„Piękne dziewczynki nie potrzebują 30 Barbies”: Trump zagraża 100% taryfę na producenta zabawek Mattel

Prezydent USA Donald Trump zagroził wysoką 100% taryfą na Mattel, producenta lalek Barbie, po tym, jak firma powiedziała, że będzie nadal produkować zabawki za granicą pomimo planów zmniejszenia polegania na chińskim imporcie. Mówiąc z Owalnego Biura w zeszłym tygodniu Trump zareagował ostro na ostatnią decyzję Mattela o utrzymaniu produkcji na morzu. „Słyszałem, jak Mattel powiedział:„ Cóż, zamierzamy się przeciwstawić, spróbujemy pójść jeszcze indziej. Puść go ”, powiedział, Ynon Kreiz, dyrektor generalny Mattela. „Umieścimy 100% taryfy na jego zabawki, a on nie sprzedaje jednej zabawki w Stanach Zjednoczonych, a to ich największy rynek”. Mattel ogłosił niedawno „akcję cenową” w swoim amerykańskim biznesie, obwiniając zmiany w globalnej polityce handlowej i taryfach. Podczas telefonu w pierwszym kwartale Kreiz wyjaśnił, że firma odsuwa się z Chin jako centrum produkcyjne, ale nie przynosi operacji z powrotem do USA. Przywołał opłacalność i wydajność w innych krajach jako przyczyny utrzymania produkcji za granicą.
Toymakerzy coraz bardziej martwią się skutkami polityki handlowej Trumpa. Przy około 80% globalnej produkcji zabawek w Chinach, liderzy branży wezwali administrację do zwolnienia zabawek z taryf. Stowarzyszenie zabawek ostrzegało przed poważnymi zakłóceniami i wyższymi cenami. Trump odrzucił jednak te obawy, mówiąc, że dziewczyny nie potrzebują wielu lalek. Podczas wywiadu powiedział: „Nie sądzę, aby piękna córeczka potrzebuje – w wieku 11 lat – nie ma 30 lalek. Myślę, że mogą mieć trzy lalki lub cztery lalki, ponieważ to, co robiliśmy z Chinami, było po prostu niewiarygodne. Mieliśmy deficyt handlowy wynoszący setki miliardów dolarów z Chinami”.Reagując na podwyżki cen i podobne ruchy producenta Forda, Trump powiedział: „Myślę, że po prostu mówią to, aby negocjować umowy ze mną”.