Peruwiański rolnik traci przełomową sprawę klimatyczną przeciwko niemieckiemu gigantowi energetycznemu: NPR


Saul Luciano Lliuya przed jeziorem Palcacocha, położonym na poziomie 4650 metrów nad poziomem morza w Parku Narodowym Huascaran, w Huaraz, północno -wschodni Peru, 23 maja 2022 r.
Gonzales rany/AFP
Ukryj podpis
Przełącz podpis
Gonzales rany/AFP
LIMA, Peru – Peruwiański rolnik i przewodnik górski stracił przełomowy proces dotyczący zmian klimatu przeciwko jednej z największych firm energetycznych w Europie.
Saúl Luciano Lliuyaktóry mieszka w mieście w centralnym regionie Ancash, w samym sercu Andów, pozwał RWE, jednego z największych emiterów gazów cieplarnianych w Europie, z powodu ryzyka zalania jego domu z lodowcowego jeziora spuchniętego przez zmiany klimatu. Chociaż RWE nigdy nie działało w Peru, Luciano Lliuya argumentował, że emisje firmy przyczyniły się do topniejących lodowców zagrażających jego miastu.
Ale sąd w Hamm, w północno -zachodnich Niemczech, orzekł, że prawdopodobieństwo, że jezioro pędziło jego banki i niszczy jego dom i domy około 50 000 innych osób w okolicy, było zbyt małe, aby Rwe mogło zostać pociągnięte do odpowiedzialności. Brakowało mu to także odwołania od wyroku.
Orzeczenie dobiega końca dziesięcioletniego procesu, w którym Luciano Lliuya, wspierana przez grupę środowiskową Germanwatch, szukała około 18 000 USD z RWE, aby zapłacić za 0,5% kosztów budowy gabloty w celu ochrony jego domu i domów jego sąsiadów – procentu równego proporcji RWA według Historycznej emisji węglowej RWA.
Firma szybko przechodzi do energii odnawialnej i śluby, aby stać się neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla do 2040 roku. Ale jej elektrownie działają na węglowym Ponad sto lat.
Germanwatch ostrzegł, że jezioro Palcacocha spuchnęło do ponad 30 -krotności jego historycznego tomu i może katastrofalnie przepełnić lawinę.
Ostatecznie Trybunał orzekł, że prawdopodobieństwo tego wydarzenia wynosiło nieco ponad 1% w ciągu najbliższych 30 lat, poniżej progu zgodnie z prawem niemieckim, aby RWE został uznany za odpowiedzialny.
Niemiecki gigant energetyczny argumentował, że kwestia zmian klimatu powinna zostać rozwiązana przez rządy, a nie w sądzie. W oświadczeniu po wyroku w środę RWE powiedział, że zwycięstwo z nimi miałoby „nieprzewidziane konsekwencje dla Niemiec jako lokalizacji przemysłowej, ponieważ ostatecznie roszczenia można by dołożyć przeciwko każdej niemieckiej firmie w dowolnym miejscu na świecie spowodowanym przez zmiany klimatu”.
To tylko jeden z fala sporów klimatycznych Sprawy przeciwko dużemu przemysłowi i rządom w ostatnich latach. Germanwatch wciąż wygrał. Mówi, że sąd orzekł w sprawie konkretnego ryzyka jeziora Palcacocha rozbicia banków. Jednak, zezwalając sprawę na kontynuację niemieckiego systemu sądowego przez dekadę, przyjął szerszą zasadę, że powodowie zmian klimatu z całego świata mogą wykorzystywać niemieckie przepisy dotyczące nieruchomości w celu pozwania niemieckich firm w sprawie ich emisji dwutlenku węgla.
Petra Minnerop, ekspert w dziedzinie międzynarodowego prawa klimatycznego na Uniwersytecie Durham w Wielkiej Brytanii, która nie była zaangażowana w sprawę, zasadniczo poparła interpretację Germanwatch. „To było tylko pytanie faktyczne, a nie legalne”, powiedziała NPR, co oznacza, że drzwi pozostały otwarte na podobne spory sądowe w Niemczech.