W zamiataniu działu edukacji Drogi liście kolegi W zeszłym miesiącu pełniący obowiązki asystenta sekretarza ds. Praw obywatelskich Craig Trainor napisał, że uczelnie muszą wyeliminować wszystkie programy i polityki świadome rasy, od stypendiów i praktyk rekrutacyjnych po kampusowe grupy kulturalne i szkolenie DEI.
Jedna zaskakująca wzmianka: znormalizowane zasady testowania.
Trainor napisał, że polityka testowa może być „pełnomocnictwem rasy”, aby pomóc uczelni w „preferowaniu” niektórych grup.
„To prawda, czy proxy są wykorzystywane do udzielania preferencji indywidualnych, czy systematycznych” – napisał. „Na przykład byłoby niezgodne z prawem instytucja edukacyjna, aby wyeliminować znormalizowane testy w celu osiągnięcia pożądanej równowagi rasowej lub zwiększenia różnorodności rasowej”.
Liderzy i badacze szkolnictwa wyższego od dawna debatowali na temat zalet i wad standardowych testów w przyjęciach: niektórzy uważają, że są merytokratycznym predyktorem sukcesu akademickiego, podczas gdy inni twierdzą, że są bardziej dostosowani do bogactwa rodzinnego. W ostatnich latach debaty te uwikłały się w dyskusje na temat rasizmu systemowego w amerykańskim systemie edukacji.
Podczas pandemii Covid-19, zdecydowana większość szkół wyższych Zatrzymane wymagania testowe dla wnioskodawców. Pięć lat później Większość zachowała Ich polityka opcja testowa-choć rok temu niektóre selektywne instytucje zaczęły wracać do wymagań dotyczących punktacji, Ponowne ponowne obciążona debata o roli znormalizowanych testów w przyjęciach.
Po tym, jak Sąd Najwyższy zakazał działań afirmatywnych w 2023 r., Eksperci stwierdzili, że polityka opcja testowa może służyć jako neutralne rasy środki, które pomogą uczelni utrzymać różnorodność w pulach wnioskodawców. Cytowali badania pokazując, że uczelnie z polityką oponowaną testową zapisały się o 10 do 12 procent więcej studentów z niedostatecznie reprezentowanych środowisk rasowych; Inne badania wykazały, że rezygnacja z wymagań testowych uprościło proces aplikacji, a tym samym usunęły bariery dla studentów pierwszego pokolenia i innych niedocenianych studentów. Administracja Biden obejmowała nawet zasady test-opcje testowe w swoim przewodnictwo dla szkół wyższych dostosowanych do orzeczenia sądu.
Jeśli uczelnie przytoczyły takie badania w zakresie zachowania polityki opcji testowych, list Trainor sugerował, że może to być podstawy dochodzenia w sprawie praw obywatelskich.
W Często zadawany dokument pytań OCR, który ma wyjaśnić szeroki zakres listu drogiego kolegi, nie wspomniał o zasadach testowych. Ale w odpowiedzi na wiele pytań Wewnątrz wyższego wydania O tym, jak Departament postrzega politykę opcjonalną testową, Trainor zostawił drzwi otwarte do kontroli federalnej.
„To nie jest skomplikowane” – napisał. „W razie wątpliwości każda szkoła powinna skonsultować się z testem prawnym (studenci ds. Uczciwego rekrutacji przeciwko Harvardowi) zawartym w liście (drogi kolegę):„ Jeśli instytucja edukacyjna traktuje osobę jednej rasy inaczej niż traktuje inną osobę z powodu rasy tej osoby, instytucja edukacyjna narusza prawo ”.
Harry Feder, dyrektor wykonawczy Fairtest i otwarty krytyk standardowych testów, powiedział, że oceny takie jak SAT od dawna są uwikłane w debaty na temat równości rasowej w edukacji, ale dyskurs stał się bardziej widoczny, gdy napaściły się ataki na DEI i akcji afirmatywne.
„SAT upiekał w nim uprzedzenie rasowe od początków jako wczesny test IQ, aby powstrzymać riffraff” – powiedział. „To, co teraz mówią republikanie, jest to obiektywna miara zasług, a jeśli dzieci białe i azjatyckie radzą sobie lepiej, wówczas uczelnie nie biorąc pod uwagę tych wyników, jest formą dei run amok”.
John Friedman, profesor ekonomii na Uniwersytecie Brown, opublikował wiele wpływowych badań nad skutkami standardowych polityk testowych, w tym tych, które cytowane przez większość instytucji Ivy League, które postanowiły wrócić do wymagań testowych. Powiedział, że rozumie, skąd pochodzi sceptycyzm działu edukacji.
„Szkoły mogą mieć pokusę, aby kontynuować opcje testowe, aby ułatwić utrzymanie różnorodnych klas, nawet jeśli utrudnia to ocenę przygotowania akademickiego uczniów”-powiedział Friedman. „Myślę, że z tego pochodzi część niepokoju, w ramach większej troski o wycofanie się z tradycyjnego poczucia merytokracji”.
Jednocześnie powiedział, że Departament powinien zastanowić się, w jaki sposób instytucje stosują wyniki testów w przyjęciach, które mogą się znacznie różnić.
„Nie chodzi o to, że nie możesz przejść do testu. Chodzi o to, że nie powinieneś, jeśli Twoim celem jest końcowy bieg wokół decyzji SFFA – powiedział Friedman. „Byłoby źle zmusić instytucje, które postanowiły starannie, że wymagania testowe nie są dla nich najlepiej przyjąć te zasady”.
Dominique Baker, profesor nadzwyczajny edukacji i polityki publicznej na University of Delaware, powiedziała, że nie uważa, że powinno to mieć znaczenie, czy uczelnie rozważają różnorodność rasową przy podejmowaniu decyzji o ich zasadach testowych. Powiedziała, że prawda jest taka, że badania dotyczące testowania polityki wpływające na różnorodność wnioskodawców są mętne, a wiele szkół wyższych, w których polityka może mieć możliwy do wykazania wpływ, co powróciło do wymagania wyników.
Dla niej wzmiankę o testowaniu polityk obok innych inicjatyw DEI brzmi „zerwanie głowy”.
„Miejsca, na które zależy administracja, już w dużej mierze powróciły do testów, a na pewno są gotowe wkrótce. Więc dla kogo to jest? ” Powiedział Baker. „Banany są tutaj nawet testy”.
Odwracanie przypływu testu?
Jak dotąd list nie miał żadnego wpływu na zasady testowania instytucji. Ale uczelnie są Zaczynam odpowiadać Do wskazówek drogiego listu kolegi na inne sposoby, zmiana nazwisk biur służbowych, szorowanie wzmianek o rasie i sprawiedliwości z ich stron internetowych, eliminowanie programów świadomych wyścigówi anulowanie Wydarzenia grupy powinowactwa.
„Byłoby naiwne wierzenie, że niektóre instytucje nie przynajmniej zdecydowanie rozważałyby zmiany swoich zasad testowych, aby latać pod radarem z administracją” – powiedział Baker.
Niektóre uczelnie wspierają się z zasadami oponowanymi do testu niezależnie od tego. W ubiegły czwartek University of Vermont ogłosił, że jego polityka testowa, wprowadzona podczas pandemii, stałby się stały.
Jay Jacobs, wiceprezes ds. Zarządzania rekrutacją w Vermont, powiedział Wewnątrz wyższego wydania Decyzja opierała się na latach badań, które wykazały, że usunięcie wymagań testowych nie tylko miało niewielki wpływ na wyniki akademickie i wytrwałość studentów, ale także pomogło UVM osiągnąć cel, jakim jest zapisanie bardziej lokalnych studentów i pierwszego pokolenia.
Powiedział, że uniwersytet nie uwzględnia różnorodności rasowej, mierząc wpływ rejestracji polityki – „Nie chcieliśmy, aby była to interpretowana jako powód”, wyjaśnił – ale powiedział, że niezależnie od uzasadnienia, nie uważa, że wytyczne działu edukacji powinny mieć jakikolwiek wpływ.
„Żadna strona zewnętrzna nie powinna mieć nic przeciwko dyktowaniu polityki instytucjonalnej” – powiedział Jacobs.
Tymczasem liderzy w branży oceny milczą na temat promocji egzaminów administracji Trumpa w ramach wojny z DEI.
Rada College, która jest właścicielem i zarządzaniem SAT, nie opublikowała publicznego oświadczenia o liście, ani nie działało, usługi testowania edukacyjne ani żadnej innej głównej organizacji oceny.
Holly Stepp, dyrektor ds. Komunikacji zarządu College, napisała w e -mailu Wewnątrz wyższego wydania To, że organizacja uważa, że testy mogą promować dostęp do college’u, ale zwykle nie komentuje kwestii politycznych.
„Zarząd College zapewnia dostęp i możliwość milionom studentów z każdego pochodzenia poprzez programy, które są oparte na misji, oparte na dowodach i bezstronne”-napisał Stepp. „Nie ustalamy zasad dotyczących tego, jak nasz egzamin jest wykorzystywany przez instytucje szkolnictwa wyższego i dostawców stypendiów”.
Juan Elizondo, dyrektor ds. Komunikacji strategicznej ACT ds. Rządu i public relations, powiedział Wewnątrz wyższego wydania że firma stoi za swobodą instytucji ustawiania własnych zasad testowych.
„Ustawa szanuje autorytet naszych partnerów szkolnictwa wyższego do decydowania o standardach przyjęcia, które są odpowiednie dla ich instytucji” – napisał.
Niepowodzenie testu logicznego
Ponieważ uczelnie takie jak Yale, Harvard i MIT powróciły do wymagań testowych w zeszłym roku, wielu zacytowało te same nowe badania: a Studia z Opportunity Insights To stwierdziło, że polityki testowe utrudniały instytucjom selektywne przyjęcie studentów, którzy mogliby odnieść sukces w nauce-i znaleźć wykwalifikowanych kandydatów z różnych środowisk rasowych i ekonomicznych. Stwierdzenia obu Yale I Dartmouth powiedział, że wyniki testów mogą „pomóc w rozszerzeniu dostępu” dla niedostatecznie reprezentowanych grup, w tym studentów kolorowych.
Jeśli więc zarówno polityka opcja testowa, jak i testowa testowa może promować różnorodność rasową w zależności od instytucji, w jaki sposób administracja Trumpa egzekwuje swoje wytyczne?
Zadano to pytanie, Trainor nie odpowiedział bezpośrednio, ale sugerował, że każda instytucja wykorzystująca różnorodność rasową jako uzasadnienie jakiejkolwiek polityki, a nawet powołując się na to jako potencjalną korzyść, może naruszać poglądy obecnego działu edukacji na temat prawa obywatelskiego.
Friedman, jeden z badaczy, którzy opracowali badanie możliwości Insights, powiedział, że jego badania wykazały, że w przypadku niektórych wysoce selektywnych szkół wyższych wymagających wyników testów może pomóc „trochę” z różnorodnością procesu selekcji. Argument polega na tym, że zapewniając znormalizowaną miarę gotowości akademickiej, selektywne uczelnie mogą znaleźć „diament w szorstkim” – w stosunku do niedostatecznie uznanych szkół średnich, którzy walczyliby o wyróżnienie się inaczej.
„W przypadku niektórych szkół powrót do wymagania testowania może pomóc poprawić różnorodność, ale mam wrażenie, że poprawa różnorodności nie jest główną motywacją tej zmiany polityki” – powiedział.
Feder zgodził się, ale miał inną prognozę.
„Jeśli jestem w OCR, a College Ivy League mówi:„ Wróciliśmy do wymagań testowych, ponieważ jest to dobre dla różnorodności ”, nawet jeśli tak nie jest, poszedłbym je zbadać” – powiedział. „Według własnej logiki musieliby”.
Baker powiedział, że nie było wystarczających badań, aby ustalić, czy polityka opcjonalna testowa ma ogromny wpływ na promowanie różnorodności. Powiedziała, że wiele szkół wyższych, które je utrzymały na miejscu, dokonało również bardziej holistycznych zmian w procesie rekrutacji, które mogłyby uwzględnić wzrost różnorodności. Uważa jednak, że wczesne zakończenie eksperymentu przez przymus rządowy byłoby poważnym krokiem wstecz.
„Naukowcy w tej dziedzinie wykonują prawdziwe głębokie nurkowania, aby lepiej zrozumieć skutki samych polityk opcji testowych. Ludzie piszący list (drogi kolegę) nie mają pojęcia o tym; Właśnie przeczytali o tym, jak te polityki są częścią anty-białej wojny o merytokrację-powiedziała. „Po prostu rzucają spaghetti w ścianę”.