Wiadomości

Chińscy uczonym mówi, że polityka zagraniczna Trumpa pomaga Chinom: NPR


USA i chińskie flagi machają w Genting Snow Park, 2 lutego 2022 r. W Zhangjiakou, Chiny.

USA i chińskie flagi machają w Genting Snow Park, 2 lutego 2022 r. W Zhangjiakou, Chiny.

Kiichiro Sato/AP


Ukryj podpis

Przełącz podpis

Kiichiro Sato/AP

Chiński uczony, który studiuje Stany Zjednoczone, ma pewne opinie na temat wczesnych ruchów drugiej administracji Trumpa.

Da Wei rozmawiał z NPR w zeszłym roku. Powiedział nam wtedy, że jego dziesięciolecia studiowania rywala Chin dały mu pojęcie o tym, co sprawiło, że Ameryka była silna, w tym między innymi „dojrzały system polityczny”, stabilne instytucje i imigracja.

Teraz USA mają nowego prezydenta, więc poprosiliśmy o ponowne spotkanie z Da Wei, aby usłyszeć, co teraz myśli.

DA, który jest profesorem na Uniwersytecie Tsinghua w Pekinie, mieszka w kraju, w którym wyrażanie jest ograniczone, szczególnie na temat wrażliwych tematów. Ale amerykańscy specjaliści w Chinach uznali go za przydatnego rozmówcy, oferując okno na myślenie w Wielkim Rywalu Geopolitycznym Stanów Zjednoczonych.


Da Wei, dyrektor Centrum Bezpieczeństwa i Strategii Międzynarodowej (CISS) na Uniwersytecie Tsinghua, siedzi na wywiadu z NPR 24 marca w Linxi Tea House w Pekinie. Mówi, że Chiny mogą zyskać na niektórych działaniach polityki zagranicznej administracji Trumpa.

Da Wei, dyrektor Centrum Bezpieczeństwa i Strategii Międzynarodowej (CISS) na Uniwersytecie Tsinghua, siedzi na wywiadu z NPR 24 marca w Linxi Tea House w Pekinie. Mówi, że Chiny mogą zyskać na niektórych działaniach polityki zagranicznej administracji Trumpa.

Reena Advani/NPR


Ukryj podpis

Przełącz podpis

Reena Advani/NPR

Spotkał nas w sklepie herbaciarskim w Pekinie. Piliśmy herbatę Dragonwell, o której mówi się, że najświeższa o tej porze roku – i pojawiło się kilka punktów. Oto, co miał do powiedzenia na temat zmiany podejść do polityki zagranicznej w USA i jak zmiany mogą przynieść korzyści Chinom.

Mówi, że jest świadkiem „czegoś dużego”

DA podążył za zwolnieniem administracji Trumpa przez wielu amerykańskich pracowników federalnych i demontaż niektórych agencji. Jako były gość w Waszyngtonie zna ludzi, którzy zostali zwolnieni.

„Powiedziawszy to” – dodał – nie chcę być zbyt krytycznie dla administracji Trumpa tylko z tego poziomu osobistego. Jako uczony staram się być neutralny. Myślę, że w USA dzieje się coś wielkiego, może być źle. To może być dobre. ”

Mówi, że współczesne formy rządu wzrosły wraz z rewolucją przemysłową. Teraz technologia się zmienia, a rząd może się również zmienić.

Mówi, że niektórzy amerykańscy przyjaciele porównują to z rewolucją kulturową Chin

Chiński uczony głównie odrzuca porównanie, ale nie do końca. W latach 1966–1976 przywódca chińskiego komunistycznego Mao Tse-tung poprowadził napaść na podejrzanych kapitalistycznych sympatyków-odbywając uniwersytety, wysyłając profesorów i intelektualistów do pracy na polach, oczyszczając pracowników rządowych i zachęcając swoich zwolenników do nękania lub ataku ich starszych. Był to „najbardziej chaotyczny okres współczesnych Chin”, mówi profesor.

„To, co dzieje się w USA, jest jeszcze dalekie od rewolucji kulturowej. To może jeden lub dwa procent. Ale możesz wyczuć ten zapach. Populistyczne nastroje… (że) zdrowy rozsądek jest dobry, (i) wyrafinowane myśli to coś złego”.

Nauczył się angielskiego słuchania Voice of America

„To było takie smutne”-powiedział, kiedy rozeszła się wiadomości, że administracja planowała oświecić się Voa, finansowany przez USA nadawca To dostarcza wiadomości i programowanie kulturalne W krajach, w których dostęp do wiadomości jest ograniczony lub nie jest dostępny. Powiedział, że nauczył się swojego angielskiego na studiach podczas słuchania transmisji VOA – a także nauczył się wiadomości, które nie zostały zgłoszone w chińskich mediach.

Da Wei przyznaje, że w ostatnich latach VOA była mniej ważna w miarę rozprzestrzeniania się Internetu. Mówi jednak, że inna agencja miała większe znaczenie: amerykańska agencja ds. Rozwoju międzynarodowego.

„Większość poglądów” w Chinach postrzega niektóre ruchy Trumpa jako „własny cel”

Twierdzi, że większość Chińczyków rozmawia z obserwowaną USAID, agencją pomocy zagranicznej, jako jednej z mocnych stron Ameryki, poprawiając jej wizerunek i wpływ w rozwijającym się świecie. Praktycznie eliminowanie agencji było „w interesie Chin”.

To powiedziawszy, same Chiny nie rozpowszechniają pomocy zagranicznej w sposób, w jaki to zrobiła USAID, a analitycy nie oczekują, że zacznie to robić.

Uważa nas za sojusze jako siłę

„Uważamy, że sojusze Stanów Zjednoczonych (są) ważnym źródłem, prawdopodobnie jednym z najważniejszych źródeł siły USA” – powiedział.

Mówił o powszechnym poczuciu Europy, że stracili amerykańską ochronę, a także mówili o wydarzeniach w Korei Południowej i Japonii.

Chiny od dawna starają się poprawić swoje stosunki z sojusznikami USA w pobliżu swoich granic. Chiński uczony powiedział, że jego kraj może wkrótce to zrobić „z mniejszym oporem”.

Wersja radiowa tej historii została zredagowana przez Reenę Advani i wyprodukowana przez Milton Guevarę.

Link źródłowy

Related Articles

Back to top button