„Odrzucone jak brudna szmata”: chińskie media wiwatują „Voice of America” Trumpa

Chińskie media państwowe świętują prezydenta USA Donald TrumpNiedawna decyzja o ograniczeniu finansowania Voice of America (VOA) i innych federalnych rządów federalnych, nazywając to zwycięstwo przeciwko „zachodniej propagandzie”.
W artykule redakcyjnym w tym tygodniu Global Times, chińska gazeta związana z partią komunistyczną, wyśmiewała nagłe cięcia, opisując VOA jako „tak zwaną latarnię wolności”, która została „odrzucona przez własny rząd jak brudna szmata”. Redakcja sformułowała decyzję Trumpa jako dowód malejącego wpływu mediów finansowanych przez rząd USA, od dawna postrzeganego przez Pekin jako narzędzie do podważenia jego globalnej narracji.
Cięcia, które sprawiły, że prawie wszyscy pracownicy VOA na urlopie i zatrzymały granty dla Radio Free Asia i innych punktów sprzedaży, wywołały alarm wśród zwolenników wolności prasowej. Telestety historycznie dostarczyły niezależnych raportów na temat wrażliwych tematów, w tym nadużycia praw człowieka w Xinjiang i Tybet – chiński rząd konsekwentnie zaprzecza.
Podczas gdy chińscy urzędnicy powstrzymali się od bezpośredniego poparcia ruchu Trumpa, nie zmarnowali czasu na krytykowanie dotkniętych mediów. „Nie komentuję zmian w polityce krajowej USA” – powiedział rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Mao Ning, zapytany o cięcia finansowania, jak donosi magazyn Newsweek. „Ale co do mediów, o których wspomniałeś, ich złe zapisy w sprawozdaniu z Chinami nie są tajemnicą”.
Decyzja o odrzuceniu amerykańskiej agencji globalnych mediów, która nadzoruje te punkty, również przyciągnęła oklaski innych postaci autorytarnych. Były premier Kambodży Hun Sen, który rządził przez prawie cztery dekady, chwalił cięcia jako cios dla „fałszywych wiadomości” i „dezinformacji”. W pisemnym oświadczeniu nazwał ruch Trumpa „głównym wkładem” w wyciszenie „maszyny propagandowej”, która od dawna krytykowała jego reżim.
Krytycy cięć twierdzą, że osłabiają zdolność Stanów Zjednoczonych do przeciwdziałania dominacji informacji Chin. Clayton Weimers, amerykański dyrektor wykonawczy reporterów bez granic, ostrzegł, że reżimy autorytarne, takie jak Chiny, będą „największymi zwycięzcami” z tej decyzji. „Wielu z nich nie może się doczekać wypełnienia luki pozostawionej przez amerykańskie przywództwo w mediach wolnością własną propagandą” – powiedział Weimers.
W Waszyngtonie trwa obawy związane z długoterminowym strategicznym wpływem cięć. Rozpustnik. Raja KrishnaNajwyższy demokrata w komisji wyboru House ds. Strategicznej konkurencji z chińską Partią Komunistyczną, nazwał ten ruch poważnym ciosem dla amerykańskich wysiłków na rzecz zakwestionowania globalnego przesyłania w Pekinie. „Te media dostarczają prawdziwych raportów milionom żyjącym w ramach reżimów autorytarnych” – powiedział Krishnamoorthi, dodając, że odgrywają kluczową rolę w przeciwdziałaniu chińskiej propagandy i oferowaniu alternatywnych narracji.
Chiny, które zajmują 172 z 180 na reporterach bez Borders Press Freedom Index, ściśle kontrolują media krajowe i rozszerzyły swój wpływ na całym świecie za pośrednictwem państwo, takie jak China Global Television Network (CGTN). Wraz ze zmniejszeniem obecności mediów w USA obserwatorzy ostrzegają, że Pekin może wykorzystać możliwość dalszego kształtowania międzynarodowego dyskursu w celu dostosowania się do jego interesów.
Na razie chińskie media państwowe rozkoszują się tym, co uważa za symboliczną porażkę swojego ideologicznego rywala. Jak to ujął globalne czasy: „Era amerykańskiej globalnej opinii globalnej zanika i nikt nie opłakuje straty”.