Jeśli Harvard upadnie, nasza Republika Demokratyczna

Jeśli miałeś przechodzić przez dekadę archiwów tego bloga, znajdziesz wiele krytyków elitarnych prywatnych uniwersytetów naszego narodu.
Moje skargi i skargi katalogowane w tych utworach są prawie zbyt liczne. Nie akceptuję ich zniekształcającego wpływu na przyjęcie na studia; Uważam, że ich twierdzenia o tym, że są merytokracjami pustymi; Potępiam ich kiepskie przywództwo; Lamentuję o ilości uwagi i pieniędzy, które wysysają w stosunku do ich marnego udziału w ogólnym sektorze szkolnictwa wyższego.
W mojej książce, Zrównoważony, odporny, wolny.: Przyszłość publicznego szkolnictwa wyższegoSugeruję pozytywną przyszłą ścieżką kolektywu szkolnictwa wyższego, aby nasze najbogatsze prywatne instytucje podzieliły się część tego bogactwa poprzez system opodatkowania, który rozpowszechniałby niektóre korzyści, które te instytucje otrzymują jako podmioty non -profit dla publicznych instytucji policealnych.
Co zatem, można zapytać, czy moje podejście do propozycji administracji Trumpa do opodatkowania (niektórych) fundamentów uniwersyteckich w najwyższej krańcowej stawce dla korporacji?
Być może powinienem powiedzieć coś w stylu „To rozsądny pomysł, ale niestety jest on przeprowadzany w przypadkowy sposób”.
Może powinienem wyjąć stronę z książki profesora Historii Princeton David Ball i powiedzieć, że Trump ma rację, podobnie jak Ball w kwestii studentów zagranicznych w ostatnim Czasy na ed „Nie daj się zwieść brutalności Trumpa. Internacjonalizacja amerykańskich szkół jest prawdziwym problemem”.
W jakiś sposób Bell ma te dwa zdania w ramach siebie:
„Z pewnością nikt nie powinien poważnie podjąć stanowiska administracji Trumpa w tej sprawie”.
I:
„Ale fakt, że administracja Trumpa zajmuje się tym problemem, nie oznacza, że nie jest to prawdziwy problem”.
Sprzeciw Bella polega na tym, że uzasadnienie Trumpa dla ograniczenia studentów zagranicznych jest fałszywe, ale pomysł, że powinniśmy zmniejszyć liczbę studentów zagranicznych, ponieważ cóż… nie są tacy jak my, jest A-OK. Między uzasadnieniem Trumpa a postawą Bella jest mniej światła dziennego, niż chciałby przyznać.
Zakończę wszelkie napięcie, które wygenerowałem i powiem, że nie, propozycja Trumpa, by znacznie zwiększyć podatek od wyposażenia uniwersyteckiego, nie jest czymś, co popieram. Nie, to nie jest dobry pomysł, bycie radzeniem sobie. Nie, nie jest to coś, co naprawdę powinniśmy spędzić tyle czasu na debaty na temat zalet. Nie ma żadnej zalet.
(Jednak jako utwory Perry Bacon Jr. I Paul Starr Dokładnie zademonstrować, że proponowane jest złe zalety).
Nie popieram tej propozycji, ponieważ jest to część nagiego ataku administracji Trumpa na niezależne instytucje demokratyczne, które musi przynieść na Heel, aby kontynuować swoje autorytarne i autokratyczne cele. Jeśli działania administracji – podeszły do oczywiście fałszywego liścia figowego zwalczającego antysemityzmu – nie było wystarczającego dowodu, zastanów się, że Trump przyznał to wprost, powiedzenie na owalnej konferencji prasowej biurowej„Harvard musi się zachowywać. Harvard traktuje nasz kraj z wielkim brakiem szacunku, a wszystko, co robią, to coraz głębiej i głębiej. Muszą się zachowywać”.
Jest to egzystencjalna bitwa, nie tylko dla Harvarda, ale dla wolnego społeczeństwa demokratycznego. Donald Trump chce zniszczyć szkolnictwo wyższe, ponieważ jest na jego drodze.
Widzieliśmy już niepokojące kapitulacje, które można rządzić przez siłacz Fiat z niektórych fantazyjnych nowojorskich kancelarii prawnych, a także Columbia University, i nie możemy sobie pozwolić na utraconą podstawę.
Na razie Harvard musi pozostać frustrującym, elitarnym wieprzem uwagi, że jest to, jak to możliwe. Nasza zbiorowa solidarność nie może być żadnych zastrzeżeń w opieraniu się atakowi na Harvard, który jest atakiem na nas wszystkich.
To, co jest tak frustrujące, to odmowa niektórych z samych instytucji elitarnych, aby to rozpoznać. David Ball z Princeton powyżej jest dobrym przykładem. Chce skorzystać z okazji, aby nacisnąć problem, które, jak sądzę, porusza się od lat. Wydaje się, że wierzy, że może użyć Trumpa jako klina do kierowania instytucjami w kierunku jego preferowanego celu polityki. Niestety, traktuje to Trumpa jak latarkę, która oświetla problemy, a nie miotacz ognia, który zapalił to wszystko.
Przywództwo Uniwersytetu Columbia bardzo tego doświadczyło, myśląc, że mogą wykorzystać Trumpa do wprowadzenia zmian, które chcieli, aby i tak przynieść niesfornych studentów i wykładowców do pięty i złagodzić spokojnych darczyńców, tylko po to, by Trump szalejący przez całą instytucję, pozostawiając (być może stałą) skorupę swojego dawnego ja, a wewnętrzne konflikty stają się jeszcze bardziej wyraźne.
Rozumiem, że elity często nie muszą się martwić o solidarność w innym kierunku. Jednym z powodów, dla których warto stać się elitą, jest usprawiedliwienie obaw osób bez tego samego statusu i pieniędzy. Kolumbia została ujawniona jako gra w rodzaju powłoki, elitarna reputacja bez fundamentu bogactwa, na którym można się powrócić. Na szczęście Harvard ma za sobą znacznie więcej substancji ($$$$$), która zapewnia paliwo do walki. W ciągu ostatnich dziesięcioleci Harvard i jego ILK mogli zrobić niezliczone rzeczy, aby podnieść kolektyw szkolnictwa wyższego. Niektóre z nich mogły wymagać trochę poświęcenia ich pieniędzy lub statusu, ale jestem pewien, że pozostaną na szczycie stosu.
Wybrani inaczej.
Ale teraz nas potrzebują, a powiedzenie, że Trump ma rację, nie jest pomocne.
Rozumiem również, dlaczego niektórzy z nas, którzy nie skorzystali z systemu, który uprzywilejowuje elity tak nagim, mogą mieć trudności ze zbieraniem ducha walki, aby obronić te elity. Kuszące jest usiąść i zobaczyć, jak to jest, aby Harvard mógł się raz wirować.
Ale teraz wszyscy jesteśmy Harvardem, a jeśli upadną, wszyscy upadamy.
Nie wiem, czy zachęcam mnie do ostatecznej szansy zwycięstwa w tej walce. Harvard najwyraźniej ma wszystkie legalne nogi, na których można stać, podczas gdy Trump nie ma, ale widzieliśmy granice prawa, gdy administracja może się przeciwstawić bez konsekwencji.
Zachęca mnie jednak to, jak jasna stała się walka. Mam nadzieję, że każdy może dojść do tego samego wniosku. To jedyny sposób, w jaki mamy szansę.