Dziennikarze Voice of America boi się po Kari Lake Guts Network: NPR


Siedziba Voice of America w Waszyngtonie, w czwartek, 29 maja 2025 r.
Bloomberg/Bloomberg przez Getty Images/Bloomberg
Ukryj podpis
Przełącz podpis
Bloomberg/Bloomberg przez Getty Images/Bloomberg
W piątek wydano administrację Trumpa Masowe uwagi zwolnienia Patrzenie agencji, która jest właścicielem głosu Ameryki i finansuje siostrzane serwis informacyjne.
Tego samego dnia korespondent aresztowany w Azerbejdżanie podczas pracy dla jednej z tych siostrzanych sieci – Radio Free Europe/Radio Liberty – został skazany na dziewięć lat więzienia pod zarzutem, że jego szefowie uważają za fałszywe.
Biorąc pod uwagę niedawne nagłówki dotyczące ich pracodawców, inni dziennikarze finansowanych przez federalnie serwisów informacyjnych, którzy są obcymi obywatelami, twierdzą, że zastanawiają się, czy będą mieli poparcie rządu USA, jeśli zostaną ofiarami zemsty politycznej ze strony przywódców swoich krajów.
Około 1400 miejsc pracy, czyli 85% stanowisk, jest eliminowanych w amerykańskiej agencji globalnych mediów zgodnie z zarządzenie wykonawcze Wydany w połowie marca przez prezydenta Trumpa, starszy doradca Białego Domu Kari Lake, powiedział w piątek. Cuci wszystko, ale od czasu II wojny światowej wyrażają głos w Ameryce, który transmitował wiadomości wiadomości i programy kulturalne dla ludzi żyjących w ramach represyjnych reżimów.
„Przez dziesięciolecia” – powiedział Lake w pisemnym oświadczeniu, „amerykańscy podatnicy zostali zmuszeni do bankrolowania agencji, która była pełna dysfunkcji, stronniczości i odpadów. To się teraz kończy”.
Ludzie, którzy pracowali dla agencji przed drugą kadencją Trumpa, przyjmowali poważny wyjątek od jej działań.
„Zakres działań agencji wydaje się ogromny i wypatrywałby kongresową rolę Voice of America do przekazywania obiektywnych wiadomości do zamkniętych społeczeństw i innych miejsc na całym świecie” – powiedział Michael Abramowitz, dyrektor głosowy Ameryki do kolegów. Obecnie jest na mimowolnym płatnym urlopie administracyjnym, ale do piątku po południu nie otrzymał powiadomienia o zwolnieniu.
Przed tymi nowymi powiadomieniami dla pracowników, Lake zwolniło już ponad 500 kontrahentów w Voice of America, z których wielu jest obywatelami innych krajów i przyniosło umiejętności dziennikarskie i językowe do swoich ról w VOA. Lake stara się powstrzymywać płatności wyznaczone przez Kongres na inne finansowane przez rząd sieci międzynarodowe, które są technicznie prywatnymi organizacjami non-profit. Należą do nich Radio Free Europe/Radio Liberty, Radio Free Asia i Bliskiego Wschodu Networks Broadcasting Networks.
Działania Lake’a podniosły wątpliwości co do zaangażowania rządu w nieamerykańskich dziennikarzy pracujących na całym świecie dla tych sieci. Niektórzy ryzykowali życiem i środkami życia, aby pokryć cierniste problemy wpływające na ich kraje ojczyste.
„Jestem bardzo zaniepokojony losem wielu naszych dziennikarzy w Voice of America”, mówi Abramowitz NPR. „Rząd USA ma moralny obowiązek robienia wszystkiego, co w jego mocy, aby upewnić się, że ci, którzy pracowali w jego imieniu, pozostali poza szkodą”.
Przypadek Farid Mehralizada
W piątek Radio Free Europe/Radio Liberty Reporter Farid Mehralizada skazany na dziewięć lat więzienia W swoim rodzinnym Azerbejdżanie za przemyt, uchylanie się od podatków i fałszerstwo – opłaty za to, że dyrektorzy sieci i grupy praw człowieka są fałszywe. W oświadczeniu przeczytanym w sądzie Mehralizada, który jest również ekonomistą, powiedział, że szukał swoich raportów, aby przedstawić swoją wiedzę specjalistyczną dotyczącą wyzwań, przed którymi stoi kraj z Azerbejdżanami.
„Jedynym sposobem na osiągnięcie zrównoważonego rozwoju gospodarczego w dowolnym kraju jest zrozumienie istoty procesów gospodarczych, zapewnienie uczestnictwa w podejmowaniu decyzji i zagwarantowanie wolności wypowiedzi”-powiedział Mehralizada w swoim oświadczeniu, który został podzielony z NPR. „Niestety dziennikarstwo w naszym kraju jest prawie utożsamiane z terroryzmem”.
Podczas jego ponad całorocznego uwięzienia Mehralizada opuściła narodziny swojego dziecka. Stephen Capus, prezes i dyrektor generalny Radio Europe/Radio Liberty, wezwał Mehralizadę do powrotu do swojej rodziny.
„Dziennikarze finansowani przez USA RFE/RL pracują w niektórych z najbardziej niebezpiecznych środowisk, jakie można sobie wyobrazić”-powiedział Capus. „Przypadek Farida jest tragicznym przykładem ryzyka związanego z zgłaszaniem niewygodnych prawd”.
Koledzy z Radio Free Europe/Radio Liberty są podobnie uwięzieni na Białorusi, Rosji i Krymie okupowanym przez Rosję.
Trzech wietnamskich dziennikarzy niezależnych radiowych w Azji odbywają obecnie warunki więzienne od sześciu do 11 lat w Wietnamie.
Trzej dziennikarze głosu Ameryki są również w więzieniu, w Azerbejdżanie, Birmie i Wietnamie.
Stara się znaleźć schronienie
Dziennikarze VOA, którzy są obywatelami krajów, w których rząd tłumi media, lub jest wrogo nastawiony do USA, obawiają się, co się stanie, jeśli wrócą do domu, gdy ich nieimigranckie wizy J-1 wygasną pod koniec miesiąca.
Wielu walczy – z pomocą kolegów – aby znaleźć inne prace w USA, niektórzy szukają azylu.
Pół tuzina dziennikarzy Voice of America w tej sytuacji, którzy rozmawiali z NPR, pochodzą z krajów w Afryce, Europie Wschodniej i Azji. Dzielą się podobny refren: mówią, że jeśli wrócą do domu, prawdopodobnie nie będą mogli pracować, uwięzić lub gorzej.
Jeden reporter dla służby głosu w języku obcym Ameryki mówi, że obawia się powrotu do swojego domu w Afryce Zachodniej. (NPR nie używa jego imienia ani kraju ojczystego na jego prośbę z obawy przed reperkusjami dla niego i członków jego rodziny).
Media w jego kraju są zamknięte, gdy krytycznie obejmują reżim – lub nawet gdy po prostu zgłaszają protesty. Zagraniczne organizacje wiadomości można wyrzucić. Mówi, że przybył do USA, ponieważ coraz bardziej niebezpieczne stało się otwarcie zgłaszania się w swoim kraju lub sąsiednich narodach.
„Nie rzucą mi parady” – mówi dziennikarz Voice of America NPR. „Widzą ludzi pracujących dla sieci międzynarodowych jako szpiega. Mogę po prostu zniknąć, wiesz? Mogliby mnie porwać lub (mogłem) iść do więzienia”.
Mówi, że boi się także swojej rodziny.
„To tylko stemple”
Ivana Konstantinovic była kotwicą informacyjną i producentem z siedzibą w Waszyngtonie dla serwisu serbskiego w języku Ameryki, dopóki jej umowa nie została rozwiązana w ramach masowych zwolnień wykonawców Lake tej wiosny. Została zwolniona raz, podczas pierwszej administracji Trumpa, ale wróciła dwa lata temu. Mówi, że Serbia nie jest tak represyjna jak Rosja, ale informowanie, że tam jest pełne. Analiza według Komitet chroniący dziennikarzy stwierdził, że ataki na członków mediów rośnie.
„Serbia to kraj, w którym (rządowy rząd kieruje niezależnych dziennikarzy” – mówi Konstantinovic w wiadomości tekstowej. „Wszyscy zostaliśmy tutaj zaproszeni do DC z powodu naszego doświadczenia, umiejętności językowych, powiązań z grupą docelową, zrozumieniem krajobrazu politycznego itp. VoA potrzebowało nas”.
Redaktor wolności prasy Voice of America, Jessica Jerreat, twierdzi, że rozkaz wykonawczy Trumpa niesłusznie wysyła przeciwne przesłanie.
„Teraz są po prostu odrzucone” – mówi Jerreat o zagranicznych dziennikarzach. „Po tym zarządzeniu wykonawczym nie jesteś już potrzebny. To tylko odwagę dla całej usługi i wiedzy specjalistycznej, które przynoszą ci ludzie”.
Jerreat, która jest wśród pracowników Voice of America, która obecnie pozywa sieć, otrzymała własne zawiadomienie o wypowiedzeniu w piątek.