„No Kings” protestuje o zamiataniu nas, gdy Trump oznacza rocznicę armii z paradą na swoje 79. urodziny

Miasta duże i małe w Stanach Zjednoczonych przygotowały się do masowych protestów w sobotę, gdy „No Kings” Day of Defiance rozwinął się w odpowiedzi na politykę prezydenta Donalda Trumpa oraz paradę wojskową w Waszyngtonie o wartości 45 milionów dolarów w Waszyngtonie, oznaczającą 250. rocznicę armii i 79. urodziny Trumpa.Chociaż w samej stolicy nie są zaplanowane żadne protesty, w której czołgi i helikoptery przetrwają wiwatujące tłumy, organizatorzy planowali demonstracje w prawie 2000 lokalizacjach w całym kraju. Kampania „No Kings”, prowadzona przez ruch 50501, nazwany na rzecz 50 stanów, 50 protestów, jeden ruch, została zaprojektowana w celu przeciwdziałania temu, co opisują jako „pierwszego miliardera”, coraz bardziej zmilitaryzowaną administrację.„Flaga nie należy do prezydenta Trumpa. Należy do nas – oświadczyła strona internetowa ruchu. „14 czerwca pokazujemy się wszędzie, gdzie nie jest, odmawiając tronów, koron, żadnych królów”.Protesty nasilają się wśród nalotów imigracyjnych i rozmieszczenia wojskowymOgólnokrajowe protesty zostały dodatkowo zapalone przez federalne naloty imigracyjne Trumpa i jego decyzję o wysłaniu żołnierzy Gwardii Narodowej i Marines do Los Angeles. Ten ruch nastąpił po tym, jak protestujący zablokowali autostradę i podpalił samochody. Policja odpowiedziała gazem łzawiącym, gumowym pociskami i granatami flash, a lokalni urzędnicy nałożyli godzinę policyjną.Demokratyczni gubernatorzy szybko potępili rozmieszczenie sił federalnych Trumpa. „Jest to niepokojące nadużycie władzy”, oświadczyło kilku we wspólnym oświadczeniu, ostrzegając administrację, aby nie podważała lokalnych organów ścigania. Mimo to urzędnicy zobowiązali się do ochrony prawa do pokojowego protestu, jednocześnie zwalczając przemoc i szkody majątkowe.Philadelphia, strona flagowego rajdu „No Kings”, przygotowuje się do około 100 000 demonstrantów. Gubernator Pensylwanii Josh Shapiro powiedział, że jego administracja i policja stanowa koordynują z lokalnym organem ścigania, podczas gdy Filadelfii da Larry Krasner powiedział, że agenci imigracyjne przekraczające ich uprawnienia zostaną aresztowani. „Jeśli robisz to, co zrobiłby Martin Luther King, wszystko będzie dobrze” – powiedział Krasner.Gwardia narodowa zmobilizowana w wielu stanachRepublikańscy gubernatorzy w Wirginii, Teksasie, Nebrasce i Missouri podjęli kroki zapobiegające, mobilizując swoje wojska Gwardii Narodowej. „Będzie zerowa tolerancja na przemoc, zniszczenie lub zakłócenie ruchu” – powiedziała gubernator Virginia Glenn Youngkin. „Jeśli naruszysz prawo, zostaniesz aresztowany”.Gubernator Missouri Mike Kehoe powtórzył to podejście, mówiąc, że „nie czekał na nastąpi chaos”, podczas gdy gubernator Nebraski podpisał ogłoszenie awaryjne aktywujące strażnik stanu, powołując się na „ostatnie przypadki niepokojów cywilnych w całym kraju”.Na Florydzie oczekuje się, że marsz dotrze do bram ośrodka Trumpa Mar-a-Lago. Gubernator Ron DeSantis ostrzegł protestujących, że „linia jest bardzo jasna, nie przekracz jej”.Demokraci wzywają do spokojuPopierając protesty, demokratyczni przywódcy podkreślili znaczenie niestosowania przemocy. Gubernator stanu Waszyngton Bob Ferguson ostrzegł, że wszelkie niepokoje można wykorzystać jako uzasadnienie dalszej interwencji federalnej. „Donald Trump chce powiedzieć, że nie możemy poradzić sobie z naszym bezpieczeństwem publicznym w stanie Waszyngton” – powiedział Ferguson.Gubernator Arizony Katie Hobbs również apelował o pokój, wzywając demonstrantów do „zachowania spokoju, gdy skorzystali z pierwszej poprawki, aby ich głosy były wysłuchane”.W Kalifornii żołnierze państwowi zostali nałożone na „taktyczne alarm”, co oznacza, że wszystkie dni wolne są anulowane dla oficerów w obawie przed eskalowaniem niepokojów.Symboliczne pojedynekProtesty „No Kings” są celowo czasowe, aby zderzyć się z obchodami wojskowymi w Waszyngtonie, które według armii mogłyby przyciągnąć do 200 000 uczestników i obejmować setki pojazdów wojskowych, samolotów i prawie 7 000 żołnierzy. Organizatorzy nazywają to wydarzenie symbolem nadmiernej władzy prezydenckiej.Protesty na początku tego roku powiązały Trumpa i miliardera technologii Elona Muska, oskarżając ich o traktowanie instytucji demokratycznych jak osobiste imperia. Nazwa „No Kings” odwołuje się zarówno do tego sentymentu, jak i historycznego odrzucenia monarchii w założeniu Ameryki.Oczekuje się, że sobotnie demonstracje, rozliczane jako pokojowe, ale silne odrzucenie trumpizmu, będzie największym protestem jednodniowym od czasu powrotu Trumpa do Białego Domu.„Żadna broń” nie jest dozwolona na imprezach, a wszyscy uczestnicy są zachęcani do deeskalowania, jeśli napięcia wzrosną. Organizatorzy mają nadzieję, że ich przesłanie zostanie usłyszane: „To nie tylko Trump”, powiedział jeden z organizatorów. „Chodzi o odrzucenie pomysłu, że każdy, prezydent lub miliarder, jest ponad ludźmi”.