Izrael Bombs ponownie Liban Bejrut, testując kruchy rozejm z Hezbollahem | Hamas News

Wojsko Izraela zbombardowało stolicę libańską, Bejrut, po raz drugi w niecały tydzień, zabijając co najmniej trzy osoby i grożąc zawieszeniem broni, z którym zgodził się z Hezbollahem cztery miesiące temu.
Według libańskiego Ministerstwa Zdrowia atak na południowe przedmieście Bejrutu w Dahiyeh na początku we wtorek przyszedł bez ostrzeżenia i ranny co najmniej siedem innych innych.
Wojsko Izraela twierdziło w oświadczeniu, że celowało ono na członka Hezbollahu, który pomagał grupie palestyńskiej Hamas w zaplanowaniu bezpośredniego ataku na cywilów izraelskich. Nie przedstawił żadnych dowodów.
Hezbollah nie było natychmiastowego komentarza.
Prezydent Libanu Joseph Aoun potępił najnowszy napad, nazywając go „niebezpiecznym ostrzeżeniem” o intencjach Izraela przeciwko jego krajowi.
„Wytrwałość Izraela w swojej agresji wymaga większego wysiłku ze strony nas w zwróceniu się do przyjaciół Libanu na całym świecie i gromadzeniu ich na poparcie naszego prawa do pełnej suwerenności nad naszą ziemią”, powiedział Aoun w oświadczeniu.
Filmy następstwa bombardowania pokazały pióropusze dymu wznoszącego się nad Dahiyeh.
Wykazali również uszkodzenie trzech najlepszych pięter budynku mieszkalnego i stosy gruzu pokrywających samochody pod konstrukcją.
Kamera nadzoru uchwyciła moment izraelskiego nalotu, który atakował budynek mieszkalny w Dahye, południowe przedmieście Bejrutu. pic.twitter.com/oiopvh7snf
– Quds News Network (@Qudsnen) 1 kwietnia 2025 r
Resul Serdar, raport z Bejrutu, powiedział, że operacje ratownicze trwają w Dahiyeh i że Izrael lub Liban nie było żadnych informacji na temat tożsamości tych ukierunkowanych i zabitych.
Serdar powiedział, że ostatni atak jest „niezwykle niepokojący” dla rządu libańskiego, ponieważ pojawia się zaledwie trzy dni po tym, jak siły izraelskie zbombardowały Bejruta po raz pierwszy od umowy o zawieszenie broni z Hezbollahem w listopadzie.
Umowa ta, gwarantowana przez Francję i Stany Zjednoczone, zatrzymała całoroczny konflikt i nakazał, aby izraelskie wojska lądowe wycofały się z południowego Libanu.
Wzywało również, aby wojownicy z Hezbollah wycofali się z południa, poza rzeką Litani i Organizację Narodów Zjednoczonych wyznaczyły tymczasową granicę, niebieską linię i do rozmieszczenia żołnierzy libańskich.
Obie strony jednak oskarżyły się o naruszenia.
Izrael opóźnił obiecane wycofanie żołnierzy w styczniu i nadal zajmuje kilka wzgórz w południowym Libanie. Przeprowadził także ataki prawie codziennie na kraj, twierdząc, że uderzyło w bojowników i broni Hezbollah.
Jego wojsko rozpoczęło atak na Bejrut w piątek, mówiąc, że nalot był odpowiedzią na rakiety wystrzelone z Libanu.
Hezbollah zaprzeczył jakimkolwiek zaangażowaniu w wypalanie rakiet.
Serdar Al Jazeera powiedział, że istnieją kluczowe różnice między dwoma atakami izraelskimi w piątek i wtorek.
„Izraelczycy twierdzą, że ten, który wydarzył się 28 marca, był odwet za rakiety wystrzelone ze strony libańskiej, ale tym razem nie było ognia rakietowego” – powiedział.
„Więc pytanie brzmi: czy Izrael nadal atakuje stolicę kraju?” zapytał. „Ludzie w Bejrucie są bardzo zmartwieni. Mówią, że pokój tutaj jest naprawdę delikatny i że każdy niewielki rozwój może zawalić zawieszenie broni i wywołać kolejną wojnę”.
Przywódca Hezbollahu, szejk Naim Qassem, ostrzegł w sobotę, że gdyby ataki Izraela na Liban trwały i jeśli rząd Libanu nie będzie działać, aby ich powstrzymać, grupa ostatecznie uciekłaby się do innych alternatyw.
Tymczasem analitycy obwiniali Stany Zjednoczone za ciągłe ataki Izraela na Liban.
Phyllis Bennis, członek Institute for Policy Studies, powiedział Al Jazeera, że administracja Trumpa skutecznie oświetliła ataki Izraela, nie tylko na Libanie, ale także na Syrii i okupowanej terytorium palestyńskiego.
„Nie ma wątpliwości, że administracja Trumpa wyjaśniła, że nie skrytykową Izraela. Nie przestaną wysyłać broni, która umożliwia jej kontynuowanie tych ataków” – powiedział Bennis z Waszyngtonu.
„To, co teraz widzimy, jest tak naprawdę rozszerzeniem wojny ludobójczej, którą Izrael prowadził w Gazie do Libanu, gdzie nie tylko przeprowadzają ataki w stolicy, ale rozszerzyli dawną strefę buforową ONZ” – powiedziała.
Izrael „jednostronnie upadł zawieszenie broni” w Libanie, ale zarówno Francja, jak i USA – poręczyciele umowy – wycofali się i pozwolili izraelskie napaści kontynuowane, bez podejmowania żadnych karnych działań, dodała.
