Sleepwalking kobieta zamawia 8 USD o 1 w nocy

Zamówiła we śnie – i obudziła się.
Miranda Knowles była oszołomiony do znalezienia W jej telefonie opłaty za 8 USD za jedzenie, które nie miała pamięci o zamawianiu – i nie ma śladu w jej domu.
„Byłem tak zdezorientowany, ponieważ na zdjęciu nie widziałem żadnej torby, więc zbiegłem po schodach i byłem zaskoczony, aby zobaczyć mały sos”, powiedziała kobieta z Kolumbii Brytyjskiej Newsweek W ostatnim wywiadzie.
Jedyna wskazówka? Pojedyncza, samotna paczka musztardy miodowej leżącej u jej progu jak tłusta bułba.
39 -letnia Knowles szybko zdała sobie sprawę, że po raz kolejny padła ofiarą swojego nawyku przez całe życie: snu.
„Zaczęło się jako małe dziecko i wciąż się dzieje, do 10 razy w miesiącu”, powiedziała The Outlet.
„Wyczyściłem, odłożyłem dekoracje świąteczne, wykonałem przedmioty, przygotowywałem jedzenie, kąpałem się i wykonałem pranie. Nic zbyt szalonego, ale mogę dużo zrobić, śpiąc”.
Jej najnowszy kaskader snu? Zamawianie służby kurierskiej na koszt fantazyjnej latte.
Używanie jej Nabożeństwa do drzwi pierścieniowych I rachunki Doordash, Knowles złożyła tajemnicę: zapłaciła komuś 8 USD za dostarczenie sosu.
„Lubię gorczycę A&W Honey, ale nie jestem pewien, dlaczego zamawiam ją sam!”
Knowles później opublikował przezabawną dostawę wideo Tiktok pod jej uchwytem @Onewithwater 22 czerwca, gdzie już wzrosło ponad 4 miliony wyświetleń.
Podpis brzmiał: „Przepraszamy dla Dashera, który dostarczył jeden sos do moich drzwi o 1 w nocy”.

Śpij mocno – a może ukryć swoje aplikacje dostawcze?
W innym dramacie DoorDash pojawił się na Tiktok, bezczelny wpływ ugotował kontrowersje po chwaleniu się oszustwem bezpłatnego posiłku.

Jako post wcześniej zgłoszone, Użytkownik @twinzmomma2 – prawdziwe imię Keke – bezwstydnie powiedziała swoim obserwatorom, że skłamała o braku zamówienia, aby złapać kredyt w wysokości 50 USD, a następnie zachęciła innych do zrobienia tego samego. „To przyszło-ale powiedziałem, że tak nie Obecnie zdejmowany klip.
Nie powiedziała, co zamówiła – ale wyjaśniła jedną krystalicznie: bez wyrzutów sumienia, bez wstydu.
„Zaraz zamówię mi obiad”, ogłosiła, po czym z dumą podzieli się tak zwanym „hackiem” z obserwatorami.
Ale podczas gdy Keke była zajęta wygrzewaniem się w swojej cenie zwrotnej, Prawdziwi sterownicy dostawcy byli wściekli – a luz był szybszy niż rozlany koktajl mleczny.
Okazuje się, że jedyną rzeczą szybciej niż późno w nocy doordash jest karma internetowa podawana przeziębienie.