Kampusy oddziału na uniwersytetach w USA jako sposób „przetrwania Trumpa”

Ustanowienie kampusów oddziałów za granicą – często wykorzystywane jako strategia łagodzenia kryzysowego – może stać się ważniejszym dla amerykańskich uniwersytetów w obliczu rosnących zagrożeń w domu, ale uczeni są podzieleni na ich prawdopodobieństwo sukcesu.
Illinois Institute of Technology ma ogłosił, że ma zbudować kampus w Bombajuchwila Georgetown UniversityJeden z sześciu amerykańskich uniwersytetów z kampusami satelitarnymi w Doha, niedawno przedłużył umowę w Katarskim Mieście Edukacyjnym na kolejne 10 lat.

Uczelnie i uniwersytety w USA w USA mają do czynienia z „nowymi i głębokimi niepewnościami” w związku z przyszłymi finansowaniem i siła ich darowizn pod administracją Trumpapowiedział Geoff Harkness, wcześniej doktorant naukowy w Northwestern i Carnegie Mellon University Campuses City City.
„Oznacza to, że instytucje R-1 będą musiały szukać alternatywnych źródeł dochodów, w tym partnerstwo z narodami na Bliskim Wschodzie. Dla Georgetown, który ma długo ugruntowany kampus oddziałowy w Education City, odnowienie nie było żadnym problemem w 2025 r.”
Przychodzi zaledwie rok później Texas A&M zamknął swój kampus w mieście edukacyjnympowołując się na „Niestabilność” w regionie. Jednak naukowcy stwierdzili, że decyzja bardziej prawdopodobne było odzwierciedleniem rosnącej polityki proizraelskiej w USA i niepokój z roli Kataru pośredniczącym w Hamasie w konflikcie w Gazie.
Harkness, obecnie profesor socjologii w Rhode Island Collegepowiedział, że konflikt Izraela-Palestyny postawił Katar w trudnej pozycji, ale ostrzegł, że Teksas A&M może żałować swojej decyzji o odejściu z perspektywy fiskalnej.
„Ogromne zasoby narodu i względne umiar polityczny sprawiają, że jest to atrakcyjny partner dla amerykańskich szkół wyższych i uniwersytetów, szczególnie w świetle obecnych niepewności gospodarczej”.
Chociaż nie wszystkie partnerstwa są Tak lukratywne jak osoby z Fundacją KataruBadania przeprowadzone przez Jana Kleibert, profesor geografii ekonomicznej w University of Hamburgstwierdził, że niepewność wokół Brexitu wywołała brytyjskie uniwersytety w celu odkrycia otwierających kampusy w Europie kontynentalnej – tak Lancaster University zrobił to w Lipsku w Niemczech.
„Kampusy oddziałów są często wykorzystywane przez uniwersytety jako strategia łagodzenia kryzysowego” – powiedziała.
„W tym sensie nie jest dla mnie zaskoczeniem, że w sytuacjach turbulencji finansowych i geopolitycznych kampusy oddziałów stają się bardziej atrakcyjne dla decydentów na uniwersytetach”.
Liderzy uniwersytetów mają nadzieję, że kampusy zagraniczne mogą przyczynić się finansowo do dobrobytu ogólnej instytucji, albo poprzez bezpośrednie przeniesienie z tych witryn do głównych instytucji, albo poprzez dostęp do szerszej puli studentów, powiedział Kleibert.
Ostatnie dane pokazują W ciągu ostatnich kilku lat kampusy współpracy w USA-Chin, które doświadczyły rekordowych numerów aplikacji zarówno od studentów krajowych, jak i zagranicznych.
Illinois Tech zaczął planować swoją indyjską placówkę na długo przed bezprecedensowym atakiem prezydenta Trumpa na amerykański system szkolnictwa wyższego. Ale Nigel Healey, profesor międzynarodowego szkolnictwa wyższego w University of LimerickWojny kulturowe Trumpa mogą zwiększyć „czynniki pchnięcia” w kierunku ekspansji zagranicznej w przyszłości.
„W średnim i długim okresie kampusy oddziałów mogą oferować elitarne instytucje amerykańskie alternatywny sposób utrzymania ich internacjonalizacji, dostępu do międzynarodowych talentów i utrzymania globalnego profilu w czasie, gdy Trump wspiera nową krajową kulturę ksenofobii i izolacjonizmu” – powiedział.
Ostrzegł jednak, że ryzyko popchnięcia się w strategię przez nagle zmieniające się wiatry polityczne polega na tym, że można podejmować słabe, reaktywne decyzje.
„Wiatry mogą zmienić się w przeciwnym kierunku, pozostawiając instytucję z oddziałem kampusu, który nagle jest białym słoniem”.
Philip Altbach, emerytowany profesor Boston CollegeZgodził się, że istnieje znaczne ryzyko w tworzeniu oddziałów za granicą i że nie są one obecnie priorytetem dla elitarnych uniwersytetów.
„W obecnej sytuacji całkowitej niestabilności w amerykańskim szkolnictwie wyższym ze względu na administrację Trumpa uniwersytety w USA nie będą zbyt wiele myśleć o kampusach oddziałów, ale o ich własnym przetrwaniu”.
Chociaż partnerstwo z wieloma krajami może być bezpieczne politycznie, powiedział, że uniwersytety raczej nie będą chciały ryzykować dokonywania „kontrowersyjnych ruchów politycznych w obecnym środowisku”.
„Najwyższe uniwersytety w USA są bardziej zainteresowane ustanowienie centrów badawczych i wspólnych programów za granicą, które mogą pomóc w ich badaniach i być rodzajem ambasady dla rekrutacji studentów i badaczy do kampusów domowych”.
Oraz Kevin Kinser, profesor edukacji i szef studiów ds. Polityki edukacji na Uniwersytecie Stanowym w Pensylwanii, powiedział, że partnerzy zagraniczni nie są wolni od kontroli z Białego Domu.
„Zamieszanie w USA obejmuje również kontrolę darowizn zagranicznych, składek, współpracy i inwestycji. Patrzenie za granicą nie tworzy bezpiecznej przystani dla obecnej uwagi federalnej”.
W rezultacie powiedział, że Texas A&M mógł wyprzedzić narrację o zagranicznych działaniach uniwersytetów, rezygnując z Education City, kiedy to zrobiło.