Wiadomości

„Szkoli przyszłych przywódców CCP”: Raport oskarża Harvarda o dziesięcioletnie powiązania z chińską partią komunistyczną; Kongres wymaga wszystkich rekordów do 7 sierpnia

„Szkoli przyszłych przywódców CCP”: Raport oskarża Harvarda o dziesięcioletnie powiązania z chińską partią komunistyczną; Kongres wymaga wszystkich rekordów do 7 sierpnia

Harvard University stoi w obliczu luzu po tym, jak sonda kongresowa ujawniła wieloletnie partnerstwa z organizacjami związanymi z chińską partią komunistyczną (CCP).Objawienie wywołało obawy dotyczące wpływów zagranicznych i zagrożeń bezpieczeństwa narodowego.Według dokumentów uzyskanych przez Washington Free Beacon instytucja Ivy League rzekomo współpracowała z podmiotami kontrolowanymi przez CCP od ponad dekady.Organy zagraniczne obejmowały Departament Organizacji Centralnej, potężny organ odpowiedzialny za szkolenie i wybór najlepszych urzędników Chin.Ogólnym celem dochodzenia jest partnerstwo Harvard Kennedy School z Chinese Executive Leadership Academy Pudong, rządową szkołą szkoleniową.Przeglądacze zgłaszali się na demaskatorom, że chińskie urzędnicy i urzędnicy partii zostali wysłani na Harvard w ramach ich oficjalnej edukacji, co powoduje dwustronne alarm.„Formalne partnerstwo Harvarda z szkołą kontrolowaną przez CCP w celu szkolenia ich przyszłych przywódców budzi poważne obawy dotyczące wpływów CCP w instytucjach amerykańskich”-powiedział przedstawiciel John Moolenaar.„Jesteśmy zobowiązani do odkrycia pełnego zakresu tych relacji w celu zapewnienia przejrzystości i ochrony interesów narodowych” – dodał.Ponadto przedstawiciele Tim Walberga i Elise Stefanik podpisali list, który oskarżył Harvard o bezpośrednią współpracę z grupami utworzonymi przez Ideologię CCP, szczególnie „myśli XI Jinping”.Skandal zwiększa rosnącą presję na uniwersytet, który podobno rozważa wypłatę w wysokości 500 milionów dolarów w celu rozstrzygnięcia sporów z prezydentem USA Donaldem Trumpem i jego administracją w sprawie rzekomego antysemityzmu kampusowego oraz jego polityki różnorodności, równości i integracji (DEI).W kwietniu Free Beacon poinformował również, że Harvard wyszkolił członków Korpusu Produkcji i Budownictwa Xinjiang, grupy paramilitarnej sankcjonowanej przez USA za jego zaangażowanie w represje muzułmanów Ujgur.Kongres dał Harvardowi do 7 sierpnia, aby przekazać wszystkie rejestry związane z organami powiązanymi z CCP, w tym wymianami finansowymi lub materialnymi.

Trump-Harvard Row

Uniwersytet Harvarda i administracja Trumpa były sprzeczne od czasu, gdy szef MAGA przejął urząd w styczniu. W kwietniu 2025 r. Administracja zamarła około 2,2–2,6 miliarda dolarów na federalne finansowanie badań i odwołała certyfikat Harvarda na goście międzynarodowych studentów, powołując się na rzekome niepowodzenia w radzeniu sobie z nękaniem antysemickim i stronniczością ideologiczną. W odpowiedzi Harvard złożył pozwy, w których stwierdził federalne przesadzenie i zagrożenia dla wolności akademickiej. Na początku tego tygodnia pojawiły się doniesienia, że Biały Dom zaproponował rozliczenie do 500 milionów dolarów, ale prezydent Harvardu Alan Garber zaprzeczył jakiejkolwiek bezpośredniej umowie, nazywając tę liczbę fałszywymi i wyciek przez źródła administracyjne. Podkreślił, że każda umowa nie może zagrozić wolności uniwersytetu w samodzielnym rządzeniu spraw akademickich.Bitwa przyciągnęła intensywną kontrolę wydziału, studentów, absolwentów i demokratów kongresowych. W piątek czternastu demokratycznych ustawodawców – wielu z nich absolwentów z Harvardu – wymyśliło, że każde ugoda pod presją polityczną może skłonić dochodzenie kongresowe, argumentując, że udzielanie ryzyka Białego Domu określają niebezpieczny precedens dla autonomii instytucjonalnej na wyższym wykształceniu w USA.Tymczasem grupy wydziałowe nadal mobilizują się, domagając się czerwonych linii w kwestiach takich jak monitorowanie zewnętrzne, podział danych i kontrola nad przyjęciem i zatrudnieniem.



Link źródłowy

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button