Administracja Trumpa próbuje deportować, wjazd do uczonych

Na początku tego miesiąca agenci ds. Imigracji i celnej (ICE) aresztowali Mahmouda Khalila, posiadacza zielonej karty i niedawnego absolwenta Columbia University, i zagrozili mu deportacją. Administracja Trumpa powiedziała, że Khalil, który jest pochodzenia palestyńskiego, był zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego i oskarżyła go o działalność terrorystyczną o prowadzenie Protesty studenckie w Kolumbii w ubiegłym roku.
W publiczności oświadczenie do The GuardianKhalil opisał siebie jako „więźnia politycznego”.
„Administracja Trumpa atakuje mnie w ramach szerszej strategii tłumienia sprzeciwu” – powiedział. „Zarówno posiadacze wiz, przewoźnicy z zielonej karty, jak i obywatele będą skierowani do swoich przekonań politycznych”.
Ta prognoza zaczęła się spełnić. W ciągu ostatnich trzech tygodni oficerowie imigracyjni Ukierunkowani studenci zagraniczni Podejrzewali, że uczestniczą w protestach pro-palestyńskich, napadaniu na pokoje w akademiku i cofając wizy. W ostatnich dniach dragnet administracji rozszerzył się o członków wydziału, stypendystów doktora, odwiedzających i badaczy.
Co najmniej dwóch z tych międzynarodowych uczonych były zatrudnione przez instytucje amerykańskie i w kraju na ważnej pracy lub wiz akademickich. Indyjski pracownik naukowy doktorantów na Uniwersytecie Georgetown został zatrzymany przed jego domem za domniemaną aktywność pro-palestyńską, którą administracja musi jeszcze określić; A libańskiego profesora w Brown University’s Medical School odmówiono powtórki po wzięciu udziału w pogrzebie zamordowanego przywódcy Hezbollahu Hassana Nusrallah.
Innym przypadkiem dotyczy niezidentyfikowanego francuskiego naukowca, który zgodnie z oświadczeniem francuskiego ministra szkolnictwa wyższego i badań odmówiono wjazdu do USA z powodu „osobistej opinii na temat polityki badawczej administracji Trumpa”.
Isaac Kamola, dyrektor American Association of University Profesors 'Center for Defense of Academic Freedom oraz profesor nauk politycznych w Trinity College w Connecticut, powiedział, że „całkowicie arbitralne” represje administracji w sprawie zagranicznych uczonych zagraża wolności akademickiej i podważa rolę amerykańskich instytucji w globalnej wymianie badań i sieciach stypendialnych.
„Myślę, że jest całkiem jasne, że administracja zdecydowała, że użyje siły państwa do zastraszania wykładowców i studentów” – powiedział. „Zasadniczo robią rodzaj stochastycznego terroryzmu”.
Administracja atakuje również międzynarodowych kandydatów doktoranckich, którzy w zeszłym roku uczestniczyli w protestach pro-palestyńskich, cofając wizy i wysyłając agentów lodowych w celu ich zatrzymania.
Momodou Taal, doktorant brytyjski kandydat na Cornell University Who Należy na główne nagłówki krajowe Kiedy on wywrócony Akademickie zawieszenie na działalność protestacyjną, która zmusiłaby go do opuszczenia kraju, w środę odbyła wizytę od agentów ICE. Zaledwie kilka dni wcześniej Taal złożył pozew przeciwko administracji Trumpa, starając się zablokować urzędników imigracyjnych przed deportacją zagranicznych studentów w celu protestów.
Język powiedział Wewnątrz wyższego wydania Od czasu inauguracji Trumpa spodziewał się pukania do drzwi, a urzędnicy imigracyjni atakowali studentów i uczonych w celu chronionego przemówienia pro-palestyńskiego.
„Jest to sprzeczne z ideałami, które ten kraj opowiada, a przynajmniej twierdzi, że popiera” – powiedział Taal. „Nie zostałem skazany za przestępstwo, nie jestem oskarżony o żadne przestępstwo ani oskarżone o żadne przestępstwo. Dlaczego więc miałbym żyć w strachu przed tym, co postanawiam powiedzieć i przyczynom, które popieram?”
Teresa R. Manning, dyrektor ds. Polityki w Conservative National Association of Scholars, powiedziała: „Widzimy to jako kwestię bezpieczeństwa i bezpieczeństwa niż kwestia naukowców lub wolności słowa”.
„Prawdziwym zagrożeniem dla wolności słowa jest całkowita dominacja lewicowej amerykańskiej edukacji” – powiedział Manning. „Żaden konserwatystów nie jest dozwolony. To jest prawdziwe zagrożenie, a nie nasza próba ochrony bezpieczeństwa i ochrony narodu oraz ochrony przed potencjalnymi zagrożeniami terrorystycznymi”.
Biały Dom nie odpowiedział na prośbę o komentarz w czwartek, ani rzecznik ICE. Rzecznik Biura ds. Edukacji i Kultury Departamentu Stanu, który nadzoruje i promuje globalną wymianę akademicką i badawczą, nie odpowiedział na prośbę o komentarz do publikacji.
Georgetown Fellow zatrzymał
W poniedziałek wieczorem urzędnicy imigracyjni aresztowali i zatrzymali Badara Khana Suri, indyjskiego podoktoranckiego na Uniwersytecie Georgetown, przed jego domem w Rosslyn w stanie Wirginia. Suri był w kraju na wizie J-1, nieimigracyjnym dokumencie, który ma promować wymianę akademicką i kulturową, która jest zwykle zarezerwowana dla studentów i uczonych; Według jego prawników agenci Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego powiedzieli mu, że jego wiza została odwołana.
Scholarką Pokoju i Konfliktów, był w Georgetown’s School of Foreign Service, prowadząc badania nad rozprawą na temat amerykańskiego procesu pokojowego w Iraku i Afganistanie.
„Jeśli znakomity uczony, który koncentruje się na rozwiązywaniu konfliktów, jest to, kogo rząd decyduje, jest zły dla polityki zagranicznej, być może problem dotyczy rządu, a nie uczonego”, napisał prawnik Suri, Hassan Ahmad w oświadczeniu w czwartek.
Po aresztowaniu Suri został po raz pierwszy sprowadzony do celi migrantów w Wirginii, zanim został przetransportowany do Luizjany, gdzie obecnie oczekuje na proces w tym samym areszcie, co Khalil, według prawników Suri.
Tricia McLaughlin, rzeczniczka Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, powiedziała w Oświadczenie o x że Suri została zatrzymana za „szerzenie propagandy Hamasu i promowanie antysemityzmu w mediach społecznościowych”, choć nie dostarczyła żadnych dowodów.
Żona Suri, obywatel amerykańskiego pochodzenia palestyńskiego i absolwentka w Georgetown, jest córką Ahmeda Yousefa, byłego doradcy zmarłego przywódcy Hamasa Ismaila Haniyeh, The New York Times potwierdzony. Yousef, który nazwał 7 października 2023 Hamas Ataks A „Straszny błąd” powiedział Czasy że dziesięć lat temu opuścił swoją pozycję i że jego córka i zięć nie są zaangażowane w aktywizm polityczny w imieniu organizacji.
W czwartek sędzia federalny w Wirginii nakazał zachowanie Suri w kraju, dopóki jego prawnicy wniesiono proces, w którym jego prawnicy nie zostaną rozwiązane, zgodnie z The Washington Post.
W post W czwartek Bluesky przedstawiciel Wirginii, Don Beyer, napisał, że „aresztowania naukowców, takich jak Suri i Mahmoud Khalil, mają na celu zachowanie chłodnego efektu i zniechęcać do swobodnego wyrażania poglądów politycznych, których Trump nie lubi”.
Powiedział rzecznik Georgetown Wewnątrz wyższego wydania że uniwersytet „nie był świadomy (Suri) angażowania się w jakąkolwiek nielegalną działalność i nie otrzymaliśmy powodu jego zatrzymania”.
„Suri jest obywatelem indyjskim, który należycie udzielił wizy, aby wejść do Stanów Zjednoczonych, aby kontynuować badania doktoranckie dotyczące budowania pokoju w Iraku i Afganistanie”, napisał rzecznik w e -mailu. „Wspieramy prawa członków naszej społeczności do bezpłatnego i otwartego dochodzenia, obrad i debaty, nawet jeśli podstawowe pomysły mogą być trudne, kontrowersyjne lub budzące zastrzeżenia. Oczekujemy, że system prawny sprawiedliwie rozstrzygnie tę sprawę”.
Brown profesor odmówił wejścia
Media medialne poinformowały, że Rasha Alawiie, asystent profesor medycyny i edukatorka klinicystów w Brown, została wyleciona z USA w zeszłym tygodniu, pomimo nakazu sądowego wymagającego od rządu poinformowania sędziego przed jakąkolwiek deportacją. Rząd federalny powiedział, że Alawih wraca z Libanu, gdzie uczestniczyła w pogrzebie przywódcy Hasbollaha Hassana Nusrallaha. Urzędnicy powiedzieli również, że usunęła „sympatyczne zdjęcia i filmy” przywódców Hezbollaha z telefonu.
Alawid nigdy nie przeszedł poza międzynarodowym lotniskiem Logan w Bostonie. W poniedziałek rzecznik DHS opublikował na X, że Nusrallah był „brutalnym terrorystą” i że Alavieh „otwarcie przyznał się” do jego pogrzebu i wspierania go.
„Wiza jest przywilejem, który nie jest właściwy – błahowi i wspieranie terrorystów, którzy zabijają Amerykanów, jest podstawą, aby wydać wizę odmówioną” – napisał rzecznik. „To bezpieczeństwo zdrowia”.
Wtedy Biały Dom Ponownie Oświadczenie DHS ze zdjęciem prezydenta Trumpa machającego na pożegnanie z okna przejazdu w McDonald’s podczas zatrzymania kampanii.
Kamola z AAUP powiedział, że twierdzenia o rzekomych powiązaniach Alawih z Hezbollahem były „fałszywe”. Jeden z prawników Alawinie nie odpowiedział na prośby o komentarz w czwartek.
Zapytana, czy Brown broni akademickiej wolności Alawinie, czy dyscyplinowanie jej, Amanda McGregor, rzeczniczka Browna, odpowiedziała tylko, że „Alawiie jest pracownikiem brązowej medycyny z klinicznym mianowaniem na Brown University”.
„Takie spotkania zawierają tytuł wydziału, choć zatrudnienie znajduje się w brązowej medycynie”, napisał McGregor w e -mailu.
Przesłuchane w przypadku tekstów antytrumpowych
Tymczasem zagraniczni naukowcy podróżujący do USA są kłopotani i odwracani przez agentów granicznych.
Powiedział Philippe Baptiste, francuski minister szkolnictwa wyższego i badań, powiedział Agencja France-Presse że francuski naukowiec z krajowego Centrum Badań Naukowych udał się na konferencję w pobliżu Houston w Teksasie, kiedy naukowcom odmówiono wjazdu i wydaleniu. Minister nie ujawnił imienia naukowca.
„Środek ten najwyraźniej został przyjęty przez władze amerykańskie, ponieważ telefon badacza zawierał wymianę z kolegami i przyjaciółmi, w których wyraził osobistą opinię na temat polityki badawczej administracji Trumpa”, powiedział Baptiste. „Wolność opinii, bezpłatne badania i wolność akademicka to wartości, które z dumą będziemy podtrzymywać”.
W środę Baptiste spotkał się z odpowiednikami z innych narodów Unii Europejskiej, aby omówić „zagrożenia dla bezpłatnych badań w Stanach Zjednoczonych”, zgodnie z Post na x.
Gdy administracja Trumpa eskaluje swoje ataki na obcokrajowców w amerykańskim akademie, studenci zagraniczni są coraz bardziej obawujący o studiowaniu w amerykańskich instytucjach i uczonych martwią się o uczestnictwo w konferencjach lub przyjmowanie stypendiów w kraju. Kamola powiedział, że efektem końcowym może być zniszczenie reputacji Ameryki jako bastionu wolności akademickiej.
„Myślę, że przesłanie brzmi: każdy, kto chce mówić o Palestynie, każdy, kto chce argumentować, że szkolnictwo wyższe powinno być bardziej integracyjne lub różnorodne, każdy, kto chce bronić wolności słowa w sposób, w jaki obecny reżim może potencjalnie stawić czoła odwetom” – powiedział Kamola. „Chodzi o to, aby nie tylko zasiewać chaos, ale także zasila strach”.