Czy Keisha i Justin zostają razem?

OSTRZEŻENIE: Ten post zawiera spoilery dla „Forever”.
W dwóch ostatnich odcinkach „Forever”, emocjonalnie surowego romansu Netflix, First Love zderza się z rzeczywistością dorosłości.
Właśnie o to chodzi.
Kiedy Keisha (Lovie Simone) zdobywa pełną jazdę na Howard University i Justin (Michael Cooper Jr.), jest przyjmowana do Northwestern, ich idealne obrazy „na zawsze” zaczyna się zanikać. Para, związana intensywnym połączeniem emocjonalnym i nastoletnim obietnicami, musi zmierzyć się z prawdą: sama miłość nie zawsze jest wystarczająca, aby zakotwiczyć dwie osoby wśród marzeń, oczekiwań i odkrycia.
W odcinku 8 pęknięcia nie są już subtelne. „Jeśli nie zamierzasz o nas walczyć, walcz o Justina”, błaga Keisha. To punkt zwrotny. Wzywa go, aby przestał krążyć w ich związku i zaczął się wybierać. Justin słucha – i odchodzi. Ich rozstanie jest miękkie, łzawią i pełne uczuć. Ale to wciąż zakończenie.

„Forever”, zaadaptowana z powieści Judy Blume z 1975 roku autorstwa twórczyni Mara Brock Akila, aktualizuje emocjonalną wagę oryginału dla dzisiejszej młodzieży. Nie ma na celu sprzedania fantazji.
W wywiadach z Today.com zarówno Simone, jak i Cooper powiedzieli, że materiał wydawał się osobisty.
„Musiałem być Keisha” – mówi Simone. „To tak dobrze napisana książka. Uwielbiałem, ile miała serca, nawet gdy tak bardzo się ukrywała”.
„Judy wyprzedziła swój czas. A adaptacja Mary jest tak aktualna i piękna. Podróż Justina, próbując dowiedzieć się, co jest dla niego odpowiednie, jest czymś, z czym naprawdę się połączyłem” – mówi Cooper.
Miłość ich bohaterów jest nie tylko namiętna; To jest kształtujące. Seria oferuje przejmujące refleksje na temat tożsamości, wrażliwości i słodko -gorzkiej natury młodej miłości.
W odcinku 7 ojciec Keishy ostrzega ją, że Justin wciąż jest zagubiony, nie z powodu osądu, ale uznania. On także, kiedyś wędrował bez kierunku. Wewnętrzna walka Justina, college kontra muzyka, staje się metaforą widelca na drodze każdego młodego dorosłego.
W ostatnim odcinku Keisha i Justin robią sobie przerwę. Następnie ponownie łączą się, potwierdzają swoją miłość i znów rozpadają się, tym razem na dobre. Nie gniew. Nie w goryczy. Ale z konieczności.
„Nie odchodzi, bo przestaje ją kochać” – mówi Cooper. „Odchodzi, ponieważ musi wiedzieć, kim jest. I to najbardziej boli”.
Justin mówi Keishie, że pracuje w CVS, aby zapłacić za zajęcia certyfikacji muzyki i odroczył swój wstęp na północno -zachodniej części, aby zrealizować swoje marzenie. Keisha, przygotowując się do wyjścia dla Howarda, wspiera go – nawet przez złamane serce.
Widzą się po raz ostatni, zanim odejdzie. Ich pożegnanie jest pełne miłości, nadziei i spokojnego zrozumienia: mogą się spotkać – ale mogą nie. I to jest w porządku.
„Wszystko, co odchodzi i odchodzi od ciebie”, mówi jej matka Keishy, „zastąpi to tym samym lub lepszym”. Zmienia to ich rozpad nie jako stratę, ale jako niezbędny rozdział.

Pomimo tytułu „Forever” nie gloryfikuje trwałości. Zamiast tego opracowuje miłość jako rytuał przejścia – coś, co nas kształtuje, rzuca nam wyzwanie, a czasem pozostawia.
„Kiedy jesteś w tym wieku, wszystko wydaje się intensywne” – mówi Simone. „Każdy wybór wydaje się najważniejszą decyzją twojego życia”.
„Ich związek odczuwał wysokie stawki, jakby świat się skończył, gdyby się nie udało. Ale to tylko część dorastania”-mówi Cooper.
Dlatego kończy się pozostaje – nie dlatego, że jest smutny, ale dlatego, że jest szczery. „Forever” nie twierdzi, że miłość zawsze trwa. Pokazuje, jak nawet właściwa miłość, jeśli się kończy, może pozostawić cię lepiej niż cię znalazła.