Prezydent USA Donald Trump W środę wyraził optymizm, że umowa z Chinami jest nadal w zasięgu ręki, nawet gdy napięcia między dwoma supermocarstwami wzrosły po decyzji o podniesieniu taryf na chińskie towary do 125%.
Rozmawianie z reporterami w Biały DomTrump chwalił chińskiego prezydenta Xi Jinping i zostawił otwarte drzwi na bezpośrednie rozmowy.
„XI jest mądrym facetem i skończymy bardzo dobrą ofertę” – powiedział Trump, nazywając chińskiego przywódcę „jednym z najmądrzejszych ludzi na świecie” i „człowiekiem, który dokładnie wie, co należy zrobić, kocha swój kraj”.
Trump powiedział dziennikarzom, że rozważy rozmowę z XI, choć przyznał, że Chińczycy nie korzystają obecnie z USA. „Myślę, że inwestowanie w Stany Zjednoczone Ameryki będzie największą inwestycją. W pewnym momencie dostaniemy telefon, a potem jest wyścigi”, dodał.
Pomimo ugodowego tonu TheTrumpa wojna handlowa w USA-Chiny osiągnęła punkt wrzenia na początku tego tygodnia po tym, jak Trump podniósł taryfy na wszystkie chińskie import do 125%, powołując się na to, co nazwał „brakiem szacunku” Chin dla globalnych norm handlowych.
Pekin wcześniej odpowiedział, podnosząc taryfy na towary amerykańskie do 84%, w tym, co analitycy opisali jako niebezpieczna eskalacja tit-for-tat.
Podczas gdy Trump w środę nalegał: „Nie sądzę, że będę musiał to zrobić”, gdy zapytano o dalsze podwyżki taryf, Biały Dom wyjaśnił, że kampania presji na Chiny jest daleka od końca.
Sekretarz Skarbu Scott Betting Powiedział, że Chiny „pokazały się światu jako złych aktorów” i że strategia działa na rzecz doprowadzenia Pekinu do stołu, poinformowała agencja informacyjna AP.
Chiny pojawiają się jednak w pośpiechu. Dziennik ludzi, flagowy artykuł partii rządzącej, odrzucił strategię USA jako „zastraszanie taryfowe” i reklamowało „silną odporność” kraju, zauważając, że zgromadziła „bogatą walkę” z ośmiu lat napięć handlowych z Waszyngtonem. Podkreślił jednak, że Pekin nie zamknął drzwi do dialogu.
Tymczasem Trump oparł się na osobistej dyplomacji. Podczas swoich uwag w biurze owalnym skrócił się na krótko od handlu, aby reklamować siłę militarną, zanim wrócił do komplementu XI. „Mamy broń, której nikt nawet nie wie”, powiedział – „ale zrobimy umowę. To będzie sprawiedliwe dla wszystkich”.
Mimo to Trump wydał pewny ton. „To negocjacje”, powiedział dziennikarzom. „Musisz mieć elastyczność”, dodał.
Strona główna Wiadomości Donald Trump: „XI jest mądrym facetem”: Donald Trump chwali chińskiego prezydenta, przewiduje...