Agenci imigracyjni zatrzymali palestyński student Mohsen Mahdawi W poniedziałek w biurze Usług Obywatelstwa i Imigracji w USA (USCIS) w poniedziałek, tak jak przybył na wywiad obywatelski. Mahdawi, student i działacz na Uniwersytecie Columbia, został aresztowany po dekadzie pobytu w USA, gdzie uzyskał zieloną kartę.
Był wokalnym przywódcą w protestach antyizraelskich na kampusie Kolumbii, co prawdopodobnie zwróciło uwagę administracji Trumpa Egzekwowanie prawa imigracyjnego starania.
W filmie udostępnionym w mediach społecznościowych Mahdawi, rąk, są eskortowane przez agentów federalnych do nieoznakowanego pojazdu. Jego adwokat, Luna Droubi, nazwał aresztowanie niezgodne z prawem, stwierdzając: „Przybył do tego kraju, mając nadzieję, że będzie mógł mówić o okrucieństwach, które był świadkiem, ale został ukarany za takie przemówienie”.
Mahdawi, który kierował palestyńskim związkiem studenckim w Kolumbii, był celem krytyki i kontroli ze względu na jego pro-palestyński aktywizm. Powiedział przechwytaniu: „To rodzaj wyroku śmierci … ponieważ mój lud są niesprawiedliwie zabijane w sposób bezkrytyczny”. Wyjaśnił, że jego wcześniejszy aktywizm, zwłaszcza jego rolę w protestowaniu działań Izraela w Gazie, uczynił go celem egzekwowania prawa imigracyjnego.
Mahdawi ukrywał się po tym, jak jego przyjaciel i kolega z protestu Mahmoud Khalil zostali zatrzymani przez władze imigracyjne, obawiając się jego aresztowania. USCIS przeniósł swój wywiad obywatelski od grudnia do tego tygodnia, który podniósł podejrzenia, że spotkanie było częścią konfiguracji. Obawy Mahdawi zostały zrealizowane, gdy został aresztowany podczas wywiadu.
Jego adwokat złożył w jego imieniu petycję Habeas Corpus, argumentując, że działania rządu naruszyły jego prawa do właściwego procesu. Od tego czasu sędzia federalny wydał tymczasowe nakaz krępowania, uniemożliwiając mu przeniesienie Mahdawi z Vermont podczas jego sprawy.
Mahdawi stwierdził, że uważa, że jego deportacja na Zachodni Brzeg, gdzie eskalacja przemocy i niepokojów byłaby „wyrokiem śmierci”. Jego rodzina w regionie spotkała się z ciągłymi trudami, w tym utratą krewnych w konflikcie i zniszczeniem ich domów.
Gdy Mahdawi stoi w obliczu deportacji, dołącza do rosnącej listy studentów i aktywistów, którzy byli celem polityki imigracyjnej administracji Trumpa, szczególnie tych z opiniami pro-palestyńskimi. Oznacza to kolejny kontrowersyjny rozdział represji rządu USA wobec imigrantów zaangażowanych w aktywizm polityczny.