„Trump otwarty na zaangażowanie się z Kim”: Biały Dom reaguje na ostrzeżenie Korei Północnej przed denuklearyzacją; odzwierciedla poprzednie szczyty

Prezydent USA Donald Trump pozostaje otwarty na odnowione rozmowy denuklearyzacyjne z Korea PółnocnaNawet jako Kim Yo Jong, siostra przywódcy Kim Jong un jong uostrzegł, że każda próba wywierania presji na kraj, by zrezygnować z broni nuklearnej, byłaby postrzegana jako „tylko kpina” ze strony USA.Urzędnik Białego Domu w odpowiedzi na uwagi Yo Jong powiedział: „Prezydent Trump w swojej pierwszej kadencji zorganizował trzy historyczne szczyty z przywódcą Korei Północnej Kim Jong Un, które ustabilizowało Półwysep Koreański i osiągnął pierwszą umowę na poziomie lidera w sprawie denuklearyzacji”.„Prezydent zachowuje te cele i pozostaje otwarty na kontakt z liderem Kim, aby osiągnąć w pełni de-nuklearyzowaną Koreę Północną”-dodał rzecznik w oświadczeniu do Fox News.W oświadczeniu prowadzonym przez północno -koreańskie media państwowe Yo Jong powiedział, że chociaż osobiste stosunki między Trumpem i Kimem pozostają „nie złe”, Pheniang uważa teraz jakąkolwiek dyskusję na temat rozszerzającego się arsenału nuklearnego, aby całkowicie odejść od tabeli, zgodnie z Fox News.Zauważyła, że arsenal nuklearny Korei Północnej znacznie się rozszerzył od ostatniego spotkania dwóch przywódców i wyjaśniła, że nie nastąpi przyszły szczyt, jeśli denuklearyzacja pozostanie w porządku obrad.„Jeśli Stany Zjednoczone nie zaakceptują zmienionej rzeczywistości i utrzymują się w nieudanej przeszłości, spotkanie KRLNY pozostanie jako„ nadzieja ”strony amerykańskiej”, powiedziała Kim Yo Jong, odnosząc się do jej kraju pod jego oficjalnym nazwiskiem, Korei Republiki Ludowej Demokratycznej. „Wskazane byłoby poszukiwanie innego sposobu kontaktu”, dodała, jak cytował Fox News.Trump odbył trzy bezprecedensowe spotkania z Kim Jong Un podczas pierwszej kadencji w Singapurze w 2018 r., Hanoi w 2019 roku, a w koreańskiej strefie demlitaryzowanej później tego samego roku, gdzie został pierwszym prezydentem USA, który wkroczył do Korei Północnej.Na szczycie w Singapurze w 2018 r. Obaj przywódcy podpisali wspólne oświadczenie zobowiązujące się do „pracy nad całkowitą denuklearyzacją Półwyspu Koreańskiego” i zgodzili się zbudować nowe stosunki USA – Korei Korei. Jednak postęp utknął w martwym punkcie na późniejszych spotkaniach.Korea Północna nie porzuciła broni nuklearnej, a USA nie podniosły sankcji. Raporty wskazują, że Kim chciał rozbić części swojego arsenału w zamian za pełną ulgę sankcji, propozycję odrzuconą przez Trumpa.Do 2020 r. Rozmowy całkowicie się załamały, a Korea Północna wznowiła testy broni.W oświadczeniu w poniedziałek z okazji 72. rocznicy końca wojny koreańskiej, Trump zastanowił się nad swoimi wcześniejszymi spotkaniami z Kimem, mówiąc: „Byłem dumny z pierwszego siedzącego prezydenta, który przekroczył tę zdemilitaryzowaną strefę w Koreę Północną”.Potwierdził także sojusz USA z Koreą Południową, stwierdzając: „Chociaż zło komunizmu nadal utrzymują się w Azji, siłach amerykańskich i południowokoreańskich pozostaje zjednoczonych w sojuszu Ironclad do dziś”.