
Protestujący studenci gromadzą się w obozowisku na kampusie Columbia University w Nowym Jorku 29 kwietnia 2024 r.
Stefan Jeremiasz/AP
Ukryj podpis
Przełącz podpis
Stefan Jeremiasz/AP
Administracja Trumpa podejmuje twarde podejście do tego, co twierdzi, że nie chroni studentów przed antysemityzmem na kampusach uniwersyteckich.
Administracja anulował 400 milionów dolarów W finansowaniu federalnym na Columbia University, twierdząc, że szkoła nie zajęła się antysemityzmem w kampusie. Departament Edukacji wysłał również listy do 60 szkół wyższych i uniwersytetów, ostrzegając, że są badane za oskarżenia o antysemityzm.
Kenneth Stern, dyrektor Center for the Study of Hate w Bard College i główny opracowanie Międzynarodowego Holokaustu Remembrance Alliance’s Definicja pracy Antysemityzmu, powiedział, że podejście administracji sprawia, że żydowscy studenci czują się mniej bezpieczne. Administracja przyjęła definicję IHRA Sterna w swoich nakazach wykonawczych.
„Wprowadza to proizraelskie żydowskie studenci w sytuacji, w której mogą być postrzegani jako próba stłumienia mowy, a nie odpowiadają”-powiedział Stern.
Powiedział także, że definicja jest zniekształcona i wykorzystywana do uciszenia antyizraelskich krytyków. Był głównym oprocentowaniem definicji w latach 2004-2005, aby pomóc krajom europejskim mieć wspólną definicję do śledzenia danych na temat antysemityzmu. Następnie został oficjalnie przyjęty przez Międzynarodowego Sojuszu Pamięci Holokaustu w 2016 roku.
Stern uznaje istnienie antysemityzmu na kampusach, ale uważa, że podejście administracji Trumpa może stworzyć znacznie gorszą sytuację.
Zauważył, że chociaż większość Żydów, w tym on sam, jest syjonistami, rośnie liczba młodszych Żydów, których zrozumienie judaizmu prowadzi ich do stanowiska antyzionizmu. Choć debatowałby o polityczne implikacje tej zmiany, nie oznaczałby ich jako antysemitów.
Po nagraniu rozmowy NPR skontaktował się z Białym Domem w celu uzyskania komentarza. Główny zastępca sekretarza prasowego Harrison Fields odpowiedział: „Jedynymi ludźmi broniami antysemityzmu są liberalni działacze pchają propagandę Hamas na uczelniach i w całym naszym kraju. Prezydent Trump jest zaangażowany w pociąganie tych radykalnych agitatorów odpowiedzialnych i deportacyjnych nie-cytystycznych, którzy prowadzą to zachowanie”.
Ten wywiad został lekko zredagowany i skondensowany dla jasności.
Najważniejsze wydarzenia wywiadu
Leila Fadel: Teraz administracja Trumpa wielokrotnie powtarzała, że wykorzeni antysemityzm specjalnie na kampusach uniwersyteckich. Odwołanie 400 milionów dolarów w finansowaniu federalnym do Kolumbii i informowanie 60 szkół wyższych są badane za brak ochrony żydowskich studentów. Co składasz z tego roszczenia i działań?
Kenneth Stern: Myślę, że jest to całkowity atak na uniwersytet, który w ciągu ostatnich dziesięcioleci był bardzo ważną instytucją dla Żydów. JD Vance mówił o śledzeniu podręcznika (Victor) Orban na Węgrzech w sprawie edukacji. Myślę, że to właśnie się rozwija.
Widzimy próbę nie robić rzeczy, takich jak mówienie: OK, rozróżnimy faktyczne nękania, prawdziwe zagrożenia i tak dalej. Pójdziemy za poglądami ludzi i w ten sposób skrzywdzić uniwersytet. Mam na myśli, że sprawa z Khalilem…
Fadel: Mahmoud Khalil jest posiadaczem zielonej karty, który był przywódcą protestu w Kolumbii i został zatrzymany.
Stern: Zasadniczo powiedzieli, że rozdawał propagandę pro-hamas. Cóż, przepraszam. Nie lubię propagandy pro-hamasu, ale to mowa. A kiedy zaczniesz mówić, że pójdziemy za ludźmi, których mowa nie lubimy, za nic więcej (wyrażając opinię, której nie lubimy), to jest predykat. Gdzie to się kończy?
Dla mnie jedną z rzeczy, które są ważne dla naszej zdolności do zwalczania antysemityzmu i innych form nienawiści, jest silne instytucje demokratyczne. Kiedy atakujemy wolność słowa, to jest McCarthyism. Nie mamy już silnych instytucji demokratycznych.
FADEL: Więc mówisz wtedy, że administracja jest bronią antysemityzmu?
Stern: Tak, to absolutnie broniące antysemityzm. Nie oznacza to, że na kampusach nie ma antysemityzmu. Były okropne sytuacje. Ale spójrz na to, czego nie robią i co robią.
Spójrz na administrację Biden. Miał bardzo szczegółową, kompleksową, krajową strategię zwalczania antysemityzmu, która miała wpis w całym świecie żydowskim. Tak już nie jest.
FADEL: I jak zauważysz, istnieje prawdziwy antysemityzm i wzrost antysemityzmu. Czy to podejście czyni uczniów bezpieczniejszymi?
Stern: Nie, czyni je mniej bezpiecznymi. Kiedy uczę i uczę o antysemityzmie i uczę o Izraelu i Palestynie, chcę, aby uczniowie mogli powiedzieć, co myślą. Chcę stworzyć przestrzeń, w której czują się komfortowo, aby się mylić i eksperymentować z pomysłami. Jeśli nie mamy tego jako rdzenia amerykańskiego przedsięwzięcia edukacyjnego, na dłuższą metę cierpiemy ogromnie.
Ally Schweitzer zredagowała wersję audio historii.