Styl życia

Pasażerowie krzyczą o swoje życie po tym, jak samolot uderzył w jedną klęskość żywiołowa po drugiej

Naprawdę przerzucili ptaka.

Pasażerowie w Indiach wrzasnęli z terroru po tym, jak ich samolot doznał uszkodzenia nosa po turbulencji, gradu i strajku ptaków, jak widać w nagraniu białym.

Samolot leciał ze stolicy, New Delhi, do Srinagar w Indiach, w środę, kiedy napotkał gwałtowne warunki pogodowe, donosi South West News Service.

Materiał filmowy pokazuje skamieniałe ulotki krzyczące w panice, gdy samolot jest gwałtownie wstrząśnięty turbulencjami, a błyskawice błyskawiczne oświetlają wnętrze kabiny.


Pasażerowie panika podczas burzy.
Pasażerowie panika, gdy samolot jest nękany gradem i turbulencjami. TIM / RASHIDF / SWNS

Uszkodzony nos samolotu.
Samolot doznał uszkodzenia nosa podczas burzy. TIM / RASHIDF / SWNS

Pilot powiadomił Srinagar z kontrolą ruchu lotniczego (ATC) o ekstremalnej pogodzie, zanim bezpiecznie wylądował w miejscu docelowym, godzinę i piętnaście minut po wyjściu.

Według doniesień kolejne zdjęcia wykonane po lądowaniu pokazują, że nos samolotu miał dziurę, podczas gdy Hail podobno spowodował łagodne uszkodzenia wewnętrzne.

Na szczęście żaden z 227 pasażerów nie został ranny podczas burzy.

Niemniej jednak wielu było wstrząśniętych przez ciężką próbę.

„Byłem w tym locie, kierując się teraz do domu”-wspomina muchy Owais Hakeem. „To było okropne i wciąż jestem w szoku”.

„Miałem wąską ucieczkę podczas latania z Delhi do Srinagar” – dodał kolega Aaqib. „Czapki z głów do kapitana w celu bezpiecznego lądowania. Specjalna wzmianka o załodze pokładowej Remita w celu zachowania spokoju i profesjonalistów”.

Samolot jest obecnie przeznaczony do kontroli przez załogi naziemne.

W Podobny incydent w czerwcu ubiegłego rokuLot austriackich linii lotniczych był nękany przez zaskoczenie, która oderwała część nosa samolotu i pozostawiła okna kokpitu pokryte pęknięciami.

Pomimo dużych uszkodzeń, zmaltretowane samoloty bezpiecznie wylądowały w Wiedniu w Austrii.

Link źródłowy

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button