Wiadomości

Ataki Trumpa na media testują nas prasowe zasady wolności

Ataki Trumpa na media testują nas prasowe zasady wolności

Prezydent Donald Trump W czwartek 1 maja 2025 r. Dokonał drugiego ruchu przeciwko amerykańskim mediom, kiedy podpisał zarządzenie, w którym starał się ograniczyć fundusze do publicznych serwisów informacyjnych NPR i PBS.
Oba sklepy wcześniej stwierdziły, że wysiłki Trumpa na ograniczenie takiego finansowania miałyby „niszczycielski wpływ” na obywateli USA, którzy polegają na nich w przypadku wiarygodnych wiadomości lokalnych i krajowych – w tym w sytuacjach awaryjnych.
Od próby Gute Voice of America (VOA) po uwolnienie Associated Press z Owalnego Biura, Atut Administracja i jego sojusznicy mieli amerykańską prasę na ich celowniku.
Niektóre ataki Trumpa na prasę rozpoczęły się jeszcze przed wygraniem Białego Domu. Trump pozwał CBS przed wyborami prezydenckim w 2024 r. Za redakcję wywiadu z jego rywalem Kamala Harris w sposób uznał za niekorzystny.
Pozwał także gazetę w Iowa, Des Moines Register i J. Ann Selzer, ankietera, za opublikowanie ankiety, która pokazała Harris Wiodący Trumpa w wyścigu prezydenckim w państwie.
Te przypadki są w toku.

Małe zwycięstwa

Ale niektóre sklepy walczą i zdobywają kilka zwycięstw.
Sędzia federalny nakazał rządowi Trumpowi przywrócenie finansowania VOA i przywrócenie pracowników i kontrahentów globalnego nadawcy. Ponad 1000 z nich zostało zawieszonych po tym, jak prezydent podpisał nakaz wykonawczy demontaż firmy macierzystej VOA, amerykańskiej agencji globalnych mediów (USAGM).
Sąd również po stronie AP w pozwie o przywrócenie dostępu po zakazaniu go w Owalnym Biurze w sprawie odmowy określenia Zatoki Meksykańskiej jako „Zatoki Ameryki”. Prezydent Trump nalegał, aby droga wodna była nazywana tym drugim. W decyzji z 8 kwietnia sędzia okręgowy USA Trevor N. McFadden orzekł, że zakaz naruszył prawa do pierwszej poprawki. Administracja Trumpa powiedziała, że ​​odwoła się to od orzeczenia.
Zgodnie z Konstytucją USA Pierwsza poprawka przewiduje ochronę podstawowych swobód religii, mowy, prasy, zgromadzenia i petycji.
Ale wolność słowa zwolenni ostrzeżenie, że chociaż wolności te są nakreślone w Konstytucji USA, represje Trumpa na wolnej prasie pokazują, że pierwsza poprawka wymaga aktywnej obrony.

Kto się wypowiedział?

„Bez względu na to, jak cudownie ochronne decyzje Sądu Pierwszej i Sądu Najwyższego podtrzymujące Pierwszą Poprawkę są zasadniczo, nie są one samowystarczalne”-powiedziała Nadine Strossen, starszy członek fundamentu indywidualnych praw i wypowiedzi. „Wymaga, aby prawnicy opowiedzieli się nad sądami w celu zachowania i egzekwowania praw do pierwszej poprawki, a gdy firmy prawne są zastraszane przed blokowaniem rogów administracją Trumpa, ponieważ może to wyrzucić z działalności gospodarczej, to jest bardzo przerażające”.
Prezydent Trump podpisał serię nakazów wykonawczych, szczególnie skierowanych do kancelarii prawnych, które uznał za „ryzyko”, głównie w celu ukarania ich za zatrudnienie prawników zaangażowanych w badanie przeszłych spraw wobec samego Trumpa lub za obronę ludzi lub przyczyny, na które Trump jest przeciwny – takie jak różnorodność, równość i programy włączenia. To może potencjalnie rozrzedzić szeregi osób chętnych do stóp do głów z administracją Trumpa, aby przeciwstawić się naruszeniu wolności słowa.
Ale legalne uciekanie się stanie się tylko bardziej konieczne, a Trump sygnalizuje więcej ruchów przeciwko wolnej prasie.
14 kwietnia artykuł w Białym Domu wydawał się atakować nadawców finansowanych ze środków publicznych. „Od lat amerykańscy podatnicy są w haczyku do subsydiowania National Public Radio (NPR) i Public Broadcasting Service (PBS), które rozprzestrzeniły radykalne, obudzone propagandę przebraną za„ wiadomości ”” – powiedział.
Powszechnie oczekuje się, że administracja Trumpa wprowadzi notatkę, aby zablokować federalne finansowanie NPR i CBS w nadchodzących tygodniach.

Kontrolowanie narracji

Do korespondenta medialnego NPR, Davida Folkenflika, ruchy Trumpa o oświezienie sklepów finansowanych ze środków publicznych są zgodne z jego szerszą strategią zapewnienia, że ​​dowodzi publiczną narracją.
„Idea, że ​​pieniądze podatników, że pieniądze rządowe przeznaczają na wsparcie sklepu informacyjnego, który ma na celu dostarczenie weryfikowalnego i niezależnego raportowania z własnym osądem redakcyjnym, jest wrażeniem idei, że w jakiś sposób (Trump) kontroluje każdą wiadomość, kontroluje każdy cykl wiadomości, kontroluje każdy sąd redakcyjny” – powiedział Folkenflik.
Ale strażnicy wolności prasy twierdzą, że kontrola rządu nad komunikatem jest sprzeczna z wykonywaniem demokracji w społeczeństwie.
„Jest to zasada, o której często ludzie tak naprawdę nie chcą rozmawiać, lub nie do końca rozumieją, dlaczego miałoby to odnosić się do nich, dopóki nie będą zagrożone celowaniem, wycofaniem lub relaksu, a my jesteśmy w prawdziwej mowie i antydemokratycznej chwili”, powiedział moment antydemokratyczny ”-powiedział moment antydemokratyczny” Nora Benavidezktóry prowadzi inicjatywy demokracji w Free Press, organizacji non-profit zajmującej się obroną wolności prasy.
Benavidez ostrzega, że ​​połączenie braku zaangażowania Trumpa w fakty i pozbawienia wolności mediów powoduje dodatkowe zamieszanie i miejsce na błędne i dezinformacyjne, co zagraża ogólnej stabilności demokratycznej. Administracja Trumpa, a także były szef biura Białego Domu w organizacji.
VOA jest często jednym z niewielu źródeł nieocenzurowanych wiadomości w krajach z represyjnymi rządami, takimi jak w Iranie, Rosji, Białorusi, Afganistanie i Korei Północnej.
Istnieją również bardzo osobiste reperkusje na ruchy administracji Trumpa.
Oraz nieamerykański personel, który musieli opuścić USA po utracie pracy VOA i ich wizach roboczych, mogą stawić czoła reperkusjom raz w swoich krajach ojczystych, powiedział DW, jeden pracownik VOA pracujący na podstawie umowy. Rozmawiał z DW anonimowo z troski o potencjalną zemstę.
„Jest tak wielu dziennikarzy, którzy przybyli do VOA z powodu obietnicy praktykowania wolności prasy w kraju, w którym jest ona gwarantowana konstytucyjnie” – powiedział. „Wielu z tych dziennikarzy nie jest obywatelami i są zagrożone, jeśli będą musieli wrócić do swoich krajów pochodzenia. Stają się uwięzieniem, a nawet gorzej, jeśli będą musieli opuścić ten kraj”.
„Mam nadzieję, że na wysokich miejscach są ludzie, a także przeciętny wyborca ​​(kto) będzie obronił konstytucyjnie chronioną wolność prasy” – powiedział wykonawca VOA.



Link źródłowy

Related Articles

Back to top button