świat

Zniekształcone poglądy wyższego ED prowadzą do niewłaściwego lekarstwa (opinia)

Każdego dnia, w artykułach, podcastach i mediach społecznościowych, dowiaduję się o amerykańskim szkolnictwie wyższym.

Dowiaduję się, że agresywnie tłumi pomysły, które odbiegają od wąskiej lewicowej ortodoksji. Dowiaduję się, że uprzywilejowuje to tożsamość i politykę nad zasługą i wiedzą.

Dowiaduję się, że jest to pełne antysemityzmu, jednocześnie służąc jako bezpieczny port dla osób kolorowych i osób LGBTQ+. Dowiaduję się, że Harvard, Columbia i inne uniwersytety Ivy League są widocznym wierzchołkiem góry lodowej szkolnictwa wyższego, który grozi zniszczeniem naszej kultury i kraju.

Gdyby to wszystko, co wiedziałem o amerykańskim szkolnictwie wyższym, poparłbym to zburzenie.

Sądzę, że amerykańskie szkolnictwo wyższe, w czymkolwiek przypominającym jego obecną formę, nie może i nie powinno być uratowane.

Ponieważ jednak jestem prezesem uczelni i mam okazję codziennie współpracować ze studentami, wykładowcami, personelem i innymi liderami uczelni.

Każdego dnia widzę studentów z niezliczonych środowisk i z rozmieszczonymi przekonaniami kwitnących, ponieważ wchodzą w interakcje w klasie, w jadalni, w rezydencjach studenckich, w drużynach sportowych i klubach. Słyszę o uczniach, których zrozumienie świata jest popychane i przekształcane przez wykładowców, którzy narażają ich na nowe perspektywy i nowe informacje.

Każdego dnia wchodzę w interakcje ze studentami i absolwentami, którzy osiągają pełny potencjał, ponieważ nasi uczelni i nasi darczyńcy udzielają pomocy finansowej, która ogranicza pożyczki studenckie w ciągu czterech lat, co jest mniejsze niż przeciętna pożyczka na nowy samochód. Każdego dnia przypomina mi się, że rasizm, seksizm i transfobia nie zostały wyeliminowane z naszych klas lub naszych kampusów – pomimo codziennych dowodów na nasze wysiłki w celu zapewnienia, że ​​ani rasa, religia, ani żadna inna tożsamość nie nadają zalet lub wad dla naszych uczniów, wykładowców i personelu.

To dlatego, że widzę, czym jest college każdego dnia, a nie tylko to, co dzieje się w rzadkich dniach w niektórych kampusach, wiem, że ciągłe wysiłki na rzecz zburzenia szkolnictwa wyższego są parodią dla naszych dzieci i naszego kraju.

Właśnie dlatego wiem, że działania tych, którzy rzadko przebywają na kampusie, oraz tych, którzy koncentrują się na punktach politycznych, reprezentują egzystencjalne zagrożenia dla Ameryki w tym, co nadal będzie dominującym wiedzą i technologią.

Znaczna część ostatnich 80 lat pokazuje, co się dzieje, gdy Stany Zjednoczone wybierają wiedzę na temat ignorancji i decydują się na inwestowanie w swoich młodych ludzi. Po II wojnie światowej USA umożliwiły weteranom, a następnie kobietom, osobom kolorowym i studentom niższych dochodów, uczęszczając do studiów, podnosząc jakość życia dla milionów.

Nasz rząd nawiązał współpracę z uniwersytetami w celu opracowania infrastruktury badawczej, która stała się zazdrością świata. Innowacje przekształciły życie i społeczeństwo. Choroby zostały wyleczone. Ludzie żyli dłużej i zdrowsze.

Tak więc, przed nami teraz decyzja, która określi, jakie życie mają nasze dzieci i wnuki.

Czy jest zbyt wiele szkół wyższych i uniwersytetów po obecnych cenach? Czy istnieje jakiś wykładowcy, którzy nie tolerują poglądów, które są niezgodne z ich własnymi? Czy niektóre programy nauczania korzystają z większego zaangażowania w prawdziwy świat?

Tak, tak i tak.

Ale czy przyszłe pokolenia podziękuje nam, jeśli zniszczymy system szkolnictwa wyższego, który zajął pokolenia na budowę? Czy lepiej będzie, jeśli ocenimy każdego członka wydziału, administratora i studenta na podstawie działań osób na marginesie lub przez to, co obserwujemy na niewielkiej liczbie uczelni? Czy lepiej będzie, jeśli zmienimy kontrolę nad innowacjami naukowymi i intelektualnymi, treści kursów i pedagogiki od uczonych na biurokratów i polityków?

Ze względu na przyszłe pokolenia i nasz kraj musimy znaleźć sposoby na zwołanie krajowej dyskusji na temat przyszłości szkolnictwa wyższego. Co staramy się osiągnąć jako kraj, w jakiej części każdy college odgrywa w tym zbiorowym celu i jak możemy zapewnić skuteczność systemu? To, co jest odpowiednie dla kraju, nie jest sumą szkół ścieżek ustalonych dla siebie. Nie decydują się, że uczelnie indywidualnie postanawiają uniknąć zagrożeń egzystencjalnych ze strony protestujących, działaczy aktywistów lub rządów stanowych i federalnych.

Musimy kontynuować konstruktywne zaangażowanie z udziałem przedstawicieli rządu, rad powierniczych, przywództwa uczelni, think tanków, grup studentów, amerykańskiego stowarzyszenia profesorów uniwersyteckich i innych krytycznych okręgów wyborczych. Rezultatem musi być plan i działanie.

Jako przyszły były prezes college’u i ojciec przyszłego studenta, nie mogę się doczekać, aby nadal uczestniczyć w tej walce w nadchodzących latach. Ci, którzy poświęcili się, aby stworzyć nasz wielki kraj, i ci, na które wpłyną na nasze działania w przyszłości, zasługują na nic więcej.

David R. Harris ustąpi w czerwcu po siedmiu latach jako prezes Union College w Schenectady w Nowym Jorku, dołączy do Harvard Graduate School of Education jesienią jako prezes zamieszkania.

Link źródłowy

Related Articles

Back to top button