Była wiceprezydent Kamala Harris wypowiedziała się z administracją Donalda Trumpa po raz pierwszy od miesięcy po przegranej w wiodących kobietach zdefiniowanych na szczycie w Kalifornii i powiedziała: „Nie jestem tutaj, żeby powiedzieć, że tak ci mówiłem”, w towarzystwie jej podpisu.
„W naszym kraju pojawia się poczucie strachu. I rozumiem to. Ale widzimy, jak ludzie milczą. Widzimy, jak organizacje milczą. Widzimy tych, którzy stawiają się na wyraźnie niekonstytucyjne zagrożenia” – powiedziała Kamala Harris.
„Było wiele rzeczy, o których wiedzieliśmy, że się wydarzy. Nie jestem tutaj, aby powiedzieć, że ci tak powiedziałem” – powiedziała Kamala Harris przed złamaniem śmiechu.
Oświadczenie Kamala Harrisa pojawiło się, gdy Trump uwolnił swoją retalatoryczną taryfę na wszystkie kraje, które ostrzegają eksperci, z kolei doprowadzą do ogromnej podwyżki cen w USA, chociaż administracja wykorzystywała lęki i powiedziała, że USA nie zostaną dotknięte taryfami. Donald Trump powiedział, że reakcja na jego taryfy była bardzo dobra. „Myślę, że idzie bardzo dobrze. To była operacja taka, jak działa pacjent, i to jest wielka rzecz”, powiedział Trump reporterom na trawniku w Białym Domu. „Powiedziałem, że właśnie tak jest. Mamy sześć lub 7 bilionów dolarów przybywających do naszego kraju i nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego. Rynki będą boom, akcje będą boom, kraj będzie bohany”.
Powrót Kamala Harris?
Kamala Harris powstrzymywała się od komentowania administracji Donalda Trumpa, podczas gdy spekulacje dotyczą tego, czy będzie rywalizować w wyścigu GUV w Kalifornii. Nie wskazała żadnych planów na przyszłość, ale utrzymywała wszystkie opcje otwarte – w tym również kwestionowanie wyborów w 2028 r. Zwycięstwo sędziego Susan Crawford w wyborach Sądu Najwyższego Wisconsin odmłodziło Demokratów, ponieważ jest to zawstydzająca porażka Elona Muska, ponieważ wylał ogromną ilość pieniędzy za rywalizującym kandydatem Crawforda Brada Schimela.