Wyjaśniono: Sąd Najwyższy USA zezwala Donaldowi Trumpowi na demontaż działu edukacji – dlaczego jest to wielka sprawa | Wiadomości światowe

Tl; Dr
- Trump obniża dział ED: Sąd Najwyższy pozwala Trumpowi zwolnić ponad 1300 pracowników, patrząc na federalną agencję edukacyjną.
- Prawa obywatelskie mocno uderzyły: Biuro praw obywatelskich traci ponad połowę swoich oddziałów.
- Kongres ominął: Krytycy twierdzą, że tylko prawodawcy mogą zamknąć departamenty – Trump robi to przez Pink Slip.
- Sąd daje zielone światło: Rządzenie jest tymczasowe, ale usuwa ścieżkę do masowych ostrzałów.
- Rozpoczyna się luz: Związki, Demokraci ostrzegają o chaosie dla studentów i utraconej ochronie.
- Trump Cheers wygrywa: Nazywa to „głównym zwycięstwem” dla rodziców, obiecuje przenieść kontrolę na państwa.
W decyzji sejsmicznej, która mogłaby na nowo zdefiniować granice władzy prezydenckiej, Sąd Najwyższy USA zezwolił na prezydenta Donald Trump Aby skutecznie zdemontować Departament Edukacji – oferując ponad 1300 pracowników i wypatrywało kluczowe ochrona praw obywatelskich – bez jednego głosowania od Kongresu. Ten ruch, skutecznie o połowę siły roboczej departamentu, oznacza dramatyczną eskalację w wysiłkach administracji o zmniejszenie federalnej roli w edukacji amerykańskiej.Oto załamanie tego, co oznacza orzeczenie, jak to się stało i co może nastąpić dalej.
Co się stało?
14 lipca Sąd Najwyższy wydał niepodpisane nakaz awaryjny, zezwalającym administracji Trumpa na kontynuowanie zwolnienia ponad 1300 pracowników w Departamencie Edukacji. Sprowadza się to do ponad 50 procent jego personelu. Zamówienie nie obejmowało liczby głosów ani uzasadnienia prawnego, co jest typowe dla takich wniosków.Sprawiedliwość Sonia Sotomayor nie zgadzała się, dołączyła sędziowie Elena Kagan i Ketanji Brown Jackson, argumentując, że prezydent Trump nie miał uprawnień do jednostronnego demontażu agencji utworzonej przez Kongres.
Co próbuje zrobić Trump?
20 marca Trump podpisał nakaz wykonawczy reżyserujący sekretarz edukacji Linda McMahon, aby rozpocząć demontaż działu. Zamówienie przytoczyło niskie wyniki testu i biurokratyczną nieefektywność. McMahon twierdził, że plan promuje „wydajność i odpowiedzialność”, jednocześnie zwracając politykę edukacyjną do Stanów.Departament nadzoruje pożyczki na studia, egzekwuje prawa obywatelskie w szkołach, monitoruje wyniki akademickie i wspiera studentów niepełnosprawnych. Krytycy argumentują, że jego demontaż rozstrzygnie wszystkie te funkcje.
Dlaczego jest to prawnie kontrowersyjne?
Departament Edukacji został ustanowiony przez Kongres w 1979 r. Zgodnie z Konstytucją USA tylko Kongres może tworzyć lub wyeliminować agencje federalne. Taki jest argument 21 Demokratycznych Prokuratorów Generalnych, kilku okręgów szkolnych i amerykańskiej Federacji Nauczycieli, którzy pozwali o zablokowaniu zarządzenia Trumpa.W maju sędzia Myong J. Joun z dystryktu Massachusetts orzekł na ich korzyść, nakazując przywrócenie zwolnionych pracowników. Uznał, że rozkaz Trumpa stanowi niekonstytucyjne zamknięcie agencji upoważnionej przez kongres. Sąd apelacyjny podtrzymał orzeczenie.Administracja Trumpa odwołała się do Sądu Najwyższego, który pozwolił teraz na kontynuowanie ostrzału podczas kontynuowania sprawy.
Co zostało z działu edukacji?
Zanim Trump wrócił do urzędu, departament miał ponad 4000 pracowników. Po masowych zakończeniach pozostało mniej niż 2000. Szczególnie trudne jest urząd praw obywatelskich, a siedem z dwunastu biur regionalnych zostało zamkniętych.Urzędnicy administracji nalegają, aby obowiązki ustawowe były nadal wykonywane, ale potwierdzają, że „wiele funkcji uznaniowych jest lepiej pozostawionych państwom”.

Co mówią krytycy?
Sędzia Sotomayor ostrzegł, że decyzja spowoduje „niezliczoną szkodę” studentom, opóźniając lub odmawiając im możliwości edukacyjnych i naraża ich na dyskryminację bez federalnych mechanizmów egzekwowania.„To się nie usprawnia. To sabotaż” – powiedział Chuck Schumer, przywódca mniejszości Senatu. Sheria Smith, prezes Związku Pracowników Departamentu Edukacji, nazwał to „staraniem się zabawy z przyszłością milionów Amerykanów”.
Dlaczego to ma znaczenie poza edukacją?
Orzeczenie sądu odzwierciedla szersze rozszerzenie władzy wykonawczej. W zeszłym tygodniu sędziowie pozwolili Trumpowi kontynuować szerokie cięcia w kilku innych departamentach, w tym w stanie, skarbiec oraz mieszkania i rozwój miast.Sprawa Departamentu Edukacji rodzi kluczowe pytanie konstytucyjne: czy prezydent może na bok cała agencja bez zgody Kongresu, po prostu patrząc na personel?Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, ustanawia precedens, którego przyszli prezydenci – dowolnej strony – mogliby użyć do zmniejszenia, a nawet wydobycia innych departamentów federalnych bez wkładu legislacyjnego.
Co dzieje się dalej?
Chociaż postanowienie Sądu Najwyższego jest technicznie tymczasowe, jego skutki są natychmiastowe. Pracownicy, którzy zostali przywróceni, zostaną ponownie zakończeni. Departament będzie nadal działał z załogą szkieletową, podczas gdy sprawa rozgrywa się w sądzie.Kongres może interweniować w celu ograniczenia lub odwrócenia ostrzału, ale wydaje się to mało prawdopodobne w obecnym klimacie politycznym. Republikanie kontrolują Izbę, a Demokraci mają niewielką większość w Senacie.
Dolna linia
Decyzja Sądu Najwyższego pozwala Donaldowi Trumpowi na wykonanie swojej najbardziej radykalnej reorganizacji rządu federalnego. Wydrągu Departament Edukacji, rozwinął długotrwały konserwatywny cel: powrót kontroli szkół do stanów i ograniczenie nadzoru federalnego. Zwolennicy postrzegają to jako zaległą reformę. Przeciwnicy postrzegają to jako lekkomyślne i autorytarne. Tak czy inaczej, edukacja amerykańska – i amerykańskie zarządzanie – może nigdy nie być takie samo.
FAQ – Szybkie odpowiedzi na niechlujną sytuację
P: Czy Trump naprawdę wystrzelił połowę działu edukacji?Tak – zniknęło ponad 1300 miejsc pracy. Departament działa teraz z połową siły.P: Czekaj, czy prezydent może po prostu zabić agencję federalną?Nie oficjalnie. Tylko Kongres może. Ale Trump go wydrąża bez technicznego „zniesienia”.P: A co z uczniami?Spodziewaj się mniej nadzoru. Egzekwowanie praw obywatelskich, ED i wsparcie pożyczek studenckich mogą przynieść wielki hit.P: Czy to jest stałe?Jeszcze nie. Orzeczenie Sądu Najwyższego jest tymczasowe – ale szkody mogą już zostać wyrządzone.P: O czym jest legalna walka?Przeciwnicy twierdzą, że Trump przesadził. Zwolennicy twierdzą, że po prostu usprawnia się. Sądy zdecydują.P: Kto jest zły?Demokraci, związki nauczycieli, grupy praw obywatelskich – i trzech sędziów Sądu Najwyższego.P: Kto świętuje?Trump, jego baza i każdy, kto chce zmniejszyć rząd federalny.P: Więc co teraz?Departament opowiada, że pozwy rzucają się naprzód – a precedens staje się bardziej niebezpieczny z dnia na dzień.