Odkrywanie żywych dzielnic imigrantów w Toronto

Prawie 47% populacji Toronto urodził się za granicą-około 3,3 miliona ludzi. Solmaz Khosrowshahian jest jednym z nich. Przybyła z Iranu, aby studiować tutaj 20 lat temu i szybko postanowiła się zatrzymać. Dziś jest najbardziej znana jako bloger z jedzeniem, ciekawe stworzenie.
„Poza posiadaniem dużej populacji imigrantów, podobnie jak inne duże miasta, różnorodność naszej populacji imigrantów jest zadziwiająca” – powiedziała. „Tutaj spotkasz imigrantów z szerokiej gamy krajów, w tym niektórzy z najbardziej odległych części świata”.
Więc następnym razem, gdy będziesz w mieście, dlaczego nie zobaczyć świata? Poniżej zaokrągliliśmy najbardziej intrygujące etniczne enklawy w Toronto.
Mała Malta
Mała plamka ziemi w środku MED, Malta słynie z kuszącego mishmash arabskiego, włoskiego i angielskiego. Ale na początku XX wieku dziesiątki tysięcy jego obywateli uciekło do Toronto. Osiedlili się wokół Dundas Street i St. John’s Road w Kapturze Junction, tworząc małe miasto nazywane małą maltą – jak świadczą znaki.
Modernistyczny kościół, św. Paweł, apostoł, jest prowadzony przez ojców franciszkańskich z wyspy, a jest centrum sportowe i kultury, klub piłkarski Melita, nazwany na cześć tej samej drużyny w domu św. Juliana. Zatrzymaj się przy Malta Bake Shop na pastizsi-łuszczącą się kalzon wielkości pięści wypełnionej ricottą lub pikantnym, papkowatym groszkiem-lub ftira, chlebem przypominającym pizzę zwieńczoną pokrojonymi ziemniakami, oliwkami i pomidorami.
Umów się na wizytę, aby obejrzeć kolekcję sklepu podobnego do ciekawości w Muzeum Maltańsko-Kanady na tym samym pasku.
Greektown
Astoria ma konkurencję. „Ulice tutaj znajdują się greckie restauracje, fryzjery, kościoły, sklepy i parki, w których mieszkańcy gromadzą się codziennie”, powiedział Solmaz. „Wczesny poranny spacer często może poczuć się jak spacer po każdym greckim mieście z Yayas i papieską na ich codzienne spotkania kawowe”.
Ten „Hood, znany również jako Danforth, jest zmielony zero dla greckich gadżetów: Ateny Pastries serwuje zabójcę spanakopita i bougatsa, lub idź do mezes na przekąski imienne oraz grecką kawę w Phyllo Cafe (przychodzą wyjątkowo głodne między 11 sierpniem i 13 sierpnia.
Złap show w Danforth Music Hall, niegdyś greckojęzyczny dom filmowy, i podnieś kilka dziwacznych pamiątek w butiku La di Da.
Mały tybet
Jest to jeden z nowszych imigrantów, które pojawiły się, gdy tysiące Tybetańczyków uciekło z ucisku w swojej ojczyźnie pod koniec lat 90. Osiedlili się w Parkdale, skupiając się głównie na skrzyżowaniu Queen i Jamesona. Jest to obecnie największa społeczność tybetańska za granicą i prawdopodobnie zobaczysz szafranowe mnisi i kobiety w tradycyjnych szatach zwanych Chubas.
Karma Sonam Dargye Ling Buddhist Temple na Maynard Avenue to centrum społeczności i możesz odebrać wszystko, od tybetańskich misek śpiewających po kaszmirowe szale w himalajskim stworzeniu. Pieska na parze znana jako Momos to podstawa kuchni tybetańskiej – wypróbuj Tanmy Jhol Momo z Himalajan Kitchen lub klasyczny gotowany na parze i smażony Momos w Loga’s Corner.
Tymczasem Tiny Cafe sprzedaje tylko sześć rodzajów momos, w tym opcje wegańskie.
Mała Jamajka
Poszukaj czarnych, zielonych i złotych flag i banerów na Eglinton Avenue West tuż obok Marlee Avenue, a będziesz wiedział, że natknąłeś się na jedną z najwcześniejszych czarnych społeczności w Kanadzie. Jamajczycy przybyli tutaj w ogromnej liczbie w latach 60. XX wieku i chociaż gentryfikacja zaczęła podnieść ten „kaptur, miasto oficjalnie wyznaczyło go okręgiem kulturowym.
Zrób strzał gotowy do Insta lub dwa w Reggae Lane, który przedstawia ikony tego gatunku na muralu o długości 1200 stóp lub kup klasyczny Reggae, Ska i Rasta Apparel w Treajah Isle Records.
„Zapytaj każdego w okolicy, które miejsce serwuje najlepsze paszteciki lub kurczaka z palantem, a na pewno zaczniesz zagłębić się debatą” – powiedział Solmaz. Zacznij od autentycznej kuchni Karaibskiej Sheryl, a następnie porównaj ją z Kingston 12. Po, podnieś pikantne, wyposażone w melasę ciasto bulla w piekarni słonecznymi.