Watykan – W poniedziałek tysiące zgromadziło się na placu św. Piotra, aby złożyć szacunek papieżowi Franciszkowi po jego śmierci tego ranka.
Słychać było wiele języków, gdy ludzie, wielu niosących kwiaty, rozmawiało ze sobą w wyciszonych tonach.
Gdy słońce zachodzi, odbyła się modlitwa za zmarłego argentyńskiego papieża, który zmarł w wieku 88 lat po Udar i niewydolność serca.
Jego śmierć nastąpiła w czasie symbolicznym, nie tylko dlatego, że był to poniedziałek wielkanocny, dzień oznaczający zmartwychwstanie i nowe życie, ale także dlatego, że jest to rok jubileuszu, katolickiej pielgrzymki, która występuje co kwartał wieku.
Papież Franciszek otworzył święte drzwi bazyliki św. Piotra zaledwie cztery miesiące wcześniej, aby zaznaczyć początek Jubileuszu, gdy powitał miliony pielgrzymów do Watykanu.
Zaprosił świat, a teraz, jak ogłosił kardynał Kevin Farrell, Camerlengo z Kościoła Świętego Rzymu w poniedziałek rano, „wrócił do domu Ojca”.
Papież Franciszek „czuł się autentyczny”
Miguel Cofarro, 61-letni pobożny katolik z Rzymu, był na placu św. Piotra z trzema przyjaciółmi w poniedziałek wieczorem.
Powiedział, że czuł się, jakby stracił dziadka – „uczciwą” postać, która miała na uwadze najlepszy interes ludu.
„Papież Franciszek przejął Watykan, walczył z korupcją i był bardziej otwarty z informacjami. Czuł się autentyczny”, powiedział mocno, że jego przyjaciele kiwają głową w zgodzie.
Kiedy Cofarro zakończył pracę, udał się na plac bez prawdziwego planu. Był, jak wielu Rzymian, wciąż w szoku.
Jessica Hernandez, 39-letnia pracownik hotelowy pochodzący z Meksyku, powiedziała, że chociaż nie jest szczególnie religijna, wychowała się w katolickim gospodarstwie domowym, a wiadomość była „potężnym i niepokojącym szokiem”.
Większość wieczoru spędziła przez telefon do swojej matki w Meksyku, opisując nastrój na placu św. Piotra.
Kevin de La Rosa, 26-letni pracownik barowy z Wenezueli, siedział obserwując, jak ludzie zbierają się w mocno strzeżonym, ogrodzonym obszarze przed wielką fasadą bazyliki św. Piotra, która jest obok kolosalnych posągów świętych i otwiera się na ogromną wiedzę św. Piotra.
Powiedział, że przyszedł do Watykanu z ciekawości, aby być świadkiem, jak ludzie reagowali i doświadczali atmosfery w historycznym dniu, który opisał jako „ponury” i „szacunek”.
Dla De La Rosa nastrój wywołał wiele wspomnień z dzieciństwa o jego rodzinnym kraju, w którym uczęszczał do szkoły katolickiej.
Widząc, jak śmierć papieża poruszyła ludzi w Rzymie, pomógł mu odkryć jego szacunek dla Kościoła, powiedział, wyjaśniając, w jaki sposób Papież był ważną postacią, która się zastanawiała biedni.
Rzym, watykan
Luciano Biteno, członek Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, spojrzał na plac, dostosowując swoje walkie-talkie, gdy komunikował się z 20 kolegami, którzy zostali rozmieszczeni w tym obszarze.
Kilkadzien lat karetki otoczyło obrzeże placu.
Biteno powiedział, że poniedziałek był spokojny i nie było żadnych sytuacji medycznych, ale spodziewał się, że w ciągu najbliższych kilku dni przyjedzie o wiele więcej osób z całego świata.
Powiedział, że wszystkie władze, w tym policja i wojsko, zwiększają swoją obecność w Watykanie, aby poradzić sobie z przewidywanym wzrostem liczby odwiedzających po śmierci papieża.
Hernandez powiedział, że hotel, w którym pracuje, jest teraz w pełni zarezerwowany na następne 15 dni, a personel hotelu został powiedziany do nadgodzin.
We wtorek powiedziała: „Rzym się zmieni. Będzie pełen ludzi – mamy rezerwacje z całego świata i wydaje się, że wszyscy przyjeżdżają do tego miasta”.
Na razie siedziba św. Piotra jest pusta, a apartamenty papieskie są zapieczętowane.
College of Cardinals, składający się z starszych duchowieństwa katolickiego, będzie musiał wybrać następcę papieża Franciszka, ale na razie będzie dziewięć dni żałoby w Watykanie, gdy kardynałowie przybędą z całego świata. Pogrzeb papieża Franciszka odbędzie się w sobotę, 26 kwietnia.