Jej była cichym rodzajem buntu – nie mniej odważnym lub szlachetnym. „Powiedziałem:„ Trzeba powiedzieć. Muszę ożywić jej historię. ”
Margaret „Muriel” White urodziła się w 1880 roku w Paryżu. Jej ojciec, Henry White, był słynnym dyplomatą na całym świecie. Jej matka, Margaret „Daisy” Stuyvesant Rutherfurd, była słynnym pięknem społeczeństwa, namalowanego przez Johna Singera Sargenta.
Młody Muriel miał efektowne, peryferyczne dzieciństwo. Mieszkała w Londynie, Paryżu i Rzymie – z łatwością przeprowadzając się przez królewskie sądy w Europie. Mówiła sześć języków i była znana jako „najbardziej czarujący słuchacz w społeczeństwie”.
Muriel, pisze Hutto, „nie podążał zwykłą ścieżką społeczną podjęty przez jej amerykańskie dziedzictwo”. Ponieważ Daisy była często chora, Muriel często służyła jako „drugi dowódca ojca”, organizując wydarzenia dla społeczności dyplomatycznej. Kiedy rodzina przeprowadziła się do Włoch, Muriel miał 27 lat i nadal – westchnę! – niezamężne.
Na przyjęciu w Berlinie Muriel poznał 29-letniego Hermanna „Manni” Seherra-Thossa, hrabia z siedzibą w Izbie Lordów i pracą w ambasadzie niemieckiej w Wiedniu. Był „przystojny i uroczy, zabawny i odważny i. . .full z delikatnych pięknych poetyckich myśli, które dotykają serca ” – napisała 28 -letnia Muriel do ciotki.
Oboje pobrali się w 1909 r. W Paryżu – Muriel odwołała swoje amerykańskie obywatelstwo, aby tak się stało.
Przeprowadzili się do jednego z zamków hrabiego na Śląsku, regionie, który obejmuje współczesną Polskę, Republikę Czeską i Niemcy. Rozczarowała się dość szybko. Ona i jej mąż walczyli, szczególnie po I wojnie światowej, kiedy Stany Zjednoczone odciąły konta bankowe amerykańskich spadkobierców żonaty z mężczyznami z mocy osi.
Muriel natychmiast zobaczył Hitlera, gdy podniósł do władzy w 1933 roku. Kiedy dwaj oficerowie SS zapytali ją, dlaczego nie latała swastyką przed jej domem na początku reżimu, odpowiedziała: „Dlaczego rodzina miałaby zawiesić flagę na imprezę, której nie popierają?”
Doprowadziła osobiście Hitlera na Igrzyskach Olimpijskich w 1936 roku, kiedy udostępnili pole do oglądania. „Wiem, kim jesteś i jaki jest twój cel, a ja będę działać przeciwko tobie”, powiedziała mu. Zaśmiał się: „Och, Madame, nie bądź taki poważny”.
Po tym, jak Hitler zaanektował Austrię w 1938 r., Muriel wykorzystała swoje dyplomatyczne powiązania, aby dostać swoje troje dzieci do USA. Zabezpieczyła i zorganizowała fundusze dla żydowskiej rodziny, którą znała, aby uciec w Wiedniu i emigracji do Australii.
W 1941 r. Ukryła brytyjskich żołnierzy, którzy uciekli z pobliskiego obozu wojennego i amerykańskich pilotów, którzy wylądowali przez majątek. Kiedy Manni-do tego czasu jej byłego męża-została wezwana na front, przemyciła go w wagonie siana.
Jakoś miała nawet czas, aby pomóc królowej Albanii w ucieczce w górach po tym, jak Włosi zaatakowali jej kraj.
W zeszłym roku Muriel ledwo wyszła z domu, ponieważ żołnierze, które, jak powiedziała, otaczają posiadłość. Przebrała się za chłopa, aby karmić się i pogłaskać kozy. Obawiała się, że naziści torturują ją do ujawnienia miejsca pobytu jej dzieci i wysyłają ją do obozu koncentracyjnego.
Rankiem 13 marca 1943 r. Widziała grupę oficerów Gestapo idących na podjazd.
Uratowała swoje dzieci, męża, przyjaciół. Ale wiedziała, że nie może się uratować.
Wspięła się do wieży – i skoczyła na śmierć.
Jej rodzina w USA była zszokowana, kiedy się dowiedzieli. A jednak nie uważali tego za akt tchórzostwa.
„Wielu było w stanie uciec z powodu jej pomocy” – powiedział później jej wnuk.