Izraelczycy dzielą się historiami przetrwania po tym, jak irańskie pociski uderzyły w domy

NOWYMożesz teraz słuchać artykułów z wiadomościami Fox!
Centralny Izrael – co najmniej sześć osób zostało poważnie rannych w czwartek rano, kiedy irański pocisk balistyczny uderzył w centrum medyczne Soroka Soroka, częścią szerszej zapory, która również zdobyła bezpośrednie trafienia w Tel Awiwie, Ramat Gan i Holon.
„Dokładnie uderzamy w cele nuklearne i cele rakietowe, a oni uderzają w oddział pediatryczny szpitala. To wszystko mówi” – powiedział Izraelski Premier Benjamin Netanjahu podczas badania szkód w szpitalu.
Ataki na Izrael sprawiły, że wielu bezdomnych i szczęście, że żyje. Ariel Levin-Waldman jest jedną z takich osób. Był w domu swoich teściów w Rishon Lezion, gdzie on i jego rodzina przebywali przez kilka miesięcy podczas remontu własnego domu-po czym i kiedy Uderzył irański pocisk dzielnica mieszkalna. Atak zabił dwie osoby i zranił dziesiątki; Trzecia ofiara zmarła podczas wcześniejszej fali irańskich strajków.
Iran uderza głównego izraelskiego szpitala po tym, jak Izrael uderzył w reaktor ciężkiej wody Arak

Dym wznosi się z budynku kompleksu szpitalnego Soroka po tym, jak został uderzony przez pocisk zwolniony z Iranu w Be’er Sheva, Izrael, czwartek, 19 czerwca 2025 r. (AP Photo/Leo Correa)
„Około 5 rano dostałem tę samą ostrzeżenie pocisków, które są w kraju”-powiedział Levin-Waldman Fox News Digital. „Złapałem telefon, zbiegłem z żoną i dziećmi na dół, a my dotarliśmy do schroniska. Dołączyła do nas moja teściowa”.
Potem pocisk uderzył w budynek.
„Był błysk światła i wszystko poszło ciemno. Dusiliśmy się, walcząc o oddychanie”-powiedział Levin-Waldman. Uświadomienie sobie pomocy może nie nadejść na czas, kontynuował: „Nie mogłem się doczekać uratowania. Dusiliśmy się i obawiałem się, że zostaniemy pochowani żywcem”.
Levin-Waldman próbował zbadać szkody w schronisku, ale gruba chmura pyłu sprawiła, że prawie niemożliwe było zobaczenie. Mógł tylko to, że jego ramiona i nogi były nadal nienaruszone. Podłoga stała się nierówna, a ściany zostały uszkodzone z siły wybuchu.
To było w tym momencie, że zdał sobie sprawę eksplozja napędzał szafkę na schronisku, uderzając swoją teściową w głowę.

Personel ratunkowy pracuje w miejscu uderzenia po ataku na rakiet z Iranu na Izrael, w Rishon Lezion, Izrael, 14 czerwca 2025 r. (Reuters/Ronen Zvulun)
„Bardzo krwawiła i zdałem sobie sprawę, że wzywa„ ocal nas ”po hebrajsku, ale jej głos był słaby” – wspominał. „Udało mi się podnieść gabinet z mojej teściowej, a kiedy to zrobiłem, zobaczyłem potencjalną trasę ucieczki. Wyczyściłem drogę, aby moja żona, Tali i nasza dwa i pół roku, Renana, mogła się przetrwać. Miałem Ayalę, moje siedmiotygodniowe dziecko, na moich ramionach, gdy dokonałem otwarcia. To wystarczy, aby je wydostać.”
Gdy się pojawili, strażacy poprowadzili ich w bezpieczne miejsce na ulicę. Przed Levin-Waldman stał ścianę gruzu, w którym kiedyś był jego samochód, a jego stopy zostały wycięte przez szkło z eksplozji.
Wszystko, co musisz wiedzieć o Ayatollah Ali Chamenei, najwyższym przywódcy Iranu
Nie mogąc wspinać się na resztki ze swoim młodszym dzieckiem na ramionach, podał ją sanitariuszowi. Kiedy wspiął się na siebie, rozejrzał się – tylko po to, by uświadomić sobie, że Ayala nie była już w zasięgu wzroku.
„Tutaj byłem pokryty pyłem i krwią, prawie nagi, wędrując po ulicy krzycząc:„ Gdzie jest moje dziecko? ” przypomniał sobie. Niektórzy uważali najgorsze. Znalezienie jej zajęło około 30 minut. ”

Dziecko Ariel Levina-Waldmana Ayala noszona przez funkcjonariusza policji zabierającego ją w bezpieczne miejsce zaraz po tym, jak dom, w którym mieszkali w Rishon Lezion, został uderzony przez irański atak rakietowy. (Zdjęcie dzięki uprzejmości: Dvir Mor)
Zaledwie 20 godzin po tym, jak Levin-Waldman przeżył atak, inny irański pocisk uderzył w budynek naprzeciwko hotelu, w którym przebywał w Rehovot. „Podmuch roztrzaskał okna, a cały budynek się trzęsił. Mieliśmy całą podłogę ludzi z naszego sąsiedztwa, przeżywając to doświadczenie” – powiedział Fox News Digital.
„Najtrudniejszą częścią jest konfrontacja z tym, jak jesteśmy kruche i jak blisko przybyliśmy do katastrofy” – powiedział.
Od Konflikt zaczął się 13 czerwca irańskie ataki rakietowe zabiły 24 Izraelczyków i ranny ponad 800.
Pociski nie dyskryminują – nie tylko między mężczyznami i kobietami, dziećmi i osobami starszymi, ani między Żydem a Arabem. Ta rzeczywistość została tragicznie podkreślona w weekend, kiedy cztery kobiety zginęły przez pocisk balistyczny, który zdobył bezpośredni hit w ich domu w głównie arabskim mieście Tamra, na północ od Hajfy.
Te pociski terrorystyczne również nie rozróżniają politycznej lewicy i prawej.

Duże okna są pokazane po tym, jak uważano się za atak dronów w czwartek wieczorem. (Trey Yingst)
Izraelski przywódca opozycji, Yair Lapid, uniknął tragedii w poniedziałek, kiedy dom jego syna w Tel Awiwie doznał szkód w wyniku wstrząsu wtórnego bezpośredniego uderzenia pocisku, w którym wielu mieszkańców środkowej metropolii bezdomnych.
„Łóżko mojej rocznej wnuczki było pokryte szklanką z eksplozji spowodowanej irańskim pociskiem. Przerażające jest myślenie, co by się stało, gdyby była w łóżku”-powiedział Lapid Fox News Digital.
„To jest wróg, przed którym stoimy – reżim poświęcony naszemu zniszczeniu i dążąc do zabicia jak największej liczby niewinnych dzieci. Musimy usuń zagrożenie nuklearne i zagrożenie rakietowe – dla bezpieczeństwa Izraela i świata – dodał.
Ustawodawca koalicji, Hanoch Mildwisky, członek rządzącej partii Likud Benjamina Netanjahu, mieszka po drugiej stronie ulicy z budynku w Petah Tikva – 6,5 mil na wschód od Tel Aviv – który doznał szkód w irańskim ataku, który zabił cztery osoby.
„W ścianach pojawiły się przemieszczone okna i pęknięcia” – powiedział Mildwisky Fox News Digital. „W budynku, który został uderzony, były niestety straty. Był to bardzo duży pocisk, niosący prawie mnóstwo materiałów wybuchowych, więc podmuch był ogromny i spowodował znaczne szkody nawet setki metrów od miejsca uderzenia”.
Tugboats, statki wycieczkowe i loty: Izrael rozpoczyna ewakuację obywateli w czasie wojny w Iranie

Zaka wolontariusz Jamal Waraki wyciąga Izraelczyków z gruzu po atakach rakietowych Iranu. (Lata)
Mildwisky podkreśliła, że Iranowi nie może mieć możliwości posiadania bomb atomowych lub zdolności do ich rozwoju – podawanego szczególnie Powtarzające się deklaracje reżimu zamiar zniszczenia państwa żydowskiego.
Powiedział, że dopóki zagrożenie pozostaje, Izrael będzie zmuszony kontynuować działalność wojskową.
Jamal Waraki, muzułmański wolontariusz z Służba ratunkowa ZakaWłaśnie ukończył misję ratunkową-wyrzucając 80-letniego mężczyznę z gruzu-kiedy wrócił do domu o 7:00 w niedzielę, aby znaleźć własny dom.
„Tej nocy w Rehovot miał wpływ na rakiet. Zwróciliśmy się do budynku, który doznał bezpośredniego hitu. Po zakończeniu wróciłem do domu i odkryłem, że moje miejsce też zostało uderzone” – powiedział Jamal Fox News Digital.
Na szczęście w tym czasie nikt nie był w domu. Rodzina Jamala przebywała z teściową w Eilat, gdzie nadal są. Oczekując na finalizację nowych warunków mieszkaniowych, Jamal spał w swoim samochodzie.

Budynek w kompleksie Lihi Griner, który został uderzony przez irański atak rakietowy. (Lhihi Griner)
Lihi Griner jest dobrze znana w Izraelu ze względu na jej pojawienie się w lokalnym spinoffie reality show Big Brother. Była w swoim bezpiecznym pokoju z mężem i trojgiem dzieci, kiedy irański pocisk uderzył w Petah Tikvę w tej samej okolicy co prawodawcy Mildwisky. Griner mieszka w kompleksie z czterema budynkami mieszkalnymi, z których jeden został bezpośrednio uderzony.
„Był wielki boom”, powiedziała Fox News Digital. „Dzieci były zszokowane, zaczęły płakać, a my mówiliśmy sobie, że był wpływ, ale żyjemy. To było surrealistyczne. Nie mogłem uwierzyć, że to mi się przydarzyło”.
Po otrzymaniu całego czystego, aby opuścić bezpieczny pokój, otworzyła drzwi i odkryła, że wszystko zostało całkowicie zniszczone. „Nasze okna zostały wysadzone ze ścian, drzwi zostały rozbite na pół, ściany zostały uszkodzone dużymi pęknięciami, a wszystkie balkony z przodu budynku zostały rozebrane” – powiedział Griner.
Kliknij tutaj, aby uzyskać aplikację Fox News
Początkowo mieszkańcy zostali wysłani do szkoły po drugiej stronie ulicy, gdzie władze oferowały opcje hotelowe bez żadnych kosztów. Później żołnierze eskortowali rodzinę Grinera z powrotem do swojego mieszkania, aby mogli odzyskać swoje rzeczy. Chociaż rezydencja jest teraz bezpieczna, nie mogą tam spać z powodu braku okien.
„Mieszkam z dnia na dzień. Cieszę się, że żyjemy. Daje nam czas na ustalenie, co będzie dalej” – powiedział Griner.
Dla Levina-Waldmana, to, co nastąpiło, to nieoczekiwana rozmowa telefoniczna z gminy Rishon Lezion w środę. Ku jego uldze znaleziono innego członka rodziny i nietknięty cztery dni po ataku: ich pies, Zvika.