Ukraińskie prezydent Volodymyr Zelenskyy oskarżył Rosję o przedłużenie wojny pomimo wysiłków dyplomatycznych mających na celu pobieranie zawieszenia broni. W poście na platformie mediów społecznościowych X Zelenskyy powiedział, że po dyskusjach w Dżuddzie i propozycji zawieszenia broni ze Stanów Zjednoczonych Rosja „ukradła prawie kolejny tydzień – tydzień wojny, którego chce tylko Rosja”.
Twierdził również, że kraj zrobi wszystko, aby jeszcze bardziej zintensyfikować dyplomację i uczynić ją skuteczną. „Ale każdego dnia chodzi teraz o obronę naszej niezależności, naszego państwa i naszego ludu”.
Następnie, potwierdzając zaangażowanie Ukrainy w jego obronę, powiedział: „Musimy pamiętać – to poparcie naszej armii, wszystkich naszych sił obronnych i bezpieczeństwa oraz naszego stanu określa wszystko”.
Ogłosił także restrukturyzację sił zbrojnych kraju wraz z naczelnym dowódcą Oleksandr Syrskyi i ministrem obrony Rustema Umerova, mianując Andrii Hnatov na nowego szefa sztabu generalnego.
Ukraiński przywódca wyraził wdzięczność każdemu, kto uznaje znaczenie „obrony i odporności Ukrainy”, w tym żołnierzy, cywilów i osób organizujących zbiórkę pieniędzy w celu wspierania sił zbrojnych kraju. „Musimy pamiętać – dopóki najemca jest na naszej ziemi i dopóki brzmi Sirens Air Raid, musimy bronić Ukrainy” – dodał.
Uwagi Zelenskyy pojawiają się wśród rosnących napięć nad proponowanym zawieszeniem broni. Wcześniej skrytykował stanowisko prezydenta rosyjskiego Władimira Putina, nazywając ją „wysoce manipulacyjnym”, twierdząc, że Putin nie szukał zawieszenia broni, ale waha się, aby przyznać to prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi.
Administracja USA wezwała Rosję do zgodziła się na bezwarunkowy zawieszenie broni, na które Putin odpowiedział, powołując się na różne obawy, w tym obawy, że Ukraina może zyskać przewagę wojskową. Wskazał także na ostatnie zyski Rosji na polu bitwy jako powód kontynuowania operacji wojskowych.
Pomimo dyplomatycznego pchnięcia Zelenskyy podkreślił, że pozycja Ukrainy pozostaje jasna, podczas gdy Rosja nadal komplikuje sprawy. „Nie ustalamy warunków, które niczego nie komplikują. Rosja to robi” – powiedział.