Modernistyczny malarz Manu Parekh oddaje chaos i harmonię życia w swoich najnowszych dziełach

Manu Parekh | Zdjęcie: specjalny układ
Wspomnienia Manu Parekha o Kalkucie, mieście, w którym spędził dekadę swojego życia, są żywe i nasycone poczuciem nostalgii. Właśnie tutaj znany artysta pracował w dziedzinie tekstyliów pod opieką działacza kulturowego Pupul Jayakara.
Miasto, w którym rządzi porządek w chaosie, było stałym przypomnieniem, że dualność mogą istnieć razem. Talizman na ramieniu dobrze dopasowanej osoby lub udało się zdobyć miejsce na autobusie, jednocześnie trzymając stojącą torbę pasażera i pudełko tiffin, widział, jak te kontrasty łączą się w harmonii. „Życie jest pomiędzy tymi sprzecznościami” – mówi.

Dzieła sztuki z sutry kwiatowej w Nature Morte | Zdjęcie: specjalny układ
Być może jest to powód, dla którego modernistyczny malarz często kierował te napięcia w kompozycje, które pulsują rytmem i kontrastem. I nadal robi to ze swoim najnowszym ciałem – Flower Sutra w Galerii Nature Morte w Dhan Mill w New Delhi – wystawie jego obrazów, które tworzą od kilku lat. Używając akrylu na płótnie, Parekh maluje w warstwach, które budują się na sobie, grube impaste spełnia delikatne pranie, postrzępione linie przecięte przez kolor płynów, tworząc powierzchnię, która nuci z spontanicznością i intencją.
W ruchu pociągnięć pędzla występuje niespokojna głębokość, prawie tak, jakby były odzwierciedleniem jego umysłu. „Nazywam to doświadczeniem życia”, mówi Padma Shri-Awardee, który mieszkał i pracował w wielu miejscach, w tym w Ahmedabad, Kalkucie i Delhi. „Moja praca zabrała mnie również do wielu wiosek i małych miasteczek Indii, gdzie pracowałem na poziomie oddolnym. W tych wioskach jest inne Indie ”-mówi 86-letni artysta.

Dzieła sztuki z sutry kwiatowej w Nature Morte | Zdjęcie: specjalny układ
Być może najbardziej znany z jego serii Banaras – który wyłonił się z wpływu świętego miasta, kiedy odwiedził je po raz pierwszy w 1980 roku i od tego czasu odwiedził „ponad 100 razy” – obrazy te również zawierają motywy z jego wcześniejszych dzieł.
„W Banaras są dwie rzeczy – wiara i kwiaty”, artysta lubi mówić. W Banaras, idąc z jednego Ghatu do drugiego, był świadkiem małżeństw (symbolizujących nowe życie) i śmierci w ciągu kilku kilometrów. „Byłem świadkiem księdza wykonującego Ten niektórych ludzi. Na ich twarzach była mądrość – tak jakby wiedzieli, że się urodzili, i umrą tutaj i tutaj muszą być w międzyczasie. To wiara nas utrzymuje. Co jeszcze ma zwykły człowiek, ale wiarę go podtrzymywać – pyta.
Jeśli chodzi o kwiaty, które maluje odważnymi, wybitnymi ruchami, artysta znajduje w nich ludzki żywioł. „Pewnego dnia są umieszczone na głowach Boga, a następnego dnia po Pujasą usunięte. Niektóre spadają na ziemię i są deptani. Uważam, że podróż kwiatów jest bardzo interesująca… ”zastanawia się, zanim dodam, że dla niego wciąga go element ludzki.„ Ludzka nie jest ani Bogiem, ani demonem. Jest gdzieś pomiędzy. Kalkuta, w którym spędziłem dziesięć lat mojego życia, jest morzem ludzi – gdzie życie wciąż dzieje się pomimo kontrastów i sprzeczności, prądu porządku w chaosie… ”Intospekcje, wracając pełne koło do jednego z jego życia z podwójnością.

Dzieła sztuki z sutry kwiatowej w Nature Morte | Zdjęcie: specjalny układ
Znany z eksperymentu z mediami, a także materiałami, Parekh po prostu sprowadza go do nudy. „Nie mogę się powtórzyć – to problem”, chichocze i dodaje, „nawet gdy robimy soczewicę w domu, każdego dnia robimy inną”.
Sutra Flower at Nature Morte, jest na wystawie w Dhan Mill, Chhatarpur, New Delhi do 30 marca, od 11:00 do 19:00 (zamknięty w poniedziałki)
Opublikowany – 10 marca 2025 04:53 jest