Oto, co oznaczają taryfy Donalda Trumpa dla warkoczy i peruk

Zanim opresyjne letnie upały zstępuje na Atlancie, terapeuta Brittanee Sims zwykle dostaje gęste, kręcone włosy plecione w salonie, aby zachować zdrową grzywę.
Ale w tym roku jest droższy. Więc zapłaci tylko za swoją nastoletnią córkę i syna, aby zdobyć letnie fryzury. Brak splecionych włosów „tworzy więcej kłopotów dla wszystkiego”, powiedział Sims, która liczy się wśród dziesiątek milionów kobiet, które regularnie spędzają na branży czarnych włosów.
Teraz powiedziała, że musi „iść do domu i wymyślić, co zrobię z włosami rano, po pójściu na siłownię i jest to pomieszane z poceniem się i puszczeniem”.
Taryfy prezydenta Donalda Trumpa podnoszą ceny produktów wiele czarnych kobiet uważa niezbędnych, ściskających kupujących i stylistów jeszcze bardziej, gdy zmagają się z inflacją i wyższymi czynszami.
Znaczna część syntetycznych włosów opłaniania, ludzkich włosów na przedłużenia, peruki i splotów, narzędzi do stylizacji, żel warkocz i inne produkty jest importowane z opakowania z Chin, które podlegały łącznej taryfie 145% w kwietniu. Indie są również głównym globalnym źródłem ludzkich włosów.
Wiele czarnych kobiet ma rodzaje włosów i style uprzywilejowane w miejscu pracy, które wymagają starannej uwagi i mogą wydawać setki dolarów w salonach każdego miesiąca na przedłużenia, splotach, perukach i warkoczach.
Associated Press rozmawiała z kilkoma ekspertami z branży czarnych włosów, właścicielami sklepów z dostawami kosmetyków i firmami hurtowymi, a także z prawie dwoma czarnymi stylistami i warkoczami, z których niektórzy mogą podnosić ceny, nawet jeśli biznes spowolnił.
W czwartek federalny sąd apelacyjny przywrócił większość Taryfy Trumpa na towarach importowanych po zablokowaniu ich dnia wcześniej przez trzyosobowy panel amerykańskiego Trybunału Handlu Międzynarodowego.
Na początku tego miesiąca Stany Zjednoczone zgodziły się obniżyć 145% podatku od towarów importowanych z Chin do 30%, podczas gdy dwa supermocarki gospodarcze negocjują nowe umowy handlowe. Import z większości innych krajów stoi w obliczu podstawowych stawek taryfowych wynoszących 10%.
Niezależnie od tego, następne kilka miesięcy „są już zastrzelone” dla wielu przedmiotów, powiedział Marty Parker, profesor biznesowy University of Georgia i ekspert ds. Sieci, który pracował w branży pielęgnacji włosów. Koszty, przed którymi stoją firmy, przechodzą do konsumentów, niedobory zaopatrzenia się pogarsza i nie jest jasne, co się stanie, jeśli negocjacje się załamują.
„Ceny rosną bardzo szybko i spadają bardzo wolno” – powiedział Parker.
Koszty rosną dla stylistów Atlanta
Niektórzy stylistowie powiedzieli, że widzą mniej klientów, ponieważ ceny rosną na praktycznie wszystko.
Styliści z Atlanty płacą więcej za włosy z Chin. Stylistka Atlanta Yana Ellis, która sprzedaje również produkty takie jak peruki, zapłaciła w marcu dodatkowe 245 USD za 52 wiązki włosów w porównaniu z 40 wiązkami w grudniu. Aaniyah Butler powiedziała, że jej koszty wysyłki dla ludzkich włosów wzrosły ponad dwukrotnie od lutego do maja. A Dajiah Blackshear na początku maja stwierdził, że sklep z dostawami kosmetyków podniósł koszty włosów, których używała od lat o 100 USD.
Właściciel sklepu powiedział, że być może będzie musiał przestać sprzedawać tę markę włosów, ponieważ tak bardzo wzrosła. Podobnie niektóre hurtowe sklepy z włosami odnotowały wyższe koszty lub oczekują ich w nadchodzących tygodniach. Nawet typowy koszt stada syntetycznych włosów od 6 do 10 USD wzrosła.
Blackshear nie chce, aby klienci przynosili włosy, ponieważ lubi weryfikować jakość. Ale jeśli wydatki będą nadal rosną, być może będzie musiała podnieść swoje ceny.
„To będzie niezwykle trudne”, powiedziała, szczególnie dla klientów, którzy „muszą podejmować te trudne decyzje, między„ czy robię włosy, czy płacę rachunki? ”
Janice Lowe, która prowadzi 5 Starr Salon w dzielnicy niższych dochodów na południowy wschód od Atlanty, zaczęła prosić klientów o przyniesienie włosów i nie jest w stanie kupić niektórych produktów.
„Zatrudniam swoje obowiązki” – powiedziała.
Przedstawicie branżowe dla niepewności
Konsultanci różnią się w porównaniu z wzrostem cen, kiedy wzrosną, i na jak długo – a pełna szkoda dla stylistów i konsumentów może być za kilka miesięcy.
Według globalnej branży pielęgnacji włosów Black Fair był wart około 3,2 miliarda dolarów w 2023 r. Market.usA czarne kobiety wydają sześć razy więcej na pielęgnację włosów niż inne etnice.
Styliści często kupują kilka trudniejszych do zdobycia profesjonalnych produktów od dystrybutorów od drzwi do drzwi, którzy kupują od firm hurtowych lub większych dystrybutorów, którzy kupują bezpośrednio z innych krajów.
Lowe widziała, jak niektórzy z jej dystrybutorów znikają całkowicie, co utrudnia zdobycie profesjonalnych linii, takich jak wiodące na czarno profesjonalne marki marki pielęgnacji włosów, produkowane w Atlancie w McBride Research Laboratories.
Design Essentials próbuje opóźnić duże wzrosty cen do 2026 lub 2027 r. I może zwrócić się do zwolnień lub awansów, aby oszczędzać pieniądze, powiedział prezydent Cornell McBride Jr. Większość tworzyw sztucznych opakowań pochodzi z Chin, ale składniki mogą pochodzić z wielu miejsc.
„Nikt nie chce tego przekazać konsumentowi, ale osoba, która płaci, jest w końcu konsumentem” – powiedział McBride Jr..
Hawa Keita i jej matka zwykle pobierają klientów od 160 do 250 USD za splatanie w ich sklepie, afrykańskim włosom Eve w College Park, na południowy zachód od Atlanty. Keita jest zdeterminowana, aby podjąć straty, ponieważ ich klienci „nie mogą sobie pozwolić na ceny Atlanty”, powiedziała Keita.
Keita powiedziała, że koszt pudełka 100 opakowań warkoczających włosów z Chin wzrosła po raz pierwszy od dwóch lat, od 250 do 300 USD. Zamawiają co tydzień, często wiele pudeł. Niektóre firmy twierdzą, że wkrótce podniosą ceny lub zabraknie akcji.
Keita powiedziała, że zadowoleni klientów ostatecznie utrzyma działalność na powierzchni. Uśmiechnęła się, gdy opowiadała warkocz włosów młodej kobiety na urodziny w stylu, który zasugerował.
„Kiedy skończyliśmy, przytuliła mnie największy, i była tutaj krzycząc i krzycząc, ponieważ po prostu naprawdę kochała swoje włosy” – powiedziała Keita.
Wyceniani konsumenci stają w obliczu niesprawiedliwych standardów urody
Dla wielu czarnych Amerykanów, zwłaszcza kobiet, zapewniających pielęgnację włosów, oznacza również konfrontacja niekorzystnych standardów urody. Profesor prawa Uniwersytetu Stanowego Georgia Tanya Washington powiedział, że ostatnie odkrycia na temat niebezpiecznych chemikaliów w syntetycznych produktach prostowania włosów i włosów wywołały rozmowy wśród czarnych kobiet szukających fryzur, które nie wymagają tylu produktów importowanych.
Ale przyjęcie naturalnych fryzur może być zniechęcające dla kobiet, takich jak przyszli prawnicy i urzędnicy, które doradza Waszyngton, które mają naciski, aby wyprostować włosy.
„To stawia każdego, kto nie ma organizacji, naturalnie wyprowadzonych prostych włosów w niekorzystnej sytuacji w tych przestrzeniach” – powiedziała. „Myślę, że definicja profesjonalizmu, która sprzyja jednemu fenotypowi – fenotypowi europejskim – nad wszystkimi innymi, jest nieodpowiednia”.
Długotrwałe różnice między czarnymi i białymi amerykańskimi kobietami mogą również sprawić, że wyższe ceny pielęgnacji włosów są nie do utrzymania. Według spisu powszechnego USA, od 2023 r., Mediana dochodu gospodarstwa domowego w Atlancie wynosi 131 319 USD dla białych gospodarstw domowych i 47 937 USD dla czarnych gospodarstw domowych.
Jest to problem z nierównościami, o którym profesjonalne fryzjerzy są świadomi kraju.
Stylistka Mitzi Mitchell, właścicielka Pic One Beauty Services w Pensylwanii, powiedziała, że zaopatrzyła się w niektóre produkty i narzędzia na kolejny rok w oczekiwaniu na podwyżki cen.
Chce unikać produktów „bootleg”, które są wytwarzane nielegalnie i często nie są tak bezpieczne, ale stały się znacznie bardziej rozpowszechnione na rynku podczas spowolnienia gospodarczego.
„Jestem naprawdę sumienny co do moich czarnych klientów mniejszości, ponieważ robimy o wiele mniej niż inne narodowości” – powiedział Mitchell, który jest czarny. „Staram się utrzymać niskie ceny, abyśmy mogli nadal mieć te same usługi, ale wiem, że będę musiał je podnieść”.