rozrywka

Dlaczego Grand Prix Las Vegas był najbardziej stresującą sceną „F1” do filmowania

  • Brad Pitt i Damson Idris dostali się za kierownicą, aby naprawdę stworzyć ekscytujące sekwencje wyścigowe F1: Film.
  • Dzięki współpracy świata Formuły 1, nakręcili na prawdziwych wyścigach i na różnych utworach Grand Prix.
  • Ale był jeden wyścig, w którym ten luksus nie był dostępny – i pozostawił reżysera Josepha Kosińskiego na krawędzi.

Viva Las Vegas! Ale może pompuj hamulce dla Grand Prix Las Vegas.

Wyścig Formuły 1, który występuje w sekwencji kulminacyjnej F1: FilmW Okazało się, że jest prawie tak stresujący ekran dla zespołu filmowego, jak dla bohaterów.

Podczas gdy ekipa filmowa często miała zaawansowany dostęp do torów wyścigowych i była w stanie ćwiczyć różne strzały i sekwencje, natura Grand Prix Vegas nie pozostawiła miejsca na takie przygotowanie.

„Ścieżka Las Vegas nie jest stałym utworem”, reżyser Joseph Kosinski mówi Rozrywka co tydzień. „To utwór uliczny w pasie, który jest tylko przez kilka nocy, więc bardzo trudno jest uzyskać dostęp. Nie byliśmy w stanie uzyskać na to czasu”.

„F1: film”.

Dzięki uprzejmości Warner Bros. Pictures/Apple Original Films


Z tego powodu gwiazdy Brad Pitt I Damson Idris Musiałem wykonać wstrząsającą scenę wyścigową z zerowymi testami testowymi. „Mamy jeden 15-minutowy automat w środku nocy”, wyjaśnia Kosinski o ich ograniczonym dostępie. „Było mroźnie zimno, więc opony nie przyczepiały. I jest to jedyny obwód, który jeździliśmy, nie ma obszaru bezpieczeństwa. To ściany po obu stronach na bardzo, bardzo szybkim torze”.

Zawsze jest trochę magii, jeśli chodzi o tworzenie filmów, ale ten konkretny segment F1 pchnął nerwy Kosińskiego do punktu przełomowego. „Brad i Damson (są) wjeżdżają na ten tor i po raz pierwszy w swoim życiu w kamerze, aby stworzyć tę sekwencję” – zauważa. „To była dla mnie najbardziej nerwowa sekwencja w filmie”.

Aby poradzić sobie z tymi nerwami, wielu kierowców ma przesądy – podobnie jak w przypadku Sonny Hayes Pitta i jego talii kart do gry. „Była jedna historia kierowcy, który przez pomyłkę nakładał różne kolorowe skarpetki, a następnie wygrał swój pierwszy wyścig, a potem zawsze robił to przez resztę kariery” – mówi reżyser. „Wiemy, że są kierowcy, którzy muszą dostać się tylko do samochodu po lewej stronie. Mają określone zamówienie, które włożyli na rękawiczki lub zaciskają pasy. Są wszystkie te rytuały, które mają kierowcy”.

Brad Pitt jako Sonny Hayes w „F1”.

Dzięki uprzejmości Warner Bros. Pictures/Apple Original Films


To nie tylko Sonny, który miał swoje rytuały; Im dłużej Pitt pracował nad filmem, tym bardziej przyjął swój własny. „To naturalne, zwłaszcza gdy robisz coś, co może być tak niebezpieczne”, zastanawia się Kosiński. „Brad były z pewnością kolejnością robienia rzeczy – takich jak zaciskanie pasów, musiało być w określonej kolejności, a jeśli mechanik pochylił się i zacisnął go w niewłaściwy sposób, musiałby zacząć od nowa. Wszyscy mają swoje rutyny, a znajdziesz, co dla ciebie działa, a ty trzymasz się tego”.

To nie znaczy, że nie było innych bliskich połączeń, niezależnie od tego. „Brad i Damson okazali się wyjątkowo wykwalifikowani” – mówi dyrektor. „Otaczaliśmy ich zespołem profesjonalistów. Samochody były zatwierdzonymi przez FIA samochody, więc mają tę samą strukturę awarii jak samochód Formuły 1, więc są bardzo bezpieczne. Ale było kilka chwil, kiedy zarówno Brad, jak i Damson pchali samochody do granicy i mieli pewne spins.

Damson Idris jako Joshua Pearce w „F1: The Movie”.

Scott Garfield/Courtesy Warner Bros. Pictures/Apple Original Films


„Skończyli po prostu do żwiru lub na trawę” – kontynuuje Kosinski. „Ale nadal jest to trochę przerażające, gdy tracisz taką kontrolę”.

Chcesz więcej wiadomości filmowych? Zarejestruj się na Rozrywka co tydzieńBezpłatny biuletyn Aby uzyskać najnowsze zwiastuny, wywiady z gwiazdami, recenzje filmowe i wiele innych.

Nie martw się jednak, dostali strzał. „Dobrą rzeczą dla mnie jest to, że kamery toczyły się przez cały czas” – mówi Kosinski z uśmiechem. „Byłem więc w stanie użyć tych sekwencji – i kilku tych spinów, które były niezamierzone, umieściliśmy w filmie”.

F1 jest w teatry w piątek.

Link źródłowy

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button