Od Balakot do Bahawalpur: Jak Indie na nowo zdefiniowały odwetu z operacją Sindoor

Indie Operacja SindoorWprowadzono tuż po północy 7 maja, oznaczał swoją najbardziej asertywną reakcję wojskową dla terroryzmu transgranicznego. Wyzwalany masakrą Pahalgam – w której turyści byli atakowani w brutalne zabójstwo w stylu egzekucji – indyjskie wojsko wykonało skoordynowane strajki głęboko w Pakistanie, uderzając w infrastrukturę terrorystyczną o wysokiej wartości.Odpowiedź była szybka, wieloborna i precyzyjna. Indie użyły broni dystansowej, w tym pocisków wycieczkowych, amunicji pętlowej i dronów dalekiego zasięgu, aby trafić w dziewięć lokalizacji w Pakistanie-w tym Muridke i BahawalpurSymboliczne i operacyjne węzły Lashkar-e-Taiba i Jaish-e-Mohammed.Dlaczego to ma znaczenieW przeciwieństwie do wcześniejszych reakcji wojskowych, takich jak strajki chirurgiczne URI 2016 lub Balakot Airstrike 2019, Operacja Sindoor nie chodziła o symbolikę lub groźby odstraszające. Chodziło o nałożenie bezpośrednich, materiałowych kosztów – poniżanie zdolności terrorystycznych i zmuszanie Pakistanu -terrorystycznego Nexusa do przemyślenia jego szerokości geograficznej.Indie nie tylko zemściły się – eskalowały i przekonująco wygrały rundę.

Co mówią
- „W Pakistanie nie ma takiego miejsca, w którym terroryści mogą usiąść i oddychać w pokoju. Wejdziemy do ich domów i ich zabić” – oświadczyła premier Narendra Modi 13 maja w indyjskich bazach sił powietrznych.
- „Odpowiedź Indii będzie jeszcze silniejsza”, powiedział Modi wiceprezydentowi JD Vance, poinformowanym o zamiarze Pakistanu do zemści.
Wielki obraz
- Wybór celów: Indie poszły za sercem ekosystemu terroru Pakistanu. Muridke i Bahawalpur to nie tylko cele wojskowe – są ideologicznymi ośrodkami nerwowymi. Indie uderzyły także w obiekty w Kaszmirze okupowanym przez Pakistan i co najmniej jedna znana baza operacyjna Hizbul Mujahideen.
- Zaskoczenie taktyczne: Pomimo oczekiwania, Indie z precyzją oderwały strajki. Wewnętrzni powiedzieli TOI Rząd osiągnął moment „Bol Ke Mara, Jo Kaha So Kiya” – w pełni dostarczona obietnica.
- Wspólność w akcji: Operacja obejmowała armię indyjską, marynarkę wojenną i siłą powietrzną pracującą w koordynacji – poziom interoperacyjności Indie już dawno dążył do tego.

Doktryna Modi Govt: koszt przemocyStrategiczne myślenie Indii przeszło z Retination (2001–2016) do podejmowania ryzyka (Balakot), a teraz do rutynowego skalibrowanego odwetu. PM Modi w ramach oprawił to: odstraszanie nuklearne Pakistanu nie wiąże już rąk Indii. Jego przemówienie z 12 maja nazwał Sindoor „nowym punktem odniesienia” i ogłosiło „nową normę” – takiego, w którym Indie nie spłacą reakcji wojskowych przeciwko terroryzmowi.„Nie będzie nas zniechęceni groźbami nuklearnymi … uważamy terroryści i ich wojskowych zwolenników jednego i tego samego” – powiedział Modi.To była coś więcej niż retoryka polityczna. Jak powiedzieli z zewnątrz Indii w Indiach: „Konsultacje nie dotyczyły, czy powinniśmy uderzyć. Byli o tym, gdzie i kiedy. ”W artykule w wojnie o skałach analityk Arzan Tarapore pisze: „Wygląda na to, że New Delhi stwierdził, że najlepszym podejściem dla takiego przeciwnika jest ścieranie. Nie można zmienić zamiaru przeciwnika, ale regularne nałożenie znaczących kosztów materiałów może przynajmniej zdegradować jego zdolność do działania”.Powiększ:Operacja Sindoor nie tylko zburzyła infrastrukturę – przebiła poczucie bezkarności, które od dawna cieszyły się grupy terrorystyczne z Pakistanu. Uruchamiając precyzyjne, widoczne strajki na ich najbardziej symboliczne sanktuaria, Indie zmusiły Lashkar-e-Taiba, Jaish-e-Mohammed i inne do psychologicznej realibracji. Przesłanie było jasne: żadne miejsce nie jest poza zasięgiem Indii. Jak zauważa wojna o skałach, grupy te będą musiały teraz stale patrzeć na swoje plecy, wyczerpując energię, skupienie i zasoby, które kiedyś były wyjątkowo skierowane do Indii.Przywódcy terrorystyczni działają teraz w stale strachu przed ukierunkowanymi indyjskimi strajkami, zmuszając ich do przyjęcia przetrwania, który podważa ich zdolność do planowania ataków na dużą skalę.Grupy takie jak Lashkar-e-Taiba i Jaish-e-Mohammed będą musiały przekierować siłę roboczą i fundusze na odbudowę zniszczonych obiektów, co ogranicza ich ofensywną postawę i zmusza ich do przyjęcia bardziej tajnych sposobów działania.Tradycyjne bezpieczne hajdy – niegdyś nietykalne węzły w miejscach takich jak Muridke i Bahawalpur – są teraz narażone, dzięki czemu nawet rutynowe zajęcia, takie jak szkolenie, rekrutacja i logistyka potencjalna odpowiedzialność.
Operacja Sindoor rozpoczęła teraz grę kota i myszy, w której terroryści, wcześniej ciesząc się bezpieczną przystanią w Pakistanie, podejmą większe środki, aby ukryć się w pokoju i pójść na ziemię w kryzysie
Artykuł Arzana Tarapore’a na temat operacji Sindoor in War on the Rocks
Dekaptacja przywództwa, taka jak niemal misja na Masood Azhar i śmierć wielu członków rodziny, wprowadza strach i nieufność w strukturach dowodzenia, szczególnie wokół wiarygodności ich pakistańskich obrońców wojskowych.Podobnie jak wrogowie Izraela po wielokrotnych strajkach, terroryści wspierani przez Pakistan coraz częściej wydają cykle operacyjne na unikanie i ukrywanie – a nie agresję – potencjalnie zmniejszając częstotliwość i skalę ataków na glebę indyjską.
Odtąd podatni na bezpośrednie działania wojskowe, terroryści z Pakistanu będą musieli poświęcić udział swojej pracy na przygotowania obronne, prawdopodobnie zabierając zasoby od operacji planowania w Indiach.
Artykuł Arzana Tarapore’a na temat operacji Sindoor in War on the Rocks
Izrael równolegleW swojej logice nowa strategia Indii ściśle odzwierciedla doktrynę „koszenia trawy” Izraela – okresowe działania wojskowe oznaczały nie wyeliminowanie wrogów lub końcowe konflikt, ale degradacja pojemności i kupowanie odcinków względnej ciszy. Izrael już dawno zaakceptował, że pokój z grupami takimi jak Hezbollah lub Hamas był mało prawdopodobny. Zamiast tego jego strategia koncentrowała się na przycinaniu swojej mocy w regularnych odstępach czasu.Podobnie Indie wydają się zaakceptować, że terroryzm z Pakistanu nie jest aberracją polityczną, ale trwałą cechą. Celem jest teraz zarządzanie, a nie rozdzielczość.Tarapore podkreśla to: „Jeśli Indie mogą skutecznie zdegradować wroga – co oznacza zarówno sieci terrorystyczne, jak i ich zwolenników armii – wówczas przyszłe ataki mogą być przynajmniej mniej destrukcyjne i rzadsze. Ta strategiczna koncepcja zależy od Indii szybko i mocno do każdego ataku”.Co dalej
- Operacja Sindoor była skuteczna -ale przyszłe rundy mogą być trudniejsze.
- Terroryści wiedzą teraz, że są bezbronni. Dostosują się, ukrywają i odtwarzają. Indyjskie zdolności wywiadowcze i strajkowe muszą się rozwijać.
- Oczekiwania publiczne: podejście muskularne Modi podniosło nacjonalistyczny zapał. Zarządzanie oczekiwaniami krajowymi w przyszłych kryzysach będzie tak samo kluczowe, jak zarządzanie eskalacją.
- Kompromisy polityczne: sama siła wojskowa nie wystarczy. Indie będą również musiały wykorzystać dyplomacja, narzędzia ekonomiczne (takie jak traktat Indus Waters) i globalną koordynację z finansowaniem terroru. W przeciwnym razie strategia wojskowa ryzykuje samym w sobie celem – a nie krokiem w kierunku rozwiązania.
(Z wejściami z agencji)