Były wiceprezydent Kamala Harris Jeszcze nie ogłosiła kolejnego ruchu politycznego, ale wielu uważa, że chce założyć Instytut Polityki i pomysłów. Niedawny raport z New York Timesa powiedział, że Harris i jej mąż Doug Emhoff „ważą każdą nową okazję z myślą o potencjalnym wybuchu politycznym”, a zatem powrót na arenę wyborczą może wyglądać dla niej trudne. Jedną z możliwości jest ustanowienie instytutu polityki i pomysłów, powiedział raport NYT.
Raport podał, że Brian Nelson, doradca pani Harris, odkąd była prokuratorem generalnym Kalifornii, poruszyła ten pomysł z kilkoma uniwersytetami, w tym Howardem i Stanfordem. Jednym z minusów tej propozycji jest ogromna kwota pieniędzy, której wymagałoby uczynienia centrum polegającego na dawca.
Chociaż nikt nie jest pewien, co zamierza zrobić Kamala Harris, użytkownicy mediów społecznościowych uważali, że to satyra, że Kamala Harris otworzy think tank.
Starszy pisarz Washington Free Beacon, Andrew Stiles, podsumował raport jako „NYT: Kamala Harris, znana ze swojej głębokiej wiedzy i zdolności do sformułowania złożonych problemów, zastanawia się nad wprowadzeniem„ Instytutu Polityki i pomysłów ”.
„Instytut Kamala D. Harris do zbadania znaczenia zrozumienia tego, co należy zrobić”, dodał odnosząc się do sałatek słów Kamali Harris.
„Praca 1: Znalezienie pomysłów i uczenie się, czym jest polityka”, napisał Stephen Green z PJ Media.
Republikański komunikator Matt Whitlock powiedział: „Kamala Harris Institute for Policy and Ideas brzmi trochę jak nagłówek Babilon Bee. Coś w stylu, jakby Kardashianie otworzyli think tank”.
Zastępca dyrektora ds. Komunikacji Partii Republikańskiej Abigail Jackson zasugerował, że centrum nazywało się „The Coconut Tree Institute”, Odnosząc się do często modułowego cytatu Harrisa.
Doug Emhoff został partnerem w Willkie Farr & Gallagher LLP, który zgodził się na umowę z Trumpem, aby zapewnić co najmniej 100 milionów dolarów w służbie prawnej Pro Bono przez całą swoją drugą kadencję. Emhoff potępił tę decyzję i mówił o niej podczas corocznej gali obiadowej dla grupy pomocy prawnej. Powiedział, że powiedział firmie, że chce walczyć z groźbą zarządzenia wykonawczego, które uznał za niekonstytucyjny, ale został uchylony.