Silna reakcja Elona Muska na Afrykę Południową nazwał Afrikaners „tchórzami”

Elon Muskzdecydowanie zareagował na prezydenta Południowej Afryki Cyryl Ramaphosa, wzywając Afrikaners, którzy szukali azylu w Stanach Zjednoczonych „tchórzami”. Administracja Donalda Trumpa zamknęła swoje podwoje dla wszystkich nielegalnych imigrantów, którzy zmuszają ich z kraju, zachęcając ich do samodzielnego odejścia, aby administracja nie musiała ich aresztować.Ale Afrikaners – grupa etniczna o głównie holenderskich pochodzeniu – została powitana w USA.Ten ruch spowodował napięcie między USA a Południową Afryką, a Ramaphosa dodał do niego, nazywając grupę 59 białych mieszkańców Afryki Południowej, którzy przybyli do USA w poniedziałek „tchórzami”. Powiedział także, że wkrótce wrócą. „Jako mieszkańcy Południowej Afryki jesteśmy odporni. Nie uciekamy od naszych problemów. Musimy tu zostać i rozwiązać nasze problemy. Kiedy uciekasz, jesteś tchórzem, a to jest prawdziwy tchórzliwy akt – dodał Ramaphosa.„Jeśli spojrzysz na wszystkie grupy narodowe w naszym kraju, czarno -białe, pozostali w tym kraju, ponieważ jest to nasz kraj i nie możemy uciec od naszych problemów. Musimy tu zostać i rozwiązać nasze problemy” – powiedział Ramaphosa.„Mogę cię założyć, że wkrótce wrócą, ponieważ nie ma kraju takiego jak Republika Południowej Afryki” – dodał.Elon Musk, który również pochodzi z Południowej Afryki, zareagował na post, który twierdził, że Ramaphosa powiedział, że ci „tchórzni” afrikanery uciekają od „sprawiedliwości rasowej”. „To nie jest polityka. To jest dyplomatyczne trzęsienie ziemi. Demokracja właśnie przyznała, że wierzy, że niektórzy ludzie zasługują na cierpienie. To była bardzo poważna eskalacja”, czytamy w Post. „Ale co dokładnie rozumieją przez sprawiedliwość rasową?” Elon Musk, który od dawna twierdzi, że w Południowej Afryce było ludobójstwo białych rolników. W styczniu Ramaphosa podpisał prawo zezwalające rządowi na przejęcie gruntów prywatnych bez odszkodowania w pewnych okolicznościach, gdy jest to uważane za „sprawiedliwe i w interesie publicznym”. To spowodowało napięcie, chociaż rząd Republiki Południowej Afryki powiedział, że na podstawie tej ustawy nie przejęto jeszcze ziemi.