Spędzam 9 godzin dziennie do pracy – ludzie nazywają mnie szalone, ale zrobię wszystko, aby kontynuować karierę

Ciężko pracuje za swoje pieniądze.
Od powrót do biura mandaty trwały do 2025 r. W całej korporacyjnej Ameryce, wielu pracowników jest zmuszonych do podjęcia Długie dojazdy przestrzegać zasad swojego pracodawcy.
Jednak jedna 30-letnia kobieta ma oko na nagrodę, ponieważ chętnie dojeżdża dziewięć godzin dziennie do pracy, aby rozwijać karierę.
Szczęście nie było po stronie Ruth Ajali, kiedy polowała na pracę w swoim rodzinnym mieście Portsmouth w Anglii.
Po dziewięciu miesiącach niestrudzenie szuka roli oficera zarządzania informacjami, 30-latek doszedł do wniosku, że nadszedł czas, aby uzyskać kreatywność i ubiegać się o pracę poza jej kodem pocztowym.
Z czym Ajala odniosła sukces – jedynym haczykiem jest to, że jej biuro jest prawie cztery godziny w Londynie.
Tysiąclecia zabrało się do Tiktok Aby udokumentować swoje dni w biurze-co na szczęście zdarza się tylko dwa razy w tygodniu. Wyjaśniła, że jej dzień rozpoczyna się o 4:30, aby złapać pociąg o godzinie 5:15, aby na czas do pracy w Heathrow do Heathrow do 8:45
Po zakończeniu dnia pracy Ajala dokonuje odwrotnej pracy – co wraca do Portsmouth około 19:45
Pracownik tysiąclecia jest strategiczny w tym, jak przekazuje czas podczas godzin do pracy.
Powiedziała, że zwykle czyta i nadrabia snu. „Unikam bycia na telefonie, ponieważ to mnie bardziej zestresuje”, Ajala powiedziała, co to jest dżem.
Biorąc pod uwagę, że 30-latka musi dokonać wyczerpującej dojazdy dwa razy w tygodniu, powiedziała, że chodzi o przygotowanie się do tego mentalnego.
„Przygotowuję umysł, ponieważ stres jest bardziej mentalny niż fizyczny. I idź spać wcześnie w dni, muszę się obudzić o 4:30”
Oczywiście Ajala wielu hejterów reagowała na swoje dzikie dojazdy w mediach społecznościowych.
„Pan wie, że załamałbym się po tygodniu, proszę po prostu przeprowadzić się do Londynu”, napisał jeden z komentatorów.
„To naprawdę nie jest zrównoważone. Czy planujesz się zbliżyć?” zapytał kogoś innego.
„Zdobądź pracę, w której mieszkasz, jest głupie”, żartował inny komentator.
Na szczęście Ajala blokuje naysayers: „Ponad 500 osób nazywało mnie głupio, doradziło, żebym się przeprowadził i pomyślał, że to najgłupszy pomysł do pracy” – powiedziała.
„Niezależnie od tego, jakie doświadczenie tu dostaję, zabiera mnie na następną fazę, więc warto” – dodała.
Jedyną skargą, jaką lojalny pracownik ma na temat jej nowej pracy, jest przegapienie rutyny porannej i nocnej z córką w domu.
Na szczęście Ajala planuje wkrótce przeprowadzkę do Londynu.
I tak szalona, jak brzmi jej historia, Ajala nie jest jedyną osobą, która chce znosić bardzo długą dojazd do pracy.
Kobieta o imieniu Grace Chang podróżuje Arlington, Wirginia do swojego biura w Nowym Jorku Dwa razy w tygodniu – co kosztuje jej około 1000 USD każdego miesiąca.
Ojciec dwóch o imieniu Kyle Rice to inna osoba, która Nie ma nic przeciwko długiej dojazdu Dla właściwej pracy – ponieważ podróżuje po czterech stanach, aby dostać się do swojego pracodawcy na Manhattanie.