Styl życia

Mama dowiaduje się, że nauczycielka jej dziecka jest również wpływowym – czy to w porządku?

W środowisku szkolnym nauczyciel twojego dziecka jest zwykle niczym więcej niż to, co pojawia się według wartości nominalnej.

To osoba, której ufasz, że kształci swoje dziecko od wszystkiego, od matematyki i historii po umiejętności życiowe, nazwisko, które widzisz w raportach i osobie, w której nadrabiasz zaległości Wywiady z rodzicami-nauczycielem i zgromadzenia szkolne.

Ale oczywiście są to także ludzie z własnym życiem poza pracą. A w erze, w której wszystko, co robimy, jest tak publiczne, rodzice zaczynają się zastanawiać, gdzie należy narysować linię w celu utrzymania granic zawodowych i zapewnienia wszystkim bezpieczeństwu.

„Kiedy spojrzałem na ich stronę, był to obecny nauczyciel ze szkoły moich dzieci”

Australijska mama zabrała się na Facebooka w tym tygodniu Australian School Mums grupa na FacebookuWalcząc o zmaganie się z ustaleniami, które nauczycielka jej dziecka podwoiła się jako wpływowy poza pracą.

Rodzice zaczynają się zastanawiać, gdzie należy narysować linię w celu utrzymania granic zawodowych i zapewnienia wszystkim bezpieczeństwu. MediaPhotos – stock.adobe.com

W szczególności treść nauczyciela, jak napisała kobieta, nieco dotyczyła nauczania, ale zawierała także pewne tematy, z którymi nie była całkowicie komfortowa, takich jak ich opinie polityczne, oraz stawki wobec innych nauczycieli i system edukacji bardziej ogólnie.

„Miałem rekomendację na temat mojego FYP, aby śledzić twórcę, a kiedy spojrzałem na ich stronę nauczyciel z moich dzieci„Szkoła” – napisał plakat.

„Skończyło się na blokowaniu zalecenia, ponieważ ich treść nie jest zgodna z moimi.

„Dzielą się dość silnymi opiniami na różne tematy, w tym politykę, style rodzicielskie i system edukacji szkolnej, a także wspierają większych twórców, którzy czasami są kontrowersyjni”.

Ludzie są rozdarci

W tym tygodniu mama zabrała się na Facebooka, starając się zmagać się z ustaleniami, które nauczycielka jej dziecka podwoiła się jako wpływowy poza pracą. Anatoliy Karlyuk – stock.adobe.com

Komentatorzy na stanowisku zostali podzieleni, z wieloma szybkimi opowiadającymi się za nauczycielem i ich zdolnością do doświadczenia wolności poza karierą.

„To tak interesujące, prawda, że ​​nauczyciele nie mogą mieć Życie poza szkołą! Trzymają się wyższego standardu niż politycy! ” Jedna osoba powiedziała.

„Style rodzicielskie i system edukacji? Myślę, że będzie dobrze wykwalifikowana do dzielenia się swoimi przemyśleniami. Żyj i pozwól żyć!” powiedział inny.

Inni byli bardziej „tradycyjnymi” w swoich poglądach, nazywając hobby nieprofesjonalne, niezależnie od treści.

Komentatorzy na stanowisku zostali podzieleni, z wieloma szybkimi opowiadającymi się za nauczycielem i ich zdolnością do doświadczenia wolności poza karierą. Valerii honcharuk – stock.adobe.com

„Nauczyciele mają prawo do pracy poza życiem, ale niszczą swoją własną reputację, publikując ją publicznie. Wszyscy moi przyjaciele, którzy są nauczycielami, mają również swoje profile na prywatne. Być może jest to rzecz pokoleniowa”, skomentowała jedna osoba.

„Pracuję z dziećmi i osobiście nigdy nie dzieliłbym tego rodzaju treści z powodu mojej profesjonalnej roli i nie chciałbym widzieć tej treści od nauczyciela w szkole moich dzieci”, zgodził się inny.

Zdecydowana większość jednak siedziała w trzecim obozie gdzieś pomiędzy, zapewniając solidne „to zależne”-powołując się na szkolne i wydziałowe kodeksy postępowania jako punkt podstawowy.

„To tak interesujące, prawda, że ​​nauczyciele nie mogą mieć życia poza szkołą! Mają wyższy standard niż politycy!” Jedna osoba powiedziała. Paulaphoto – stock.adobe.com

„Mam kilku przyjaciół, którzy są nauczycielami, a także tworzą treść… niektórzy związani z tematem, którego uczą (i) niektórzy nie są powiązani. Uważam, że dopóki niczego nie dzielą o szkole lub uczniach, to zależy od nich. Dla niektórych jest to dodatkowy dochód, niektóre jest to kreatywne ujście. Nie widzę z tym problemu” – powiedział jeden z komentatorów.

„Myślę, że jest w porządku, o ile nie dzielą się niczym, co jest oburzające lub kontrowersyjne… treści związane z nauczycielami jest w porządku, lub udostępnianie treści niezwiązanych z nauczaniem (np. Konta typu hobby) byłoby ze mną w porządku. Nie byłbym z tym w porządku, gdyby było to coś, co tak naprawdę nie było zgodne z nauczaniem”, inna dzieliła się.

Jakie są tutaj zasady?

Inni byli bardziej „tradycyjnymi” w swoich poglądach, nazywając hobby nieprofesjonalne, niezależnie od treści. Thananit – stock.adobe.com

Podobnie jak w wielu pracach, nauczyciele muszą przestrzegać szeregu wytycznych i zasad dotyczących tego, co mogą udostępniać publicznie online.

Podczas gdy wielu zdecyduje się zmienić nazwę i sprawić, by ich profile były prywatne, aby całkowicie je omijać (ponieważ można też nie chcieć, aby twoi uczniowie zobaczyli, co zrobiliście w weekend), inni ostrożnie przez nią przechodzą.

Dla nauczycieli w Departamencie Edukacji w Nowej Południowej Walii (NSW) wytyczne te stają się dość konkretne, mówiąc, że tworzenie treści edukacyjnych jest zarówno wspierane, jak i zachęcane – o ile chronią prywatność swoich uczniów i współpracowników, i uzyskują zgodę w razie potrzeby.

Są również w stanie uczestniczyć w debacie publicznej w funkcjach prywatnych, o ile ich komentarze są osobistymi poglądami, nie ujawniają informacji dotyczących ich pracy lub miejsca pracy i że jest to zgodne z prawem.

Nauczyciele w NSW Departament Edukacji może nawet wykorzystywać tworzenie treści jako wtórne zatrudnienie, pod warunkiem, że uzyskają zatwierdzenie.

Podobnie jak w wielu pracach, nauczyciele muszą przestrzegać szeregu wytycznych i zasad dotyczących tego, co mogą udostępniać publicznie online. Thananit – stock.adobe.com

„Nauczyciele tworzący treści w osobistych kanałach mediów społecznościowych muszą przestrzegać wytycznych Departamentu Edukacji NSW dotyczących profesjonalizmu i prywatności, które są przedstawione w polityce mediów społecznościowych”, powiedział rzecznik DOE KidsPot.

„Niektórzy z naszych nauczycieli stworzyli angażujące treści edukacyjne za pośrednictwem konta osobistego, w tym nauczyciel matematyki Eddie Woo, który ma prawie dwa miliony subskrybentów na YouTube i jest znany z tego, że temat jest bardziej dostępny i przyjemny dla uczniów”.

Rzecznik z Szkoły katolickie Diecezja Parramatta podzieliła podobne punkty z KidsPot, zachęcając pracowników do rozpowszechniania skrzydeł, jeśli chodzi o media społecznościowe – o ile jest to odrębne od ich życia zawodowego, aby zapewnić bezpieczeństwo studentów i pracowników.

„W szkół katolickich diecezji parramatta używamy mediów społecznościowych, aby dzielić się wielkimi rzeczami, które dzieją się w naszych 80 szkołach. Prowadzimy regularne sesje szkoleniowe z pracownikami na temat najlepszych praktyk, jeśli chodzi o publikowanie treści szkolnych w mediach społecznościowych” – powiedział rzecznik.

„Rozciąga się to na zachęcanie pracowników do posiadania oddzielnych kont i/lub profili w celu zachowania rozróżnienia między ich profesjonalnym a osobistym wykorzystaniem mediów społecznościowych w celu ochrony zarówno ich prywatności, jak i reputacji”.

Czy nie będziemy z tym dobrze?

Nauczyciele w Departamencie Edukacji NSW mogą wykorzystywać tworzenie treści jako wtórne zatrudnienie, pod warunkiem, że uzyskają zgodę. Sofiniko14 – Stock.adobe.com

Oczywiście, nawet jeśli coś jest technicznie dozwolone, nie wszyscy zawsze będą z tym dobrze – a zespół Kidspot ma myśli.

Ogólnie rzecz biorąc, konsensus jest taki, że chociaż nie chcemy, aby nasze własne dzieci były na filmach nauczyciela – lub dla nich w ogóle filmowało w klasie – wszystko poza tym, co jest uczciwą grą.

„Jeśli są poza klasą i to jest ich własne życie, to fajnie, mam nadzieję, że to się uda. Ale jeśli jest w środku i pokazują twarze, głosy, nazwy, w których informacje mogą być wyciekane, prawdopodobnie lepiej tego nie robić” – powiedziała Clara.

„Taki trudny temat, ponieważ wszyscy są obecnie wpływowymi! Myślę, że gdyby byli na ten temat otwarci i dali rodzicom i dzieciom możliwość wyboru lub wychodzenia, to sprawiedliwe. Byłbym w porządku, o ile miałem wybór, gdybym chciał mojego dziecka w publicznym filmie opublikowanym w mediach społecznościowych i nie po prostu poszli i pokazali moje dziecko – lub omówić ich proces akademicki itc.

„To zależy! Myślę, że jeśli utrzymują dwa światy oddzielne, na pewno. Wiem, że nauczyciele jest bardzo popularne tworzenie treści, które są jak„ wycieczka w klasie ”lub„ to, co jem dzisiaj ”-jeśli skupiają się na tym, że zapytają, jak skupiają się na edukacji mojego dziecka. Jeśli promują Hi-Smiles po zajęciach, z pewnością zarobić ten dodatkowy złotów!” Lauren zgodziła się.

„Nie chciałbym, aby moje dzieci w żadnym z ich filmów lub w osobistych mediach społecznościowych. Jeśli chcą robić rzeczy w swoim czasie i tworzyć treści o swojej roli dydaktycznej lub zainteresowaniach, to jest w porządku. Myślę, że szkoły powinny regulować, co nauczyciele mogą filmować na podstawie szkoły”, powiedziała Liz.

Gdzie stoisz?

Link źródłowy

Related Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button