Dyrektor wywiadu krajowego Tulsi Gabbard przyznał w środę, że reporter został przypadkowo włączony do wysokiego poziomu Czat sygnałowy Jeśli chodzi o planowane strajki na Houthis w Jemenie. Utrzymywała jednak, że w rozmowie nie udostępniono żadnych niejawnych informacji.
Mówiąc podczas Komitet Wywiadu Domowego Wysłuchanie, Gabbard powiedział: „Prezydent i Doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego (Mike) Waltz zorganizował wczoraj konferencję prasową z jasnym przesłaniem: był to błąd, że reporter został nieumyślnie dodany do czatu sygnałowego z dyrektorami bezpieczeństwa narodowego wysokiego szczebla prowadzących dyskusję polityczną na temat nieuchronnych strajków przeciwko Houthi i skutkom strajku ”.
Podkreśliła, że Waltz wziął „pełną odpowiedzialność” za błąd i że Rada Bezpieczeństwa Narodowego przeprowadzała dokładny przegląd, a eksperci techniczni badali, w jaki sposób dziennikarz został błędnie dodany.
„Rozmowa była szczera i wrażliwa, ale, jak stwierdził prezydent i doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego, nie udostępniono żadnych źródeł, metod, lokalizacji ani planów wojennych” – powtórzył Gabbard.
Pojawiły się jednak sprzeczne rachunki. Urzędnik ds. Obrony USA znający operację wraz z innym źródłem poinformowanym w tej sprawie twierdziła, że informacje udostępnione na czacie przez Sekretarza Obrony Pete Hegseth był wówczas wysoko sklasyfikowany, biorąc pod uwagę, że strajk jeszcze się nie miał.
Podczas przesłuchania w Senackim Komisji Wywiadu we wtorek Gabbard powiedziała, że nie pamiętała, czy czat zawierał określone szczegóły operacyjne, takie jak broń, czas i cele strajków. Odłożyła pytania dotyczące klasyfikacji informacji do Sekretarza Obrony.
Obawy dotyczące zagrożeń bezpieczeństwa narodowego zostały podniesione podczas rozprawy komitetu wywiadowczego, z przedstawicielem Demokratycznego Connecticut Jim Himes Ostrzeżenie o potencjalnych konsekwencjach takiego wycieku.
„Wszyscy tutaj wiedzą, że Rosjanie lub Chińczycy mogli zdobyć wszystkie te informacje i przekazać je Houthi, którzy mogli zmienić położenie broni i zmienić swoje plany powalenia samolotów lub zatopionych statków” – powiedział Himes. „Myślę, że to dzięki niesamowitej łasce Boga, że nie opłakujemy martwych pilotów”.
Gabbard i dyrektor CIA, John Ratcliffe zeznali przed Komitetem ds. Zagrożeń Zagranicznych, podobnie jak Atlantic opublikował dodatkowe wiadomości wymienione między seniorami Administracja Trumpa Urzędnicy, w tym reporter, który został przypadkowo włączony. Administracja Trumpa zaprzeczyła, że wiadomości zawierały informacje niejawne.
HIMES skrytykował postępowanie przez administrację sytuacji, argumentując, że odpowiednią odpowiedzią powinno być „przeproście, posiadanie jej i zatrzymanie wszystkiego, dopóki nie będziesz w stanie dowiedzieć się, co poszło nie tak”.
„Nie tak się stało” – powiedział Himes. „Sekretarz Obrony odpowiedział brutalnym atakiem na reportera, który nie poprosił o bycie w łańcuchu sygnałowym. Wczoraj nasz były kolega Mike Waltz zrobił to samo w Białym Domu, a następnie poszedł na Foxa, aby zadzwonić do Jeffa Goldberga.”
W miarę kontynuowania dochodzenia administracja staje w obliczu naruszenia kontroli nad wyciekiem i potencjalnymi konsekwencjami bezpieczeństwa narodowego.