Biura rekrutacyjne przygotowują się do kontroli federalnej

W ubiegłym miesiącu rząd obniżył 400 milionów dolarów na fundusze federalne na Columbia University i wysłał Lista wymagań Uniwersytet musiałby się spotkać, aby go odzyskać. Wśród nich: „Wykonaj plan kompleksowej reformy wstępu”.
Administracja wysłała Podobny list na początku tego miesiąca na Harvard University Po zamrożeniu 9 miliardów dolarów finansowania, domagając się, aby uniwersytet „przyjął i wdrożył zasady dotyczące przyjęć opartych na zasługach” i „zaprzestało wszelkich preferencji na podstawie rasy, koloru, pochodzenia etnicznego lub pochodzenia narodowego w przyjęciach”.
Aw marcu Departament Sprawiedliwości Rozpoczęło dochodzenia Do praktyk rekrutacyjnych na Uniwersytecie Stanforda i trzech kampusach University of California, oskarżając ich o przeciwstawianie się decyzji Sądu Najwyższego zakazującego działania afirmatywnego w czerwcu 2023 r. Studentów ds. Uczciwego przyjęcia przeciwko Harvardowi.
Dokładnie to, co według administracji Trumpa dzieje się za zamkniętymi drzwiami w wysoce selektywnych biurach przyjęć na studia, pozostaje niejasne. System University of California zabraniono rozważania wyścigu w przyjęciach, odkąd państwo zakazało tej praktyki w 1996 r., A zarówno Harvard, jak i Kolumbia publicznie udokumentowały zmiany w swoich politykach przyjęć po SFFA, w tym wykluczenie funkcjonariuszy rekrutacji dostępu do danych demograficznych puli stosowanej.
Niezależnie od tego, biorąc pod uwagę badania DOJ i wymagania Kolumbii i Harvarda – nie wspominając o potencjalnych wymaganiach w nowo ukierunkowanych instytucjach, takich jak Princeton, Northwestern i Brown – rząd federalny wydaje się uruchomić krucjatę przeciwko biurom przyjęcia.
Rzecznik działu edukacji nie odpowiedział na wiele pytań Wewnątrz wyższego wydaniaw tym wniosek o wyjaśnienie, co oznacza „kompleksowa reforma przyjęcia” i jakie dowody administracji ma, że decyzje dotyczące przyjęć w Columbia i Harvard nie są oparte na zasługach lub że nadal rozważają rasę nawet po orzeczeniu SFFA.
Kolumbia zgodziła się na wiele żądań administracji Trumpa, ale nie jest jasne, czy reforma rekrutacji jest jednym z tych ustępstw. Zapytany, rzecznik Columbia powiedział, że „w tej chwili” uniwersytet nie ma nic do dodania poza uniwersytetem 21 marca list do administracji.
W tym liście urzędnicy z Kolumbii napisali, że „dokonaliby przeglądu naszych procedur rekrutacyjnych, aby zapewnić najlepsze praktyki”, dodając, że „ustanowili grupę doradczą do analizy ostatnich trendów w rejestracji i zgłoszenia się do prezydenta” w sprawie „obaw o dyskryminację danej grupy”.
Co ciekawe, urzędnicy z Kolumbii napisali również, że zbadają „niedawne spowolnienie zarówno w rejestracji żydowskiej, jak i afroamerykańskiej”.
Powiedział rzecznik Harvardu Wewnątrz wyższego wydania Że „praktyki rekrutacyjne uniwersytetu są zgodne ze wszystkimi obowiązującymi przepisami”, ale odmówiły odpowiedzi na dodatkowe pytania dotyczące potencjalnych zmian w polityce przyjęcia lub czy otrzymały wyjaśnienie od administracji Trumpa.
Angel Pérez, prezes National Association for College Admission Dorading, powiedział, że niejasne żądania biur przyjęć na studia są zamierzone i że administracja „ustawia instytucje dla niepowodzenia”.
„Instytucje z pewnością będą bronić ich procesu, ale będzie chaotyczny i będzie głośno… To prawie tak, jakbyśmy widzieli, jak SFFA od razu się gra” – powiedział. „Czy istnieje potencjał, że może to zmienić niektóre rzeczy w procesie (przyjęć)? Oczywiście. Po prostu nie wiemy, jak by to wyglądało”.
Orwell w czytelni
Jeśli specyficzne skargi administracji Trumpa z selektywnymi przyjęciami są mętne, jego plan egzekwowania „reformy” jest wręcz nieprzezroczysty. Jednak urzędnicy zaproponowali kilka wskazówek.
W grudniu w ed Washington ExaminerKtóry przedstawił plan, który do tej pory odzwierciedla program szkolnictwa wyższego Trumpa z niesamowitą dokładnością, członek American Enterprise Institute Max Eden zasugerował „niekończącą się przegląd zgodności” ukierunkowany na Harvard i innych w celu egzekwowania orzeczenia SFFA. Jego zdaniem funkcjonariusze rekrutacji nie powinni omawiać wnioskodawców ani podejmować decyzji bez obecnego agenta federalnego, aby upewnić się, że nawet nie omawiają rasy.
„(Oni) powinni przypisać biuro (sic) Pracownicy praw obywatelskich do biura rekrutacji Harvarda i kierują uniwersytetem, aby nie odbyły się bez przyjęcia bez ich fizycznej obecności ”, napisał Eden.„ Biuro praw obywatelskich powinno zostać skopiowane na każdej korespondencji e -mail, a Harvard powinien być zmuszony do wydania pisemnego uzasadnienia dla każdej decyzji wstępu w celu zapewnienia niedyskryminacji ”.
Eden pracuje teraz w administracji Trumpa, choć nie jest jasne, w jakiej sprawie. Wewnątrz wyższego wydania Znajduje się dla niego adres e -mail Białego Domu, ale nie odpowiedział na kilka próśb o rozmowie kwalifikacyjnej na czas publikacji.
Edward Blum, prezes studentów ds. Uczciwych przyjęć i architekt Affirmative Action Ban, powiedział Wewnątrz wyższego wydania Uważa, że bardzo potrzebny jest rygorystyczny federalny nadzór nad biurami rekrutacyjnymi.
„Wymaganie, aby konkurencyjne uczelnie i uniwersytety ujawniają szczegółowe szczegóły ich praktyk rekrutacyjnych dla różnych agencji federalnych, jest ważną i mądrą decyzją”, napisał w e -mailu.
Pérez powiedział, że poziom wtargnięcia procesu biura rekrutacji uczelni skutecznie zniszczyłby zawód.
„Gdyby tak się stało, mogę jednoznacznie powiedzieć, że nie będziemy mieć ludzi, którzy chcą wykonywać tę pracę” – powiedział. „Wiemy, jakie to niezwykle ważne. Ale ile innych wiatru mogą się zmierzyć, zanim zaczną sobie zadać zadanie, czy to naprawdę warto?”
Krucjata w poszukiwaniu problemu
Polityka rekrutacji testowych prawdopodobnie stanie się magnes do kontroli federalnej. W lutym Drogi liście kolegi Pouczając uczelnie, aby wyeliminować wszystkie programy świadome rasy, dział edukacji napisał, że polityka testowa może być „pełnomocnictwem rasy”, aby pomóc uczelni „dać preferencję” niektórym grupom rasowym.
Kolumbia jest jednym z Kilka instytucji Ivy League Aby zachować politykę testową, którą wprowadziła podczas pandemii Covid-19; Harvard przywrócone wymagania dotyczące testowania Ten poprzedni cykl aplikacji.
Osobiste eseje mogą również należeć do mikroskopu administracji Trumpa. Hard-line krytycy działań potwierdzających zasugerowali, że uczelnie mogą skutecznie obejść zakaz Sądu Najwyższego, przypisując rasę wnioskodawcy z ich esejów. Opinia większości głównego Jana Robertsa tak powiedziała Praktyka powinna być tolerowana Tak długo, jak tożsamość wnioskodawcy jest rozważana w kontekście ich osobistej podróży. Ale jego niejasno kontradycyjny język-dodał zastrzeżenie, że wspomniane eseje nie powinny być używane jako „zastępstwo” do rozważania rasowego-wywołał zaciekłą debatę na temat roli eseju w recenzjach kandydatów.
W zeszłym miesiącu University of Austin, Niezakredytowany nowy college w Teksasie z ideologicznie konserwatywnymi korzeniami ogłosił, że tak będzie Rozważ tylko znormalizowane wyniki testu Przyjmując kandydatów, lekceważenie esejów, GPA i listy rekomendacji.
„Wstęp w Elite Colleges sprowadza się teraz do tego, kogo znasz, Twoją grupę tożsamości lub tego, jak dobrze grasz w grę”, napisał urzędnik uniwersytecki, ogłaszając polisę. „Ten system nagradza manipulację, a nie zasługę”.
Blum podejrzewa wiele selektywnych uczelni lekceważenia zakazu działań afirmatywnych i powiedział, że był szczególnie sceptyczny wobec tych, którzy zgłosili wyższe zapisy mniejszości rasowych tej jesieni, w tym Yale, Duke i Princeton. W wywiad z Wewnątrz wyższego wydania W lutym powiedział, że oczekuje, że te instytucje wezmą kontrolę od sądów i administracji Trumpa.
Ale zarówno Kolumbia, jak i Harvard zgłosiły spadki w niedostatecznie reprezentowanej liczbie mniejszości zeszłej jesieni, zwłaszcza czarni studenci. Na Harvardzie popadła czarna rejestracja 10 punktów procentowychz 15 procent dla klasy 2027 do 5 procent klasy 2028; W Columbia Black Rejestracja spadła o 12 punktów, z 20 do 8 procent.
Pérez powiedział, że uczelnie, które zgłosiły wyższą niedostatecznie reprezentowaną liczbę rejestracji mniejszości, mają proste wyjaśnienie: trendy demograficzne.
„Prawda jest taka, że większość studentów ubiegających się o instytucje jest teraz niezwykle zróżnicowane i będzie tylko bardziej zróżnicowanyPowiedział. „Umieszczasz uczelnie w niemożliwej pozycji, jeśli karasz ich za bardziej zróżnicowaną pulę kandydatów”.
Eric Staab, wiceprezes ds. Przyjęć i pomocy finansowej w Lewis & Clark College w Portland, Ore., Powiedział, że jego instytucja nie jest zaniepokojona narysowaniem gniewu administracji Trumpa, pomimo pomimo IRE administracji Trumpa, pomimo przebiega ślepa na test w tym roku i utrzymanie stabilnego poziomu różnorodności rasowej.
Po pierwsze, powiedział, nie jest pewien, czy urząd praw obywatelskich będzie wystarczająco dobrze obsadzony, aby zabrać więcej niż garstkę instytucji docelowych po Departamencie Edukacji Masowe zwolnienia w zeszłym miesiącu. Nawet jeśli tak, Staab powiedział, że jest przekonany, że po SFFA śledczy nie uznają niczego nielegalnego, a nawet budzącego zastrzeżenia w Lewis & Clark.
„Wstęp zawsze był procesem opartym na zasługach… z (decyzją SFFA), prawie wszyscy musieliśmy dokonać poprawki lub poważnego przeglądu naszej polityki przyjęć i pomocy finansowej, a my to zrobiliśmy”-powiedział. „Nie martwię się, że wysyłają ludzi do sesji czytania, ponieważ nie mamy nic do ukrycia”.
Ale Pérez powiedział, że może wystąpić szerszy chłód w biurach rekrutacyjnych, jeśli administracja Trumpa dąży do bardziej agresywnego podejścia do programu „reformy rekrutacji”.
„Instytucje zadają pytania DOJ i innych działach, aby spróbować uzyskać jasność, ale na tym polega wyzwanie: nie otrzymali jasności, więc nie wiedzą, jak się przygotować” – powiedział. „Ten brak jasności powoduje chaos”.