W wywiadzie dla Fox News „Bret Baier w czwartek w raporcie specjalnym, Musk argumentował, że prawdziwymi sprawcami to nie tylko osoby prowadzące akty wandalizmu, ale te rozpowszechniające narracje anty-tesli.
„Prawdziwym problemem nie są ludzie. To nie jest tak, jak szalony facet, który Fire Bombs jest dealerem Tesli” – powiedział Musk. „To ludzie pchają propagandę, które powodują ten facet. To są prawdziwi złoczyńcy tutaj”.
Musk uważa, że rosnąca wrogość wobec Tesli wynika z krytyki jego przywództwa w Departamencie Efektywności Rządowej (DOGE), agencji federalnej, która znacznie zmniejszyła wydatki rządowe i miejsca pracy. Oskarżył przywódców demokratycznych, szczególnie tych przeciwnych DOŻApodsycania urazy wobec Tesli i jej klientów.
„Są karmione propagandą przez skrajną lewą i wierzą” – powiedział Musk.
Zastosowano doniesienia o incydentach związanych z TESLA, od wandalizmu i graffiti po bardziej ekstremalne przypadki, takie jak podpalenie i strzelaniny skierowane do pojazdów i dealerów Tesli.
„Tesla to spokojna firma, która stworzyła świetne samochody, świetne produkty. To wszystko, co się stało. To nie skrzywdziło nikogo. A jednak ludzie popełniają przemoc” – powiedział Musk. „Oni bombardują Tesla DealerShips. Strzelają do broni do sklepów. Groczą ludzi. Wydają groźby śmierci wobec mnie i innym personelu Tesli.
Musk ujawnił, że Administracja Trumpa podejmuje działania.
„Prezydent wyjaśnił: idziemy za nimi. Ci, którzy dostarczają pieniądze, te pchające kłamstwa i propaganda. Idziemy za nimi” – powiedział Musk.
Zapytany, dlaczego kontynuuje wiodącą Doge pomimo luzu, Musk porównał ataki przeciwko niemu do tych, przed którymi stoi prezydent USA Donald Trump, szczególnie oskarżenia o ekstremizm.
„Nazywali Prezydenta wszystkie te rzeczy… W pewnym momencie istniała okładka magazynu, która powiedziała, że prezydent był gorszy od Hitlera, Mussolini i Stalin połączył się. I prezydent nikogo nie zabił. Nie rozpoczął żadnych wojen. W rzeczywistości jest dobry w przestrzeganiu wojen” – powiedział Musk.
Twierdził, że taka retoryka jest częścią większej strategii podważenia zarówno polityki jego, jak i Trumpa.
„Dlaczego pchają te kłamstwa? Myślę, że musimy pociągnąć ludzi odpowiedzialnych za naciskanie tych kłamstw, ponieważ te kłamstwa prawie zabiły prezydenta” – powiedział.