Były prezydent Kostaryki i Laureat pokoju Nobla Oscar Arias powiedział, że Stany Zjednoczone Odwołał swoją wizę, nie podając powodu. Przemawianie na konferencji prasowej w San José, Arias, 84, powiedział, że został poinformowany za pośrednictwem „zwięzłego” e -maila od władz USA, ale nie otrzymał uzasadnienia tej decyzji.
Arias, który służył jako KostarykaPrezydent dwa razy (1986–1990 i 2006-2010) spekulował, że odwołanie może być powiązane z jego krytyką prezydenta USA Donald Trump lub jego poprzednie kontakty dyplomatyczne z Chinami.
Powiedział: „Ustanowiłem stosunki dyplomatyczne z Chinami. Oczywiście jest to znane na całym świecie”, odnosząc się do jego decyzji z 2007 r. O ograniczeniu więzi z Tajwanem na korzyść Pekinu.
Jego krytyka Trumpa była głośna. W lutym oskarżył prezydenta USA o zachowanie się jak „rzymski cesarz, opowiadając resztę świata, co robić”, według New York Timesa. Arias dodał: „Podczas moich rządów Kostaryka nigdy nie otrzymała zamówień z Waszyngtonu, jakbyśmy byli republiką bananową”.
Departament Stanu USA nie przedstawił oficjalnego wyjaśnienia. Jednak według New York Timesa wiza Arias została odwołana zgodnie z sekcją 221 (i) ustawy o imigracji i obywatelstwa, która pozwala rządowi USA na anulowanie wiz według własnego uznania. Arias nalegał jednak, że „nie ma pojęcia”, dlaczego tak się stało, dodając: „Jeśli ktoś chce mnie ukarać w nadziei na uciszywanie mnie, to nie zadziała”.
Odwołanie wizy Ariasa nastąpi wśród szerszej kontroli obcych obywateli pod administracją Trumpa.
Według agencji informacyjnej AFP USA anulowały również wizy dla trzech prawodawców z Kostaryka Riksów, którzy sprzeciwiali się przeprowadzce prezydenta Rodrigo Chavesa, aby wykluczyć chińskie firmy z rozwoju sieci 5G Costa Rica.
Administracja Trumpa była ostrożna nad wpływami Chin w Ameryce Łacińskiej, wspierając decyzję prezydenta Chavesa, sprzeciwiając się osobom postrzeganym jako zgodnym z Pekinem. Odwołanie jest również zgodne z trendem władz USA anulujących wizy osób postrzeganych jako krytyczne wobec polityki Trumpa.
Według „New York Times” USA zaprzeczyły wejściu do obcokrajowców, którzy zaangażowali się w protesty lub uważały poglądy postrzegane jako „wrogie” dla rządu lub instytucji kraju.
Pomimo anulowania wizy Arias pozostaje wyzywający, stwierdzając: „Stany Zjednoczone są paradygmatem demokracji lub tak było. Dziś ma charakterystykę autokracji”, jak donosi AFP. Powiedział, że nie ma bezpośrednich planów odwiedzenia USA, ale opisał decyzję jako niepokojącą.