Ed ogłasza dalsze zmiany w akredytacji

Sekretarz McMahon powiedział, że drogi liście kolegi „będzie„Wspieraj konkurencyjny rynek ”dla akredytorów i instytucji, które nadzorują.
Jim Watson/AFP/Getty Images
Departament Edukacji zamierza przyspieszyć proces zmiany akredytorów, ruch ogłoszony w Drogi liście kolegi Opiera się na innych ostatnich zmianach w nadzorze.
W zeszłym tygodniu administracja Trumpa wydała bardzo oczekiwaną Zakaz wykonawczy w celu przeglądu akredytacji. Zakon ten miał na celu akredytorów, którzy mają różnorodność, sprawiedliwość i włączenie do swoich standardów, grożąc odwołaniem ich uznania i starał się ułatwić instytucje przejście z jednego organu akredytującego na drugie i dla nowych akredytorów wejście na rynek.
Departament Edukacji oddał listu drogiego kolegę jako działanie w celu przestrzegania tego zarządzenia wykonawczego i ogłosił, że Ed „podniósł moratorium administracji Biden w sprawie akceptowania i przeglądu wniosków o wstępne uznanie potencjalnych nowych akredytorów”.
Administracja Trumpa cofnęła wytyczne administracji Biden z 2022 r., Które wywierało większą kontrolę nad zmianami akredytorów, które nastąpiły po ustawodawstwie pod przewodnictwem republikańskiej na Florydzie uchwalił rachunek w tym roku wymaganie od swoich instytucji publicznych do regularnego przełączania akredytorów. (Projekt ustawy nastąpił po tym, jak urzędnicy państwowi kolidowali z Southern Association of Colleges and Schools Commission on Colleges, które akredytowały wszystkie instytucje publiczne na Florydzie, w sprawie obaw o wpływy polityczne).
„Musimy wspierać konkurencyjny rynek zarówno wśród akredytorów, jak i uniwersytetów, aby obniżyć koszty uczelni i ponownie skupić się na wykształceniu policealnym w zakresie poprawy wyników akademickich i siły roboczej dla studentów i rodzin”, powiedziała Sekretarz Edukacji USA Linda McMahon. „Zakon wykonawczy prezydenta Trumpa i nasze dzisiejsze działania sprawi, że ten Departament nie będzie już strażnikiem, aby zablokować początkujących innowatorów, aby zostać nowymi akredytorami, ani nie będzie niepotrzebnie mikromanować wyboru akredytora instytucji”.
Czwartkowy list, podpisany przez zastępcę sekretarza Jamesa P. Bergerona, podkreślił, że Departament Edukacji USA ma na celu przyspieszenie procesu zmiany akredytorów poprzez usunięcie tego, co Ed nazwał „niepotrzebnymi wymaganiami”, które urzędnicy argumentowali tłumią innowacje instytucjonalne.
Zgodnie z listem ED nie będzie już badać przyczyn zmiany akredytorów.
„Prawo i regulacja nie dyktują solidnego lub uciążliwego procesu otrzymania zgody departamentu na zmianę agencji akredytujących lub utrzymanie wielu akredytacji”, napisał Bergeron w liście drogim kolegi. „Dlatego, zgodnie z obowiązkami ustawowymi i regulacyjnymi, Departament przeprowadzi szybkie przeglądy otrzymanych wniosków, z wyjątkiem rzadkich przypadków, w których instytucja nie ma uzasadnionej przyczyny dokonania zmiany”.
Nowe wytyczne zauważyły, że instytucje mogą przejść na akredytory z różnych powodów, w tym lepsze dostosowanie się do ich misji religijnej, zmianą upoważnioną przez prawo stanowe lub dlatego, że organ akredytujący wymaga uniwersytetu w celu przyjęcia „dyskryminacyjnych” zasad DEI.
Ponadto, Bergeron napisał, że jeśli departament „nie zatwierdzi zmiany w agencji akredytującej w ciągu 30 dni od otrzymania pełnego zawiadomienia o tej zmianie i materiałach wykazujących rozsądną przyczynę, zostanie uznane za przyznane, chyba że zmiana lub wielokrotne akredytację zostaną zakazane” w liście Dear Collegue.
Niektórzy akredytory stanowili pozytywną reakcję na zmianę.
Middle States Commission ds. Szkolnictwa wyższego, która niedawno podjęła własne wysiłki w celu usprawnienia procesu zmiany akredytorów, z zadowoleniem przyjęła rozwój w oświadczeniu.
„Jako akredytor z instytucjami, które zostały zatrzymane w tym procesie, wytyczne te będą miały pozytywny wpływ na pracę, którą wykonujemy z kilkoma instytucjami. Z niecierpliwością oczekujemy pomocy naszym instytucjom w zrozumieniu, co to może oznaczać dla nich i dla nas” – napisała prezydent MSCHE Heather Perfetti. „Doceniamy, że istnieją dobrze zdefiniowane ograniczenia, które nie pozwolą instytucjom zmienić akredytorów, aby uniknąć odpowiedzialności za pomocą istniejącego akredytora”.
Czwartkowy list spowodował również świętowanie w niektórych konserwatywnych kwaterach.
The Defense of Freedom Institute, konserwatywny think tank, Wezwiał ED w lutym Aby odwołać wytyczne administracji Biden dotyczące zmiany, mówiąc, że w ten sposób departament „zetrzyłby politycznie motywowane i wyraźnie niezgodne z prawem działania poprzedniej administracji”.
Twierdzili, że stworzyłoby to bardziej skuteczny system akredytacji. Po wydaniu listu drogiego kolegę w czwartek organizacja podziękował administracji Trumpa w oświadczeniu.
„Obrona Instytutu Freedom oklaskuje administrację Trumpa za odważne, niezbędne działania w celu przywrócenia uczciwości, odpowiedzialności i konkurencji w naszym uszkodzonym systemie akredytacji. Zbyt długo akredytatorzy wykorzystali swój status strażnika tytułu IV, aby stłumić innowacje w amerykańskim szkolnictwie wyższym i wymagać ideologicznych testów litmusowych, które podważają prawa obywatelskie i wolność akademicką na kampusie”, DFI i opatrzone bakteryją.
Krytycy twierdzą jednak, że ułatwienie przełączania akredytorów będzie miało negatywne skutki.
Wesley Whistle, dyrektor projektu ds. Sukcenizacji i przystępności cenowej w inicjatywie szkolnictwa wyższego w New America, lewicowej think tank, powiedział Wewnątrz wyższego wydania że nowy proces stanowi pieczęć gumową do zmiany akredytorów. Argumentował, że zezwolenie instytucjom łatwiejszego przełączania akredytorów prawdopodobnie doprowadzi ich do akredytorów o niższych standardach.
„To, co robi ten drogi kolegę, jest rozcieńczeniem tego wymogu (aby zademonstrować rozsądną przyczynę przełączania akredytorów) i podważa krytyczne zabezpieczenie, które ma na celu zapewnienie, że instytucje nie uciekają od nadzoru tylko dlatego, że nie lubią kontroli” – powiedział gwizdek.
Gwizdek zasugerował również skompresowany harmonogram zatwierdzenia przez ED w ciągu 30 dni ogranicza każdy faktyczny nadzór. Czas jest spotęgowany, dodał, z powodu braku personelu, biorąc pod uwagę obniżki miejsc pracy w dziale.
„To gwarantuje, że nie będzie znaczącej recenzji. Chodzi o usprawnienie, poddanie się. To dziki Zachód tutaj: rób, co chcesz, po prostu powiedz„ misję ”, a możesz zmienić akredytorów” – powiedział.