Styl życia

Woman twierdzi, że restauracja serwowana sałatką z martwym szczurem

Restauracja w Sydney przeprosiła po tym, jak klient opublikował recenzję online, twierdząc, że ona znalazła martwego szczura w swoim posiłku.

Kobieta domniemana natknąć się na martwe zwierzę podczas jedzenia Katsu Don w japońskiej restauracji Tatsuya West Ryde.

Klient, który opublikował recenzję Google pod nazwą, powiedziała, że ​​znalazła gryzoni w jej pół-jedzących Sałatka boczna.

„W tym momencie zjadłem połowę. Po prostu absolutnie buntuję się i nie do przyjęcia” – napisała.

„Każdy, kto był wtedy obecny, wstał i opuścił restaurację”.

Kobieta twierdzi, że jej sałatka z restauracji zawierała martwego szczura. Daniel Kim / Google

Przyjaciel kobiety, publikującą pod JH, napisał w recenzji jednogwiazdkowej, że „nawet nie sądzili, że powinienem dać gwiazdę, biorąc pod uwagę to, co się dzisiaj wydarzyło”.

„Moja ciężarna przyjaciółka i ja mieliśmy dzisiaj ich lunch, a w jej małej sałatce był obrzydliwy dziki, martwy szczur, który był pod sałatką” – napisali.

Sytuacja rozwinęła się podczas jedzenia Katsu Don w japońskiej restauracji. 9NEWS

Zarówno DO, jak i JH skrytykowali restaurację za nadal obsługę klientów pomimo ponurego znaleziska.

Daniel Kim, który napisał, że jest mężem Do, powiedział: „Sałatka mojej żony miała w sobie szczura. Absolutnie obrzydliwe”.

„Absolutnie obrzydliwe” – napisał mąż kobiety w swojej recenzji. Daniel Kim / Google

Odpowiadając na recenzję Kim, restauracja powiedziała, że ​​„szczerze przeprasza (D) za ten incydent”.

„Problem pochodzi z dostarczonej skrzynki sałatkowej, które obecnie badamy z naszym dostawcą i lokalnymi organami spożywczymi” – powiedział.

„Podejmujemy wszystkie niezbędne kroki, aby zapobiec takim incydentom i docenić twoje zrozumienie”.

Właściciel Tatsuyi powiedział 9 Wiadomości w oświadczeniu, że incydent był badany.

„Recenzje Google oparte są na osobistych opiniach, a nie zweryfikowanych faktach” – powiedzieli.

„Wystąpił incydent, a przyczyna jest obecnie badana.

„Odpowiednio odpowiedzieliśmy na incydent i nadal kontynuujemy dodatkowe środki”.

Link źródłowy

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button