Iran powiedział w sobotę, że rozpoczął „rozmowy pośrednie” ze Stanami Zjednoczonymi w Omanie w kwestiach nuklearnych i potencjalnym usunięciem tego, co według Teheranu są „niesprawiedliwe i nielegalne” sankcje wobec niego.
W poście w mediach społecznościowych Ministerstwo Spraw Zagranicznych Iranu stwierdziło, że rozmowy odbywają się między ministrem spraw zagranicznych Republiki Islamskiej Abbasem Araghchi i Steve’em Witkoffem, wysłannikiem prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie. Obaj prowadzą delegacje swoich narodów.
Przeczytaj także: Długi, pełen harmonogramu napięć między Iranem a USA w miarę zbliżania się negocjacji nuklearnych
„Pośrednie rozmowy między ministrem spraw zagranicznych Islamskiej Republiki Iranu Dr. Araghchi i specjalnym wysłannikiem amerykańskim na Bliskim Wschodzie Stevena Witkoffa rozpoczęły się od mediacji ministra spraw zagranicznych Omani Badr Albusaidi”, czytamy w poście.
„Rozmowy te odbędą się w miejscu zaplanowanym przez gospodarza Omani, a przedstawiciele Islamskiej Republiki Iranu i Stanów Zjednoczonych siedzą w osobnych pokojach, a strony przekazają sobie swoje stanowiska i punkty widzenia przez minister spraw zagranicznych Omani” – dodał.
Według agencji prasowej AP nie jest prawdopodobnie ogólna zgoda między dwiema stronami.
Witkoff przybył do stolicy Omanu Muscat po spotkaniu z prezydentem rosyjskiego Władimira Putina w piątek.
Rozmawiając z irańskimi dziennikarzami przed spotkaniem, Araghchi powiedział: „Jeśli istnieje wystarczająca wola po obu stronach, zdecydujemy się na harmonogram. Ale jest jeszcze za wcześnie, aby o tym mówić. To, co jest teraz jasne, jest to, że negocjacje są pośrednie, i naszym zdaniem tylko w kwestii nuklearnej, i zostaną przeprowadzone z niezbędną wolą, aby osiągnąć porozumienie, które jest na równym stopniu i prowadzenia, aby uzasadnić narodowe ludzi.
Z drugiej strony zarówno Trump, jak i Witkoff opisali rozmowy jako „bezpośredni”. Prezydent USA ma nawet zagrożone Iran z „poważnym niebezpieczeństwem”, gdyby rozmowy się upadły.
Podczas gdy USA mogą zaoferować sankcje ulgi dla walczącej gospodarki Iranu, pozostaje niejasne, jak bardzo Teheran będzie gotów się przyznać. Pod Umowa nuklearna 2015Iran mógł utrzymać tylko mały zapas uranu wzbogacony do 3,67 procent. Dzisiaj jego zapas może pozwolić mu na budowę wielu broni nuklearnej, jeśli tak wybierze i ma trochę materiału do 60 procent, krótki, techniczny krok od poziomów klasy broni. Sądząc po negocjacjach, ponieważ Trump jednostronnie wycofał Amerykę z umowy w 2018 r., Iran prawdopodobnie poprosi o wzbogacenie uranu do co najmniej 20 procent.