
Doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego USA Mike Waltz i sekretarz stanu Marco Rubio siedzą z urzędnikami Saudyjskiej i Ukraińskiej w Dżuddzie, Arabia Saudyjska, wtorek.
Saul Loeb/AP
Ukryj podpis
Przełącz podpis
Saul Loeb/AP
KYIV, Ukraina – Stany Zjednoczone wznowią wysyłanie pomocy wojskowej i wywiadu na Ukrainę po tym, jak Ukraina zgodziła się na propozycję administracji Trumpa za miesięczne zawieszenie broni, Stanów Zjednoczonych i Ukraina poinformowały we wtorek po rozmowach w Arabii Saudyjskiej.
Było to pierwsze spotkanie na wysokim szczeblu Ukrainy i USA, odkąd administracja Trumpa zamarła pomoc wojskową i dzielenie się wywiadem dla Ukrainy w następstwie telewizyjnego Dmuchać między Prezydent Trump i prezydent Ukraińskiego Volodymyr Zelenskyy w Owalnym Biurze pod koniec lutego.
W Wspólne stwierdzenieOba rządy powiedziały, że we wtorek rozmowy w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej oznaczały „ważne kroki w kierunku przywrócenia trwałego pokoju dla Ukrainy”. Dzieje się to ponad trzy lata po rozpoczęciu pełnej inwazji na Ukrainę.
„Ukraina wyraziła gotowość do zaakceptowania amerykańskiej propozycji wprowadzenia natychmiastowego, tymczasowego 30-dniowego zawieszenia broni, które można rozszerzyć za pomocą wzajemnego porozumienia stron, i która podlega akceptacji i równoczesnym wdrożeniu przez Federację Rosyjską”, oświadczyło oświadczenie USA i Ukrainy.
Sekretarz stanu Marco Rubio, który poprowadził delegację USA, powiedział w uwagach po rozmowach, że USA przyjęją ofertę Rosji.
„Powiemy im, że tak jest na stole: Ukraina jest gotowa przestać strzelać i zacząć mówić. A teraz to od nich powiedzie się tak lub nie” – powiedział Rubio. „Mam nadzieję, że powiedzą„ tak ”, a jeśli tak, myślę, że poczyniliśmy wielki postęp.
Rozmowy Jeddah odbyły się po tym, jak Ukraina i Rosja wprowadziły duże uderzenia dronów na terytorium.
Jest to rozwijająca się historia, która zostanie zaktualizowana.
Joanna Kakissis i Eleanor Beardsley donosili z Kijowa. Michele Kelemen poinformował z Waszyngtonu, DC Polina Lytvynova i Hanna Palamarenko, wnieśli raport z Kijowa.