Netanjahu stoi w obliczu rosnących międzynarodowych wątpliwości co do wojny w Gazie | Wiadomości światowe

Po ponad 18 miesiącach wojny w Gazie, międzynarodowa cierpliwość wobec premiera Izraela Benjamina Netanyahu Wydaje się, że ma na sobie cienki. W szczególności bliscy sojusznicy, tacy jak Niemcy i Stany Zjednoczone, odnotowali zmianę retoryki, która kwestionuje długoletnią izolację dyplomatyczną Izraela.
Rosnące niepokój w Niemczech
Niemiecki kanclerz Friedrich Merz wyrażał rzadką i zwróconą krytykę strategii Izraela w Gazie. Na konferencji „Re: Publika” w Berlinie w poniedziałek Merz stwierdził, że cierpienie cywilów „nie można już być uzasadnione” w ramach walki Izraela z Hamasem.Podkreślił wyjątkową odpowiedzialność Niemiec wobec Izraela, ale dodał: „Ale kiedy granice są przekraczane i humanitarne prawo międzynarodowe jest wyraźnie naruszone, niemieckie – i niemiecki kanclerz – muszą zabrać głos”. Dodał, że Izrael nie może działać w sposób, który mógłby wyobrazić sobie nawet swoich najbliższych sojuszników.W poniedziałek minister spraw zagranicznych niemiecki Johann Wadephul opisał również sytuację humanitarną w Gazie jako „nie do zniesienia” i wezwał do bardziej skutecznego dostarczania pomocy. Uznał wyzwanie związane z zrównoważeniem zaangażowania Niemiec wobec Izraela z wartościami ludzkiej godności i prawa międzynarodowego.W 2023 r. Niemcy zatwierdziły eksport broni do Izraela o wartości 326,5 mln EUR (363,5 mln USD), w tym sprzętu wojskowego i broni wojennej, 10-krotny wzrost z 2022 r. W 2024 r. Wyniósł 161,1 mln EUR (182,8 mln USD).
Presja ze strony USA
Krytyka ze strony Stanów Zjednoczonych, najbliższy sojusznik Izraela, również się zbiera. Po odejściu od jego poprzedniego poparcia prezydent Donald Trump powiedział dziennikarzom w New Jersey: „Izrael, rozmawialiśmy z nimi i chcemy sprawdzić, czy możemy zatrzymać całą sytuację tak szybko, jak to możliwe”.Choć w dużej mierze symboliczne, komentarze te oznaczają zmianę, powiedziała Elena Aoun, profesor stosunków międzynarodowych w Uclouvain do DW. „Donald Trump nie jest tak zadowolony z Netanjahu, jak na początku swojego mandatu. Zdecydowanie jest więcej napięcia”.Niemniej jednak AOUN podkreśla, że pomimo zmian retorycznych wsparcie wojskowe i finansowe dla Izraela pozostaje nieprzerwane.
UE Ostrożnie, ale pęknięcia pojawiają się w blokie
Unia Europejska podjęła również wstępne kroki w kierunku ponownej oceny swoich relacji z Izraelem. W ubiegłym tygodniu ministrowie spraw zagranicznych ogłosili przegląd umowy stowarzyszenia UE-Izraelskiego, który reguluje więzi handlowe i polityczne. Kaja Kallas, szef polityki zagranicznej UE, opisał obecny poziom pomocy humanitarnej wchodzącej do Gazy jako „spadku oceanu”.Jednak, jak zauważa Aoun: „To zmiana słów, jeszcze nie działań. Przegląd umowy handlowej jest dopiero początkiem. UE musi nadal zdecydować, czy Izrael narusza artykuł 2.” W tym artykule wiąże handel między blokiem a Izraelem z obowiązkami praw człowieka.W sumie 17 z 27 członków UE poparło przegląd. Niemcy, Węgry i Republika Czeska były wśród tych, którzy sprzeciwiali się przeprowadzce, a Izrael podziękował im publicznie.W wywiadzie dla DW, Amélie Férey z badacza w Security Center of IFRI w Paryżu podkreśliła, że dźwignia Europy dotycząca konfliktu pozostaje ograniczona: „Stany Zjednoczone są główną bronią i dostawcami finansowymi, a zatem ich poparcie lub jej brak, robi największą różnicę”.
Nakaz ICC
Oprócz krytyki międzynarodowych przywódców Międzynarodowy Trybunał Karalny wydał nakaz aresztowania dla izraelskiego premiera i ministra obrony Yoava Gallanta w listopadzie zeszłego roku.Symbolicznie ruch jest znaczący, ale pod względem prawdziwej zmiany pozostaje ograniczony, mówi Aoun. „Niemcy, Węgry, Francja i Belgia wskazują, że nie egzekwują nakazów. Pokazuje to osłabienie międzynarodowych mechanizmów wymiaru sprawiedliwości”.Férey nie zgadza się. Podkreśliła, że nakaz aresztowania ogranicza wolność przemieszczania się Netanjahu i jego wyższych urzędników, co sprawia, że obawiają się aresztowania, jeśli podróżują do kraju, który może egzekwować nakaz.Przeniesienie to po raz pierwszy ICC skierowało się do siedzącego przywódcy demokratycznego kraju z takimi zarzutami za konflikt na żywo. Netanjahu odrzucił oskarżenia, nazywając ich „haniebnymi” i nalegając, aby Izrael działał w samoobronie.
Presja wewnętrzna
W międzyczasie trwa kampania wojskowa Izraela w Gazie. Armia izraelska twierdzi, że teraz kontroluje około 40% terytorium i planuje schwytać 75% w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.Pomimo umożliwienia ograniczonej pomocy po jedenastokrotnej zablokowaniu, sytuacja humanitarna pozostaje tragiczna, powiedzmy agencje pomocy, takie jak Międzynarodowy Czerwony Krzyż. Według Ministerstwa Zdrowia w Gazie około 54 000 Palestyńczyków podobno zginęło w Gazie i około 122 000 rannych.Rząd Izraela spotkał się z krytyką nie tylko nad Gazą, ale także z polityką na Zachodnim Brzegu. Wielka Brytania sankcjonowała skrajnie prawicowych ekstremistów izraelskich, którzy popychali nielegalną rozszerzenie osadnictwa, godną uwagi eskalację polityki brytyjskiej.W Izraelu również rośnie opozycja publiczna. Demonstracje rodzin zakładników i grup społeczeństwa obywatelskiego trwają. Ale badacz Elena Aoun zwraca uwagę, że większość opinii publicznej wciąż popiera wojnę: „Ankiety pokazują, że nieco ponad 50% wspiera trwające działalność”.
Dane cele strategiczne
Premier Netanjahu nalega, aby kampania wojskowa ma na celu zdemontowanie Hamasu. Ale analitycy tacy jak Aoun pozostają sceptyczni: „Wojna trwa od dwóch lat. Nowością jest międzynarodowa percepcja, szczególnie wokół cierpienia palestyńskiego. Mimo to żaden ze strategicznych celów Izraela nie został wyraźnie osiągnięty ”.Również tutaj badacz Amélie Férey ma inną opinię: „Jeśli celem było zniszczenie zagrożenia wojskowego, które Hamas przedstawił (armii izraelskiej), wówczas cel ten został osiągnięty”. Zgadza się jednak, że pytania polityczne i długotrwałe cele pokoju pozostają bardziej skomplikowane.
Wiarygodność europejska na linii
Jeśli chodzi o Amelie Ferey, europejska wiarygodność jest testowana nad Gazą, ponieważ wydaje się, że stosuje się podwójny standard, jeśli chodzi o Izrael: „Unia Europejska podtrzymuje zasadę samostanowienia w przypadku Ukrainy, ale wydaje się niechętny zastosować ten sam standard dla Palestyńczyków w Gazie”.Z zadowoleniem przyjmuje plan przeglądu porozumienia stowarzyszenia UE-Izrael jako pierwszy duży krok we właściwym kierunku, ale podkreśla, że Europa potrzebuje teraz wyraźnej mapy drogowej w kierunku dwupiętrmencji.Obaj badacze zgadzają się, że następne tygodnie będą decydujące. Netanjahu wydaje się buntownicza, nawet gdy jego sojusznicy wahają się.Ale krytycy nie są zjednoczeni. Podczas gdy gesty symboliczne mnożą się, pozostaje pytanie, czy po nich nastąpi presja międzynarodowa, która może zmusić prawdziwą zmianę polityki w terenie.