Akredytory brzmią na zamówieniu wykonawczym

Prezydent Donald Trump podążył za swoją kampaniową retoryką szlaku w środę, celując w akredytory w zarządzenie wykonawcze To ukierunkowane na standardy różnorodności, sprawiedliwości i włączenia; Ułatwia instytucjom przełączanie agencji akredytujących; i otwiera drzwi dla nowych uczestników.
W maju 2023 – powiedział w filmie kampanii Trump że akredytatorzy nie udało się „upewnić się, że szkoły nie odrywają uczniów i podatników”. Obiecał „zwolnić radykalnych lewicowych akredytorów, którzy pozwolili naszym uczelniom zdominować marksistowskie maniaki i szaleństwa”, dodając, że jego administracja przyjęłaby wnioski o nowych akredytorów w celu „nałożenia prawdziwych standardów”. Prawie dwa lata później ujawnił swój plan „zwolnienia” akredytorów w zarządzenie wykonawcze.
Dyrektywa oskarżyła akredytorów o nie pociągnięcie instytucji do odpowiedzialności za mierne wskaźniki ukończenia szkoły i za pozostawienie studentów „ogromnego długu”. Trump oskarżył również akredytorów o „bezprawnie dyskryminujące praktyki” związane ze standardami DEI.
W odpowiedzi organy akredytujące zasugerowały, że wnioski zarządzenia na temat ich podejścia do DEI są szerokie i nieprawdziwe, i argumentują, że nowi akredytory powinni być utrzymywane zgodnie z tymi samymi standardami, co istniejące ciała. Zauważyli także swoją gotowość do pracy z administracją Trumpa.
Eksperci szkolnictwa wyższego i organizacje wsparcia były znacznie ostrzejsze w swoich krytykach, z wyjątkiem niektórych konserwatywnych komentatorów, którzy w razie potrzeby oklaskiwali reformy akredytacji.
Akredytory ważą
Rada regionalnych komisji akredytacyjnych, która reprezentuje wszystkich głównych akredytorów instytucjonalnych, odepchnęła porządek Trumpa w oświadczeniu w środę.
„Agencje akredytujące przyczyniają się do promowania zapewniania jakości i ochrony inwestycji studenckich i podatników w szkolnictwie wyższym”, napisała prezes C-Rac Heather Perfetti, która prowadzi również Komisję Szkolnictwa Wyższego w Middle States ds. Szkolnictwa wyższego stwierdzenie. „Podczas gdy mocno odrzucamy błędną charakterystykę prezydenta Trumpa roli akredytorów w krajowym systemie edukacji policealnej, jesteśmy gotowi do współpracy z Sekretarzem Edukacji na temat polityk, które rozwiną naszą wspólną misję poprawy jakości, innowacji, integralności i odpowiedzialności”.
W Towarzyszący arkusz informacyjnyC-Rac zakwestionował twierdzenie Trumpa, że standardy DEI są sprzeczne z prawem stanowym i federalnym oraz że akredytatorzy nie pociągnęli między innymi instytucji.
Inni akredytory wydali własne indywidualne oświadczenia.
„W przeciwieństwie do roszczeń dotyczących LAX Nadzór (Komisja Akredytująca dla Community i Junior Colleges) podjęła niezbędne działania przeciwko instytucjom, które nie spełniają standardów ACCJC i odnotowały dalszą poprawę członkostwa w zakresie stabilności finansowej, wskaźników ukończenia i zgodności z kwalifikowalnością ACCJC”, prezydent ACCJC Mac Powell napisał w środę.
Podczas gdy komisja szkolnictwa wyższego cytowana z listu C-Rac, urzędnicy podkreślili również w czwartkowym oświadczeniu, że standardy HLC „wymagają zgodności ze wszystkimi obowiązującymi przepisami”.
„Wymagania HLC nie nakazują podejmowania decyzji ani preferencji w oparciu o cechy chronione federalnie; przepisywać wszelkie konkretne szkolenie lub programowanie obejmujące pojęcia związane z różnorodnością, równością lub włączeniem; ani nie wymaga, aby instytucja miała elementy w ramach jej programu nauczania obejmującego pojęcia związane z różnorodnością, równością lub włączeniem”, ” Urzędnicy agencji napisali.
Northwest Commission on Colleges and Universities wysłała również w czwartek oświadczenie tymczasowego prezydenta Jeffa Foxa, w którym podkreślił, że wszelkie zmiany akredytacji zaproponowane przez administrację Trumpa nie mogą osłabić podstawowej misji akredytorów.
„Akredytacja zapewnia, że instytucje pozostają odpowiedzialne za swoje misje i uczniów, którym służą”, napisał Fox w oświadczeniu. „NWCCU zdecydowanie popiera przemyślaną reformę w szkolnictwie wyższym, która rozszerza dostęp, poprawia wyniki i wspiera wszystkich studentów. Jednocześnie takie reformy muszą zachować fundamentalne zabezpieczenia akredytacji, które mają kluczowe znaczenie dla utrzymania jakości akademickiej, integralności instytucjonalnej i odpowiedzialnego wykorzystania zasobów publicznych.”
Western Association of Schools and Colleges Senior College and University Commission napisał w e -mailu, że ocenia, w jaki sposób zamówienie może wpłynąć na jego standardy.
„WSCUC pozostaje zaangażowany w zapewnianie jakości edukacyjnej, skuteczności instytucjonalnej i sukcesu każdego ucznia. Nasze standardy podkreślają doskonałość akademicką i integralność instytucjonalną w zakresie sukcesu uczniów i znaczących wyników uczniów.
(W grudniu WSCUC odrzucony A Propozycja upuszczenia języka dei z jego standardów.)
Na celownika Trumpa
Zakon wykonawczy wezwał także trzy organizacje według nazwy.
Administracja Trumpa w szczególności skierowała się do rady American Bar Association Sekcji Edukacji Prawnej i Przyjęć do Bar, Komitetu ds. Edukacji Medycznej i Radzie Akredytacji ds. Edukacji Medycznej w zakresie standardów DEI.
Trump oskarżył akredytora ABA o naruszenie prawa federalnego, prosząc jego członków o wykazanie zaangażowania w różnorodność i integrację, co obejmuje wysiłki na rzecz rekrutacji zróżnicowanego organu studenckiego pod względem rasy, płci i pochodzenia etnicznego. (ABA, jak zauważono w zarządzie wykonawczym, Zawiesione egzekwowanie standardów DEI w lutym.)
Skontaktował się przez Wewnątrz wyższego wydaniaABA odmówił komentarza.
Trump wyrównał podobną krytykę w LCME i ACGME, argumentując, że obaj zachowali niewłaściwe skupienie się na różnorodności i że „standardy szkolenia jutro lekarze powinny koncentrować się wyłącznie na zapewnieniu najwyższej jakości opieki, a na pewno nie na wymaganie bezprawnej dyskryminacji”.
LCME uderzył w wygody w e -mailu.
„Zgodnie z zarządzeniem wykonawczym LCME podziela cel administracji, że programy edukacji medycznej i ich absolwenci są najwyższego kalibru. W dążeniu do tego wspólnego celu LCME będzie współpracować z administracją w celu dostarczenia informacji o żądanych informacji i przedstawienia dowodów na nasze bieżące zaangażowanie w oceny opartego na wynikach oceny programu edukacji medycznej z celem wytworzenia wynikającego z fizyki”, napisał urzędników LCME.
Rzecznik ACGME napisał e -mailem, że organizacja „obecnie ocenia zarządzenie wykonawcze prezydenta i jej konsekwencje dla naszych standardów akredytacyjnych”.
Szereg reakcji
Zakon wykonawczy Trumpa pobudził zarówno pozytywne, jak i ostro negatywne reakcje w sektorze szkolnictwa wyższego.
Andrew Gillen, pracownik badawczy w konserwatywnym Instytucie Cato, argumentował, że możliwe odwołanie uznania „akredytorów, które wymagają od ich szkół dyskryminowanych”, było „na solidniejszym gruncie” niż „inne inicjatywy anty-DEI z administracji (Trumpa)”. Zauważył również, że zarządzenie wykonawcze kieruje sekretarzem edukacyjnym Linda McMahon „uruchomienie eksperymentalnego i dobrowolnego programu zapewnienia jakości”, argumentując, że „taki eksperyment może służyć jako prototyp dla znacznie lepszego systemu rozliczalności w przyszłości”, jeśli zostanie odpowiednio wdrożony.
Career Education Colleges and University, stowarzyszenie handlowe dla instytucji nastawionych na zysk, świętowało zarządzenie wykonawcze w sprawie akredytacji, a także inne, które wylądowało tego samego dnia, w którym Trump Obiecane federalne inwestycje w rozwój siły roboczej i rozszerzyć praktyki.
„Te długoterminowe reformy przyspieszą przywództwo Ameryki w produkcji i wykwalifikowanych transakcji, znacznie rozszerzając rurociąg wykwalifikowanych pracowników do pracy na żądanie”, prezes i dyrektor generalny CECU Jason Altmire napisał. „Dzięki tym działaniom prezydent Trump zrobił znaczący krok w zapewnianiu większej możliwości dla studentów do realizacji swoich celów i pasji życiowych, jednocześnie zapewniając odpowiedzialne programy edukacyjne za wyniki studentów”.
Inne grupy były mniej optymistyczne.
Urzędnicy Institute for College Access and Success wysadzili zarządzenie wykonawcze, argumentując, że otworzy drzwi do zakupów akredytacyjnych, pozwoli, aby niewłaściwe presja polityczna przenikała w klasach uczelni i podważyć gromadzenie danych w celu poprawy wyników uczniów.
„Rząd federalny nie powinien dyktować tego, czego uczy się w klasach uniwersyteckich lub zapobiegać gromadzeniu danych, które pomogą im lepiej służyć swoim studentom” – napisał prezes TICAS Samkaree. „Bez danych dezagregujących wyników według rasy, pochodzenia etnicznego lub seksu akredytatorzy – w ogóle z badaczami, ewaluatorami i decydentami – nie będą brakować informacji potrzebnych do naprawdę oceny jakości”.
American Association of University Professors wydało również gwałtownie krytyczny ton, rzucając zarządzenie wykonawcze jako „kolejną próbę dyktowania” instrukcji w klasie na kampusach uniwersyteckich.
„Groźby usunięcia akredytorów z ich ról są przejrzystymi próbami konsolidacji większej władzy w rękach administracji Trumpa w celu stłumienia nauczania i badań. Ataki te mają na celu usunięcie podejmowania decyzji edukacyjnych od nauczycieli i przekształcenie szkolnictwa wyższego w celu dopasowania autorytarnego programu politycznego”, ” Urzędnicy AAUP napisali w oświadczeniu.
AAUP zauważył również historyczną rolę akredytorów w policji drapieżnych instytucji, takich jak Prezydent Own Trump University, instytucja nastawiona na zysk, która została zamknięta w 2010 roku. W 2017 r. Sędzia federalny zatwierdził a 25 milionów dolarów ugody Dla ponad 6000 studentów, którzy twierdzili, że zostali wprowadzeni w błąd przez ówczesny potentat nieruchomości. Trump nie przyznał się do żadnych wykroczeń w osadzie.
„Agencje akredytujące chroniły zarówno studentów, jak i rząd przed marnowaniem pieniędzy na instytucje oszustwa – podobnie jak Uniwersytet Trumpa – które angażują się w oszustwo i Grift. Zakon wykonawczy Trumpa sprawia, że zarówno studenci, jak i rząd są bardziej podatne na takie oszustwo” – napisali urzędnicy AAUP.