Restauracje w Nowym Jorku obsługują tłum Ozempic z kawiorowymi nibbles

To tapas miasta.
Restauracje w Nowym Jorku coraz częściej dodają do swoich menu pojedyncze, pełne smaku kęsy, aby pomieścić klientów z kurczącymi się apetytami z powodu leków odchudzających, takich jak Ozempic, Wegovy i Mounjaro. Według niektórych ankiet aż 1 na 8 Amerykanów próbowało narkotyków.
Ludzie wchodzą i „nie wstydzą się powiedzieć, że są na Ozempic”, powiedział Max Tucci, restaurator stojący za Buzzy Tucci w Noho. Aby lepiej służyć takim gościom, włoska restauracja niedawno zaczęła oferować swoje kawiorowe arancini w jednej części za 12 USD-zamiast zwykłych trzech arancini za 34 USD.
Goście mogą również zamówić pojedynczy klopsik za 10 USD, zamiast zwykłej porcji 27 USD, która zawiera trzy podpis, z serem Manchego i Calabrian Chili Marinara.
„Jeśli coraz więcej osób przez to przechodzi i doświadczają tego, a ich apetyty są tłumione, zaoferujmy im coś słodkiego i prostego”, powiedział Tucci na stanowisku swojej motywacji. Dodał, że to zwycięstwo w restauracji, ponieważ powoduje mniej odpadów żywnościowych.
Clinton Hall, staw z piwem z kilkoma lokalizacjami na Manhattanie i jeden w Bronxie, jest znany z obfitych ofert, takich jak „Chalfing Ch”-20-uncjowy wołowiny ubrany w bekon, ser, kurczak, chrupiące pierścienie cebuli i więcej za 50 USD.
Ale niedawno wprowadził malutki mini posiłek Weeny na lato, który zawiera dwa 1-uncjowe paszteciki wołowiny i bułki dla niemowląt.
„(Diners) są nieco bardziej świadomi swojego spożycia”, powiedział The Post dyrektor marketingu kulinarnego Clinton Hall, Gregory Mecane. Jest to zabawny sposób „służyć odważnym smakowi w porcjach, które odzwierciedlają coraz więcej kurczących się apetytów dorosłych”.
Inne restauracje nie zmieniają swoich menu, ale stwierdzają, że goście mają większy apetyt na małe, luksusowe przekąski. Klienci chcą odważnego smaku bez śpiączki.
W Noortwyck w West Village przystawka z jednym haszem Brown zwieńczona kawiorem i crème fraîche za 22 USD od dawna jest w menu. Ale szef kuchni Andy Quinn przyznaje, że popularność przedmiotu wzrosła w ciągu ostatniego roku.
Można to bardzo dobrze „przypisać wzrostowi Ozempic (użycie)”, powiedział Post, dodając, że obserwował również tabele zamawiające mniej potraw niż kiedyś.
W Tribeca haute japońskie restauracje L’Abeille niedawno zrzuciły swoje pięciodaniowe menu na rzecz trzydaniowej opcji, aby pomieścić osoby z mniejszymi apetytami.
Właściciel Howard Chang powiedział, że „zauważyli, że ludzie jedzą mniej”, być może z powodu narkotyków odchudzających.
Dodał, że chętnie oferują pojedyncze porcje potraw Ala Carte, takie jak kwiat squash wypełniony nową niebieską krewetką i szafranem. Zazwyczaj dwa docierają do zamówienia za 48 USD, ale ci, którzy pytają, mogą zamówić tylko jeden.
W innych popularnych restauracjach restauratorzy mogą nie uznać, że obsługują użytkowników GLP-1, ale osoby z mniejszymi apetytami z pewnością znajdą atrakcyjne opcje.
Od czasu otwarcia na początku 2024 r. Ekskluzywne smażone staw z kurczakiem Coqodaq słynie z oferowania pojedynczego samorodka z kurczaka zwieńczonym kawiorem Złotym Daurenki za 28 USD.
W Crevette, eleganckiej, różowej śródziemnomorskiej restauracji, która otworzyła się w West Village na początku tego roku od zespołu za Dame, menu jest ciężkie w ofertach surowych barów.
Jednak nie ma w ofercie trzypoziomowej wieży z owocami morza, ale raczej duży asortyment samotnie, starannie opracowany ukąszenia, takie jak schłodzony małże z salsą brava za 2 USD lub indywidualny małż z pietruszką i ogórek za 12 USD.
Trend wydaje się być prawdopodobnie podobnie jak wzrost koktajli o niskiej i niealkoholowej. Nie tak dawno temu ci, którzy nie chcieli wchłonąć podczas jedzenia poza domem, mieli ograniczone opcje w restauracjach w Nowym Jorku – zazwyczaj tylko mrożona herbata i napoje gazowane.
Teraz kreatywne zeroodporne koktajle-wiele z cenami tylko nieco niższymi niż ich boozy bracia-obfituje.
„Zawsze ewoluujemy. Zawsze się uczymy”, powiedział Tucci o sobie i innych restauratorach miasta. „Jeśli stanie się to trendem jedzenia, a my też zarabiamy na tym, warto to zrobić”.